Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Koncepcja neurotyzmu wg

Autor: conny   Data: 2010-12-22, 09:47:39               

Dlaczego chce mu pomoc? Bo jest moim ojcem i mi na nim zalezy! A poza tym jest rodzinna zmora... wszyscy go unikaja, choc nikt doslownie tego nie powie. Juz wlasciwie nikt z rodziny nie odwiedza moich rodzicow, sa sami. Nie chce, zeby tak zyli. Matka jest totalnie jemu podporzadkowana, zmanipulowana i wierzy we wszystko co powie. A gada takie bzdury... Nie widzi, ze potrzebuje pomocy. Zamotal sie w tych intrygach, planach, wyobrazeniach... Przesadnie aktorsko przeprowadza rozmowy, jakby byl jakims mistrzem, prawi prawdy absolutne. Wczuwa sie w postaci filmowe, jakby sam nimi byl. A potem wypiera sie wszystkiego, co powiedzial - ze on by przeciez nigdy w zyciu tak nie postapil - a postapil. Robi z innych glupkow, samemu bedac mentorem po wsze czasy. Boi sie wszystkiego, co wyczuwa sie w jego slowach. A on twierdzi, ze jest po prostu realista i doswiadczonym, starym czlowiekiem (nie ma nawet 60-ciu lat, ale autorytet wieku to na razie jedyny, jakim dysponuje - albo twierdzi ze dysponuje). Szkoda mi jego, a przede wszystkim szkoda mi matki, ktora w tym systemi jest calkowicie zaplatana.

Ja juz przeszlam terapie i widze dzieki temu pare rzeczy, ktorych wczesniej nie dostrzegalam. Otworzyly mi sie oczy. Smutne to jest po prostu, co on wyprawia :(

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku