Gorące wiadomości

Jak radzić sobie z wątpliwościami co do wybranego kierunku studiów?

Kryzys związany z wybranym kierunkiem studiów najczęściej pojawia się na trzecim roku nauki, czasami już po kilku miesiącach. Czy warto wtedy zaryzykować i wybrać inną drogę? Trwanie przy działaniu nie przynoszącym satysfakcji i spodziewanych wyników generuje koszty i w dłuższej perspektywie przynosi straty ? tłumaczy Joanna Gutral, psycholog z Uniwersytetu SWPS.

- Przez cały okres liceum uczyłam się do egzaminów na studia prawnicze. Mimo, że dużo czasu poświęciłam na naukę, dopiero na parę dni przed terminem składania dokumentów uświadomiłam sobie, że to nie jest dla mnie, to nie mój wybór. Od zawsze interesuję się psychologią i nie wyobrażałam sobie życia wypełnionego lekturą ustaw i kodeksów. Zdałam na wymarzony kierunek. Kiedy okazało się, że choć wybrana uczelnia gwarantuje budzący szacunek dyplom ale nie daje mi wystarczającej możliwości rozwoju, znowu musiałam podjąć decyzję, czy brnąć w to dalej. Wybrałam uczelnię, która zapewni wartościowy program, rozwój zawodowy, naukowy mimo, że na dyplom trochę dłużej poczekam - mówi Aleksandra Potocka, studentka I roku psychologii, laureatka programu stypendialnego Mistrzowski Start na Uniwersytecie SWPS.

Większość osób rzadko wykazuje się tak odważną i racjonalną postawą jak w przywołanym przykładzie. Ludzkość od zarania dziejów ma słabość do trwania w decyzjach generujących koszty i straty. Koszt budowy Kanału Sueskiego wyniósł dwudziestokrotność zakładanego budżetu, ponad 70% projektów informatycznych realizowanych w ostatnich latach przekroczyło swoje kosztorysy o 40%.

Trwamy w raz objętym kierunku działania w związku z efektem status quo, czyli niechęcią wobec zmian istniejącego stanu rzeczy. Dodatkowo osoby na ogół nieskłonne do podejmowania ryzyka preferują strategię unikania strat nad zdobywaniem zysków. Wolą trwać w sytuacji, która ich zdaniem jest bezpieczna, chociaż w rzeczywistości się nie opłaca i nie przynosi satysfakcji. To tzw. efekt utopionych kosztów.

Student, który zainwestował czas, energię i pieniądze w swoją edukację ma problemy z podjęciem racjonalnej decyzji. Boi się zmarnowania efektów swojego wysiłku i zaprzepaszczenia zainwestowanych zasobów. W modelu ekonomicznym osoby poddające się efektowi unikania strat i utopionych kosztów określa się mianem nieracjonalnego inwestora, który zamiast patrzeć w przyszłość, rozpamiętuje wcześniejsze zaangażowanie i rezygnuje z raz podjętych decyzji i poczynionych wydatków.

Jak uwolnić się z trwania przy niekorzystnym wyborze? Kluczem jest silna motywacja, zgoda na popełnienie błędu, niepoddawanie się presji wewnętrznej i zewnętrznej oraz świadomość tego, na czym nam naprawdę w życiu zależy.

W przypadku wątpliwości, gdy czujemy dyskomfort, ale wciąż widzimy korzyści wynikające z pozostania przy dokonanym wyborze studiów, warto zatrzymać się i zadać sobie pytania: Czy widzę siebie w tym miejscu za 3 lata? Czy czuję satysfakcję z wykonywanych zadań? Czy temat moich studiów pasjonuje mnie tak bardzo, że z wypiekami na twarzy przeglądam literaturę branżową? Czy kwalifikacje, które uzyskam umożliwią mi wykonywanie wymarzonej pracy? Jeśli odpowiedź na te pytania brzmi nie, a na dodatek doświadczamy uczuć niechęci i rezygnacji warto przyjrzeć się uważnie własnym wartościom, poglądom i motywacjom.

W procesie przygotowania się do zmiany studiów pomoże precyzyjne określenie celu, który dzięki nim chcemy osiągnąć. Ważne jest zidentyfikowanie prawdziwej motywacji do zmiany i potrzeb, które dzięki niej zamierzamy zrealizować. Na końcu pomocnym jest znalezienie przykładów innych osób, którym udało się z sukcesem przejść ten proces. Pozytywne przykłady osób z naszego otoczenia, naszych autorytetów, należy przeformułować i odnieść do wewnętrznych wartości, możliwości, które wyznaczają efektywność realizacji formułowanych przez nas postanowień.

Opublikowano: 2016-02-13

Źródło: CP SWPS


Zobacz więcej wiadomości



Żaden Czytelnik nie napisał jeszcze swojego komentarza. Napisz swój komentarz