Reklamy
Gorące wiadomości
Sejm odrzucił projekt ustawy o wprowadzeniu do szkół wychowania seksualnego w wersji proponowanej przez Wandę Nowicką
Zgłoszony przez wicemarszałek Sejmu Wandę Nowicką projekt ustawy przewidywał wprowadzenie "wiedzy o seksualności człowieka" jako obowiązkowego przedmiotu w szkołach podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Za jego odrzuceniem głosowało 368 posłów (głównie PO i PiS), 63 było przeciw (TR i SLD), a czterech wstrzymało się od głosu.
Podczas debaty w Sejmie, była minister edukacji Katarzyna Hall wskazała, że proponowany w projekcie zakres wiedzy nt. seksualności człowieka pokrywa się z treściami obecnie uwzględnionymi w podstawie programowej, m.in. w przedmiocie wychowanie do życia w rodzinie.
Posłowie PiS stwierdzili natomiast, że jest to "kolejna próba wprowadzenia przymusowej edukacji seksualnej jako leku na wszelkie bolączki" i podkreślili, że taki przymus edukacyjny byłby sprzeczny z prawem rodziców do wychowania dzieci zgodnie ze swoimi poglądami, co gwarantuje Konstytucja RP.
Szefowa MEN, Joanna Kluzik-Rostkowska zapowiedziała, że resort chce przyjrzeć się badaniom dotyczącym seksualności młodych ludzi przeprowadzonym dotychczas w Polsce, i po takiej analizie, na początku przyszłego roku, przedstawi swoją propozycję edukacji w tym zakresie.
Wyróżnia się trzy główne rodzaje wychowania seksualnego:
- - wychowanie do abstynencji seksualnej (chastity education, abstinence-only education);
- - biologiczną edukację seksualną (biological sex education);
- - złożoną edukację seksualną, zawierającą oba powyższe podejścia (comprehensive sex education).
Tymczasem prowadzona w Polsce edukacja seksualna typu A (wychowanie do życia w rodzinie, zachęcające nastolatki do utrzymywania abstynencji) odnosi sukcesy. Obniżył się odsetek nastolatków podejmujących współżycie seksualne. Częstość urodzeń wśród polskich nastolatek ulega systematycznemu obniżeniu. Od 1991 do 1997 roku odnotowano spadek o 40% (z 32,2 do 19,5 urodzeń na 1000 kobiet w wieku 15-19 lat). Jest to ewenement w porównaniu z sytuacją w innych krajach Europy. Spada także liczba aborcji - wskaźniki aborcji wśród nieletnich są u nas tak niskie, że nie mieszczą się w dolnych granicach dokładności opracowania (0,00) a wskaźniki sumaryczne aborcji u kobiet w wieku reprodukcyjnym są w Polsce 200 do 1000 razy niższe niż u kobiet w porównywanych krajach zachodnich.
W zakresie chorób przenoszonych drogą płciową: kiły, rzeżączki, chlamydiozy oraz HIV/AIDS sytuacja w Polsce jest zdecydowanie najlepsza; a niektóre wskaźniki zachorowalności mamy nawet 1000 razy niższe niż w omawianych krajach zachodnich.
Więcej na ten temat w artykule Katarzyny Urban - "ABC edukacji seksualnej"
Opublikowano: 2014-04-28
Źródło: inf. wł.
Zobacz więcej wiadomości
Żaden Czytelnik nie napisał jeszcze swojego komentarza. Napisz swój komentarz