Gorące wiadomości

PiS zapowiada likwidację gimnazjów

Rzecznik PiS, Elżbieta Witek, zapowiedziała powrót do 8-letniej szkoły podstawowej i 4-letniego liceum. Podkreśliła także, że likwidacja gimnazjów nie odbije się negatywnie na nauczycielach.

Zdaniem prof. Ryszarda Legutki, eksperyment, jakim było powstanie gimnazjów, się nie sprawdził, gdyż od początku był absurdalny. - To było imitowanie rozwiązań, które były realizowane gdzie indziej. Nie stały za tym od początku żadne argumenty. - mówi prof. Legutko.

- Jeśli chcemy mieć dobrze wykształconą młodzież, to uczniowie muszą znać historię, literaturę, matematykę, fizykę. Nie może być tak, że czyta się fragmenty książek, skreśla się kolejne pozycje na liście i można czekać, aż młodzież się wykształci. Obecnie słyszeliśmy wiele razy, że trzeba obniżać poziom, bo nie ma czasu. Wskazuje się tym samym, że 3-letnia szkoła nie ma sensu. Szkodliwym i głupim pomysłem było także wyrzucenie matematyki z matury. Powrót jest znacznie trudniejszy. I już słyszymy płacze o niskim poziomie. Trzeba odzyskać w końcu również sens nauczania ogólnego. Człowiek po liceum ogólnokształcącym powinien być kształcony ogólnie. Cztery klasy kształcenia ogólnego w liceum to jest minimum. - twierdzi prof. Legutko.

Były minister edukacji narodowej zapowiada także podniesienie poziomu nauczania. - Poziom nauczania zależy m.in. od standardów, jakie będą obowiązywać w szkołach. One zostały ostatnio mocno obniżone. Jeśli się je podwyższy, jeśli będą one traktowane poważnie, to poziom się podniesie. Oczywiście to nie będzie z dnia na dzień, czy z roku na rok. Wiem jednak, że to jest możliwe.

Prof. Legutko zaprzecza, że likwidacja gimnazjów doprowadzi do fali zwolnień wśród nauczycieli. - Rozumiem obawy nauczycieli, jednak trzeba pamiętać, że poziom zatrudnienia nauczycieli zależy przede wszystkim od liczby uczniów, a także od liczby klas. Wyobrażam sobie wygaszanie gimnazjów w taki sposób, by to nie powodowało redukcji.

Zgadza się z tym prof. Andrzej Waśko, członek Narodowej Rady Rozwoju powołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę. - Stary model, który tworzyła 8-letnia szkoła podstawowa i 4-letnie liceum kończące się egzaminem dojrzałości, był dobry i nie należało go zmieniać. Program PiS zakłada przywrócenie 4-letniego liceum i bierze pod uwagę różne szczegółowe aspekty pedagogiczne i organizacyjne nowej, ośmioletniej szkoły powszechnej, podzielonej na dwa etapy: czteroletni etap podstawowy i czteroletni etap gimnazjalny. Myślimy o systemie 4 + 4 + 4. - wyjaśnia.

Inaczej będzie wyglądać również matura, która, zdaniem prof. Waśko, powinna być trudniejsza. - Ma być egzaminem szkolnym, a nie testem psychologicznym - tłumaczy. - Należy więc przywrócić opisowe formy egzaminu, czyli rozprawkę, ponieważ to najlepszy sprawdzian wiedzy i umiejętności ucznia. Skończmy z psychotestami, powróćmy do egzaminów przedmiotowych.

Prof. Waśko jest też za zwiększeniem liczby lektur obowiązkowych. - Pięć lektur wspólnych dla wszystkich na poziomie gimnazjum i osiem w liceum to za mało. Nie integruje to kulturowo młodego człowieka, nie wprowadza w nasz kod kulturowy - ocenia ekspert.

Wróci nauczanie historii od starożytności do czasów współczesnych, które zostało zastąpione nauką o historii i społeczeństwie. - Trzeba przywrócić pełny kurs z historii narodowej na tle historii cywilizacji zachodniej. Do tego potrzeba więcej godzin lekcyjnych. Trzeba zatem zmienić te programy wprowadzone w 2008 r., wydłużyć czas trwania liceum. To jest jeden z priorytetów. - podkreśla prof. Andrzej Waśko.


Wypowiedz się w naszej sondzie: Czy gimnazja powinny zostać zlikwidowane?


Opublikowano: 2015-11-01

Źródło: wPolityce


Zobacz więcej wiadomości



Napisz swój komentarz
Zobacz komentarze Czytelników



Zobacz więcej komentarzy