Artykuł

Joanna Dymecka

Joanna Dymecka

Co i kiedy czują mężczyźni, czyli o męskiej emocjonalności


Emocje są jednym z ważniejszych elementów naszego życia psychicznego. To one organizują naszą aktywność, pobudzają nas do działania, dodają zdarzeniom naszego życia kolorów, określając ich znaczenie jako pozytywne bądź negatywne. Emocje są procesami psychicznymi, które informują nas o stanie w jakim jesteśmy i w jakim jest nasze otoczenie, kontrolują nasze działania, zarządzają naszymi celami i motywami, są ważne dla procesów decyzyjnych jakie każdego dnia podejmujemy. Te i jeszcze wiele innych funkcji adaptacyjnych pełnionych przez emocje wskazują na ich niezastąpioną rolę w życiu człowieka. Czy jednak na wszystkich wpływają one jednakowo, czy ludzie w podobnych sytuacjach przeżywają zawsze to samo? Nie od dziś wiadomo, że nie. Na to, co w danej chwili czujemy wpływa nie tylko sytuacja, ale i różnice indywidualne, temperament, kultura, procesy socjalizacji, jakim podlegaliśmy w dzieciństwie i jeszcze wiele innych czynników wśród, których wymienia się także płeć.

Powszechnie wiadomo, iż to kobiety są bardziej uczuciowe, one wzruszają się podczas oglądania filmów, one pielęgnują domowe ognisko, a mężczyźni są twardzi jak skała i nic ich nie porusza. Niczym niewzruszeni i zawsze opanowani kierują się zawsze względami racjonalnymi, nie zważając na uczucia. Męska racjonalność jest zawsze przeciwstawiana kobiecej emocjonalności. Kobiety są naturą, a mężczyźni kulturą. Stworzony do efektywnego działania mężczyzna może okazywać tylko emocje takie jak złość, duma czy gniew. Smutek czy strach nie są w ogóle kojarzone z płcią męską. Ponadto stereotypowo zakłada się, iż silne emocje są nienormalne dla mężczyzn. Ten obraz bezuczuciowego twardziela został okrzyknięty mianem największego kłamstwa o mężczyznach (Brannon, 2002; Mandal, 2003).

Przekonanie, iż dla mężczyzn emocje nie są ważne, jest wielkim błędem, gdyż obecnie doceniają oni je coraz bardziej, chociażby w zarządzaniu, i uważają, że to oni, a nie kobiety mają wyższą inteligencję emocjonalną (Mandal, 2003). Ponadto badania naukowe wykazały, iż potrafią oni lepiej niż kobiety rozpoznawać emocje po sygnałach płynących z wnętrza ich ciała, takich jak: tętno, ciśnienie krwi czy poziom glukozy. Gorzej natomiast radzą sobie z rozpoznawaniem emocji na podstawie informacji poznawczych. Ponadto ich reakcje niewerbalne - mimika twarzy czy gestykulacje - są mniej wyraziste niż w przypadku kobiet (Brannon, 2002; Mandal, 2003).

Zdaniem Brannon, pomiędzy kobietami a mężczyznami prawdopodobnie nie ma różnic pod względem wewnętrznego doświadczania emocji, jednakże różnią się pomiędzy sobą sposobem i okolicznościami okazywania uczuć. Mężczyzn obowiązują odmienne reguły okazywania emocji. Muszą oni ukrywać smutek, żal czy strach, natomiast mają społeczne przyzwolenie na okazywanie agresji (Brannon, 2002). Jak podaje Głażewska, z badań wynika, iż mężczyźni częściej od kobiet oraz z większą intensywnością wyrażają gniew w formie agresywnej oraz doświadczają uczucia dumy, rzadziej natomiast płaczą i skupiają się na doświadczanym nastroju negatywnym, a także mniej angażują się w zadania wywołujące emocje (Głażewska, 2005).

Fakt, że mężczyźni rzadziej się wzruszają na tkliwych filmach o miłości nie musi świadczyć o tym, iż nie są skłonni do wzruszeń. Na przykład dziewczyna może płakać w kinie na romantycznym filmie o miłości, a jej chłopak pozostaje wtedy niewzruszony, lecz ten sam chłopak płacze, oglądając film o inwazji aliantów w Normandii, a jego dziewczyna może nie być nim zainteresowana. Można więc powiedzieć, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni przeżywają i ujawniają swoje emocje, lecz czynią to w innych okolicznościach (Mandal, 2003).

Do najczęściej kojarzonych z mężczyznami emocji należą złość i gniew, które są podstawą zachowań agresywnych. Agresja jest uważana za typowo męskie zachowanie, kojarzone z nadprodukcją testosteronu. Również w świecie zwierząt występuje ona zdecydowanie częściej u samców. W badaniach nad dziećmi stwierdzono, iż chłopcy przejawiają większą agresję niż dziewczynki. Już jako niemowlęta dzieci płci męskiej wydają się szybciej irytować, być bardziej chwiejne emocjonalnie i mniej wrażliwe na bodźce społeczne. Następnie w wieku od 2 do 4 lat chłopcy są bardziej kłótliwi, częściej spierają się o zabawki, zaczepiają się, są mniej posłuszni i nieskłonni do liczenia się z uwagami dorosłych. Częściej także się biją. Szkolne wagary, brutalność, kradzieże, przechwałki i nieposłuszeństwo częściej pojawiają się w wieku szkolnym u chłopców (Mandal, 2003).

Również w okresie adolescencji to chłopcy częściej decydują się na użycie siły, jednak te różnice zanikają waz z wiekiem i już w okresie studiów są zdecydowanie mniejsze. U osób dorosłych różnice dotyczące zachowań agresywnych nie są duże i dotyczą one raczej okoliczności i stylu demonstrowania tego zachowania niż jego częstości. Zdaniem Mandal mężczyźni reagują intensywniej agresją w następujących sytuacjach:
  • braku jakiejkolwiek prowokacji,
  • ataku fizycznego,
  • uniemożliwienia osiągnięcia sukcesu,

  • przerwania wykonywania zadania,
  • kwestionowania umiejętności, czy zdolności,
  • negatywnych informacji na temat inteligencji,
  • tłoku oraz ulicznych korków (Mandal, 2003).

Mężczyźni posługują się agresją, by uzyskać kontrolę nad innymi, uznanie otoczenia i pieniądze. Są oni skłonni częściej używać fizycznej formy agresji, a także stosują ją publicznie. U kobiet natomiast agresja jest przejawem utraty samokontroli i kiedy czuły się usprawiedliwione, reagowały tak samo agresywnie jak mężczyźni, a w reakcji na krzywdę psychiczną czy zniewagi (oschłe zachowania, protekcjonalność, nieuprzejme zachowanie i protekcjonalne uwagi) kobiety reagują bardziej agresywnie niż mężczyźni. Częściej stosują także agresję pośrednią oraz przejawiają agresję bez świadków (Brannon, 2002).

Według B. Wojciszke przewaga agresywności mężczyzn rośnie, gdy:
  • szkoda ma charakter fizyczny, a nie psychiczny,
  • agresja wyrządza dużą, a nie małą szkodę ofierze,
  • agresja jest w danej sytuacji normatywnie pożądana, a więc dopuszczalna i godna pochwały (Wojciszke, 2006).



    Autorka jest psychologiem, pedagogiem i pedagogiem specjalnym. W latach 2008-2010 współpracowała z Kliniką Pediatrii, Hematologii, Onkologii i Endokrynologii Dziecięcej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku. Obecnie pracuje jako psycholog szkolny. Interesuje się przede wszystkim psychologią zdrowia i jej dyscyplinami szczegółowymi, takimi jak psychoonkologia i psychoneuroimmunologia oraz dyscyplinami z nią związanymi - psychosomatyką, psychologią stresu i problematyka psychologicznych aspektów stwardnienia rozsianego.



Bibliografia


  • Brannon, L. (2002). Psychologia rodzaju, Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
  • Głażewska, E. (2005). Płeć i antropologia. Kulturowa koncepcja płci w ujęciu Margaret Mead, Toruń: Centrum Edukacji Europejskiej.
  • Mandal, E. (2003). Kobiecość i męskość, Warszawa: Wydawnictwo Akademickie "Żak".
  • Wojciszke, B. (2006). Człowiek wśród ludzi: zarys psychologii społecznej, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.




Opublikowano: 2011-10-06



Oceń artykuł:


Skomentuj artykuł
Zobacz komentarze do tego artykułu