Gorące wiadomości

Palestyńskie dzieci w Polsce pod opieką psychologa

Palestyńskie dzieci ze strefy Gazy, które na zaproszenie prezydenta dwa tygodnie temu przyleciały do Polski, odwiedziły we wtorek Pałac Prezydencki, gdzie spotkały się z Marią Kaczyńską.

- Te dzieci są po wielkich przejściach, na własnych oczach straciły matkę, ojca, a czasami całe rodziny. Chcieliśmy dać im trochę odpoczynku, żeby mogły uciec przed tym, co złe - mówiła dziennikarzom małżonka prezydenta.

Podczas wizyty w Polsce ponad 70 dzieciom zapewniono pomoc psychologiczną, terapeutyczną i medyczną, a także liczne atrakcje - młodzi Palestyńczycy m.in. zwiedzili Toruń i Bydgoszcz, były w parku rozrywki i ogrodzie zoologicznym.

- Będą miały chociaż chwilę zapomnienia od tej rzeczywistości, która ich otacza. Jest niewiarygodne, że człowiek człowiekowi może wyrządzić tyle krzywdy. Kiedy dzieci tracą na własnych oczach rodziców, to jest kolec w sercu na całe życie - powiedziała prezydentowa.

Podkreśliła, że dzieci, które przyleciały do Polski na pokładzie prezydenckiego samolotu, to pierwsza od dziewięciu miesięcy grupa, która mogła opuścić Strefę Gazy.

Towarzyszący dzieciom psycholog z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy Bassam Aouil mówił, że w chwili przyjazdu do Polski dzieci były w bardzo złym stanie psychicznym.

- Jedna z dziewczynek straciła na własnych oczach ponad 20 osób z najbliższej rodziny. Im świat kojarzy się tylko ze strachem, bólem i śmiercią. Kiedy lądowały na lotnisku, bały się każdego dźwięku samolotów i chowały się. Pobyt w Polsce to dla nich duże doświadczenie, bo zobaczyły, że świat może wyglądać inaczej. Trzeba im pokazać, że świat to nie jest tylko przemoc, bo spirala przemocy może być przerwana tylko wtedy, kiedy tworzy się nadzieję. Udało nam się w dużym stopniu zmniejszyć ich strach, zwiększając ich poczucie bezpieczeństwa - powiedział.

Głównym koordynatorem wizyty dzieci w Polsce jest Małgorzata Gosiewska z Kancelarii Prezydenta. Jak powiedziała, poza udzieloną dzieciom pomocą psychologiczną, w programie ich wizyty w Polsce znalazło się wiele atrakcji.

Dotychczas młodzi Palestyńczycy odpoczywali w ośrodku szkoleniowym Najwyższej Izba Kontroli w Goławicach. W środę dzieci wyjeżdżają do Krakowa. Do zakończenia swej wizyty zobaczą Wawel, wezmą udział w spływie Dunajcem, rejsie po Jeziorze Czorsztyńskim, zwiedzą też zamek w Nidzicy i wjadą na Kasprowy Wierch. Wieczory mają spędzać piekąc barany w towarzystwie góralskiej kapeli.

- Końcówka ich pobytu pozbawiona jest już zajęć z psychologami, a nastawiona głównie na rozrywkę. Zbliża się ten smutny dzień wyjazdu i one już zaczynają to czuć. Przyszedł dziś do mnie mały chłopiec postulatem, żeby ich pobyt wydłużyć, że jeszcze boją się i nie chcą wracać. To bardzo smutne, bo niestety nie możemy tego zrobić. Zezwolenie na opuszczenie Gazy było na określony czas i 29 czerwca dzieci muszą wrócić do siebie - mówiła wzruszona Gosiewska.

Ostatnia izraelska operacja w Strefie Gazy trwała 22 dni i zakończyła się 19 stycznia br. zawieszeniem broni i wycofaniem izraelskich wojsk.

W wyniku działań zbrojnych zginęło około 1300 Palestyńczyków, w tym - jak twierdzą palestyńskie źródła medyczne - co najmniej 700 cywilów. Rannych zostało ponad pięć tysięcy ludzi, a tysiące straciło dach nad głową. Zabici w czasie operacji po stronie izraelskiej to 10 żołnierzy i trzech cywilów.

Opublikowano: 2009-07-09

Źródło: Onet.pl


Zobacz więcej wiadomości



Żaden Czytelnik nie napisał jeszcze swojego komentarza. Napisz swój komentarz