Porady psychologiczne

Mój narzeczony izoluje się od otoczenia. Co mogę dla niego zrobić?

Dzień Dobry
Mam prośbę. Jeżeli nie sprawi to Pani problemu proszę o radę. Co mam zrobic jak moge pomóc mojemu narzeczonemu, który wychowywał sie w rodzinie, w ktorej nie bylo milosci, a potem pojawił sie także alkohol.

Jak namówić go na wizyte u psychologa? Jak zwalczyć napady depresji (nie wiem na pewno, czy to depresja, ale z pewnościa sa to stany izolacji od otoczenia). Jest wtedy niedostepny, nie odzywa się, czasami krzyczy, robi na złość itp. Te wybuchy są często bez powodu. Nie mam z nim wtedy kontaktu. Czy da sie takie stany zmienic? Czesto ucieka w "telewizor" bądĽ w muzykę. Potem zachowuje sie jakby tego nie pamietał, jakby nic sie nie stało. Jest wtedy tą kochana osobą, którą znam.Czy jest duże prawdopodobieństwo, że wobec przyszlych dzieci będzie powielał bledy swoich rodziców?

odpowiada Ela Kalinowska, psycholog Ela Kalinowska, psycholog

Szanowna Pani,
z Pani listu jasno wynika, że jest Pani świadoma różnych problemów partnera. Jego stany emocjonalne i trudne zachowania widzi Pani w szerokiej perspektywie obejmującej zarówno przeszłość partnera (dorastanie w cieniu problemu alkoholowego) jak i przyszłość (niepokój o wychowanie dzieci).
Pytaniem otwartym pozostaje jednak, jak swoją sytuację widzi Pani partner - czy jest on równie świadomy swoich trudności, czy wie jak jego stany wpływają na Panią i wasz związek...? Partner będzie skłonny korzystac z pomocy psychoterapeutycznej tylko wtedy gdy sam zobaczy problem.

Dobrym rozwiązaniem byloby zaproponowanie narzeczonemu wspólnej wizyty u psychologa, po to aby razem przyjrzeć się, pojawiajacym sie pomiędzy Wami problemom.
Temat psychoterapii można „otworzyć” podczas spokojnej i rzeczowej rozmowy. Trzeba się do niej dobrze przygotować aby zapobiec ewnetualnej kłótni. Warto uświadomić sobie (a moze nawet napisać) o jakich konkretnych sytuacjach i zachowaniach partnera chciałaby Pani rozmawiać. Zastanowic się jak te sytuacje wpływają na Panią, jak Pani to przeżywa, nazwać te emocje. Zastanowić się, czy jest Pani w stanie spokojnie opowiedzieć partnerowi o tych uczuciach?

Jeśli chodzi o drugie pytanie - myśle, że powielanie błedów rodziców jest rzecza możliwą.
Każdy z nas niesie jakiś bagaż swoich doświadczeń - szcześliwie jednak każdy z nas może starać się zmieniać siebie tak aby tych błedów bylo jak najmniej, druga osoba (drugi rodzic) może w tej zmianie pomóc. Żeby to bylo możliwe, partnerzy muszą czuć, że mogą i potrfią rozmawiać o różnych swoich problemach, musza czuć się ze sobą bezpiecznie, nie mogą atakować się nawzajem. Myśle że wspólna psychoterapia może stworzyć funadament takiego porozumienia i lepszego radzenia sobie z problemami w przyszłości.

Serdecznie pozdrawiam -


Zobacz także: Jak uzyskać profesjonalną pomoc psychologiczną on-line?

Inne porady