Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Koncepcja neurotyzmu wg annabellee5...........

Autor: annabellee5   Data: 2015-01-18, 09:09:26               

nie no teraz pewnie wszystko spaliłam tym kotem
nie rozumiem jednego: w pewnym momencie terapia przeradza w jedną wielką kłótnię, w której jedynym celem terapeutki jest przekonanie mnie, że jest tylko pustka, a dla mnie jest jakaś tajemnica, w znaczeniu coś czego nie da się wyjaśnić, nie da opisać, bo przerasta ludzki umysł- że tak uważam- nie chcę współpracować- tam jest pustka- tak trzeba uznać to wtedy się współpracuje, to po co żyć, bez sensu

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku