Forum dyskusyjne

RE: To byl taki sliczny chlopiec...

Autor: mimbla1   Data: 2025-02-07, 20:21:16               

Oj, Magda, Magda....

U mnie akurat takie kombinowanie jak tej pani budzi zgrzytanie zębów. Choć przyznam, jest zgrabnie wykonane.

Magda, zrozum, mnie się uruchamia natychmiast silna chęć sięgnięcia po mit w wersji możliwie starej, język oryginału, interpretacje "przez wieki" w licznych kontekstach i dalej to cała taka analiza co to się ją wykonuje w ramach badań interdyscyplinarnych szeroko pojmowanego kulturoznawstwa.
Jedno to wiem - sposób myślenia starożytnych a nasz to różne bajki.
Koncepcja iż starożytni mieli tworząc mit o Narcyzie na myśli akurat brak matczynej miłości i jego smętne skutki w życiu dorosłym i ten problem poruszyli ... tak serio to raczej nie do obronienia.

To, co my odczytujemy ze starych tekstów czy przekazu słownego typu mity i legendy nader często jest o lata świetlne odlegle od tego, co (najprawdopodobniej) odczytywali z tego samego tekstu przodkowie, zarówno ci stosunkowo niedawni jak i ci odleglejsi. Tekst niby ten sam, ale tak zwany "morał z bajki" już niekoniecznie.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku