Reklamy
Recenzja
Damian Zdrada
Psychopatologia z połowy lat 90-tych
Z zainteresowaniem sięgnąłem po lekturę książki "Zaburzenia psychiczne i emocjonalne" Wojciecha Imielskiego. Autor zachęca do przeczytania książki, twierdząc, że popularyzuje ona wiedzę na temat psychopatologii. Mając w myślach takie dzieła, jak "Twój psychologiczny autoportret", czy z polskiego podwórka "Krewni i znajomi Edypa", z zaciekawieniem usiadłem nad stronami książki. To trudne popularyzować taki temat. Nie chodzi przecież o to, aby przestraszyć czytelnika czy też korzystać z jego hipochondrii, lecz żeby przeciętny Kowalski zobaczył, że temat jest jemu bliski, a nie zarezerwowany dla twardogłowych psychiatrów czy psychologów klinicznych.Po przeczytaniu wstępu byłem dobrej myśli. Autor młody, ale ma talent składania zdań, czyta się łatwo...
Tragedia zaczęła się później. W trakcie czytania poczułem się tak, jakbym wrócił do połowy lat 90-tych, kiedy to studiowałem psychopatologię na uniwersytecie. Kiedy zacząłem czytać o zaburzeniach osobowości dyssocjalnych, już po pierwszym zdaniu mogłem powiedzieć: "Pospiszyl". W innym zaś miejscu: "Zeigarnik, Dąbrowski, Bilikiewicz, Kępiński itp.". Im dłużej czytałem, tym bardziej czułem się zażenowany. "No cóż - pomyślałem - byłemu studentowi zostały notatki po studiach i postanowił zrobić z nich użytek, publikując na ich podstawie książkę". Tylko dlaczego Autor zechciał popularyzować wiedzę sprzed ćwierć wieku? Autor pisze, że książka może być kontrowersyjna. No i jest. Bo wyobraźmy sobie, co by było, gdyby jakiś informatyk napisał obecnie książkę, w której zachwalałby nowoczesność używania dyskietek?
Nie chcę oceniać książki merytorycznie, bo to tak, jakbym chciał udowodnić, że nie jestem słoniem. Postęp wiedzy się dokonał i nie można już tego udowadniać. Natomiast smuci mnie, że powstają książki, które zaśmiecają poziom wiedzy. Żyjemy w kraju, gdzie nowości z trudem się przebijają, gdzie jeden zespół muzyczny gra jeden utwór od 10-ciu lat i wciąż jest na topie... Niestety, w ten trend wpisuje się ta pozycja. "Najbardziej podobają mi się te piosenki, które już kiedyś słyszałem" - to dobre motto tej książki. Zachęcam Autora, aby sięgnął przede wszystkim po aktualne pozycje z zakresu psychopatologii. Żeby poznał, ile tak naprawdę jest rodzajów zaburzeń osobowości, czym różni się psychoza od zaburzeń osobowości typu borderline, czym się różni "nerwica" od zaburzeń osobowości, jakie są rokowania w tym, co Autor nazywa "nerwice", jakie są rodzaje mechanizmów obronnych wg różnych autorów, czym się różną mechanizmy z poziomu neurotycznego od tych z poziomu psychotycznego, czym tak naprawdę jest uzależnienie fizyczne i czym się różni od psychicznego, jakie są rzeczywiste objawy uzależnienia itp. Ale przede wszystkim zachęcam Autora, aby przestał dzielić świat na "my - zdrowi" i "oni - chorzy". Po co przywoływać zespół cech osób neurotycznych sformułowany przez Karen Horney? Czy to komukolwiek pomogło? Ten tekst naszpikowany negatywną oceną neurotyków ("Neurotyczna osobowość naszych czasów") już dawno powinien odejść w zapomnienie. Pozwólmy mu na to. Po co - co chwilę pisać o ich egocentryzmie, megalomanii, niedojrzałości, niechęci do leczenia? Po co pisać o niechęci do leczenia osób z zaburzeniami osobowości? Po co tworzyć również dla nich jakieś wspólne, negatywne cechy? A potem, jak juz czytelnik odnajdzie w sobie ten stek wad, zachęcać go do kontaktu z Autorem, żeby mu się polepszyło?
Nie lubię pisać takich rzeczy, ale czas spędzony przy książce uważam za stracony, a książkę odradzam do kupienia. Chyba, że ktoś jest studentem psychologii i nadal uczy się psychopatologii na pozycjach sprzed kilkudziesięciu lat i potrzebuje książki, która zawierałaby streszczenie tego wszystkiego (to, czego uczeni są studenci psychologii na kursach psychopatologii to już trochę inna historia, ale też niewesoła).
Na zakończenie, dając trochę nadziei Autorowi zachęcam Go przede wszystkim do skorzystania ze szkolenia z zakresu psychoterapii w jakimś dobrym instytucie. Może wtedy zrozumie, dlaczego napisał tę książkę i czego w niej brakuje.
Zaburzenia psychiczne i emocjonalne. Przewodnik popularnonaukowy
Wojciech Imielski
Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2010.
Książka Wojciecha Imielskiego "Zaburzenia psychiczne i emocjonalne. Przewodnik popularnonaukowy" zawiera opis podstawowych, najpowszechniej występujących chorób psychicznych i zaburzeń emocjonalnych a także sugestie psychologa - praktyka, jak należy postępować w ich przypadku. Czytaj dalej...