Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Widziały gały, co brały...Amelciu

Autor: pasjaa   Data: 2012-04-05, 14:54:12               

jeśli mnie pytasz - to w pewnym % / udziale - tak
i szczerze stwierdzam, ze nie satysfakcjonuje mnie ani
jedna ani druga wspaniałomyślna propozycja - rzeknę nawet,
że mi one uwłaczają...,
guzik mnie obchodzi tzw. solidarność społeczna, że dziś muszę płacić składkę na bieżące świadczenia innych i na moim wychudzonym grzbiecie wiozę emeryta, rencistę i kilka innych podczepionych organizmów, bo jak wszelkie znaki na niebie
i ziemi wskazują kiedy przyjdzie moja kolej to faktycznie nie będzie komu robić na moją emeryturę a com płaciła - to w myśl powiedzenia co było a nie jest nie pisze się w rejestr
i w geście solidarności społecznej dostanę jeno gest Kozakiewicza....,
Impresjo ja zgadzam się z Tobą, ze o siebie należy zadbać samemu - ale jak ? skoro właśnie czynię to co powinnam,
płacę składki, odprowadzam podatki, nie mam długów wobec państwa, a co uzbieram i w ziemię zakopię to i tak pow. 0,5 m
nie jest już moje, bank nie pewny, giełda nieruchawa chyba siennik został ;-)






Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku