Reklamy
Artykuł
Anna Majchrowska-Kielak
Kontakty rodziców odbywających karę pozbawienia wolności z dziećmi
Kara pozbawienia wolności jest najsurowszą karą w polskim kodeksie karnym. Pośród wielu negatywnych konsekwencji pobytu w izolacji najtrudniejsza jest utrudniona możliwość utrzymywania kontaktów z najbliższymi. Rozluźnienie bądź zerwanie więzi z bliskimi utrudnia adaptację do życia społecznego po opuszczeniu przez skazanego zakładu karnego. Na skutek izolacji rodzica od dziecka w wyniku pobytu w więzieniu cierpi nie tylko sam ukarany rodzic, ale przede wszystkim dziecko, które nie zrobiło nic złego, a jednak doświadcza utraty bliskiej osoby.
Omawiając problematykę roli wychowawcy w podtrzymywaniu kontaktów osób osadzonych z ich dziećmi warto wspomnieć o znaczeniu więzi w życiu człowieka. Więź wg J. Szczepańskiego to "zorganizowany system stosunków, instytucji, środków kontroli społecznej, skupiający jednostki, podgrupy i inne elementy składowe zbiorowości w całości zdolne do trwania i rozwoju" [1]. W. Jacher określa więź społeczną w następujący sposób: "kompleks, sumę tych wszystkich czynników, które zapewniają danej całości społecznej (grupie, zbiorowości społecznej) istnienie, trwanie i działanie". Porównuje on więź społeczną do cementu, który spaja i wiąże jednostki w grupie [2]. Komponenty więzi to styczność przestrzenna, styczność i łączność psychiczna, styczność społeczna, wzajemne oddziaływanie, wzory działań społecznych, stosunki społeczne, zależności społeczne, instytucje społeczne, kontrola społeczna, organizacje społeczne. Jednym z rodzajów więzi jest więź naturalna, która jest rodzajem więzi genetycznej danej człowiekowi "przez społeczne warunki urodzenia". Jest to np. więź rodzinna, rodowa, etniczna [3].
Więź rodzinna jest przedmiotem zainteresowania wielu badaczy. Szerzej omawia to zagadnienie W. Jacher [4]. Na potrzeby tego artykułu proponuję wyjaśnienie J. Turowskiego, który pisze, że na pojęcie więzi rodzinnej składa się splot stosunków i postaw członków rodziny względem siebie oraz wartości i cele rodziny [5].
Rozluźnione bądź zerwane więzi bardzo trudno odbudować, co utrudnia adaptację osoby skazanej po zwolnieniu z zakładu karnego. Najbardziej cenną pomocą oczekiwaną od bliskich przez skazanych jest wsparcie psychiczne [6]. K. Porębska określa czym jest wsparcie emocjonalne - "odnosi się do sytuacji, gdy okazujemy osobie w kryzysie zrozumienie, empatię, poczucie bezpieczeństwa". Jednakże w przypadku osób skazanych na karę pozbawienia wolności poziom tego wsparcia od bliskich maleje [7].
Do rodzin, z którymi trudno odbudować więzi, należą rodziny z problemem alkoholowym, w których ktoś cierpi na chorobę psychiczną, traumatyczne przeżycia i konflikty rodzinne. Zdarza się, szczególnie w przypadku rodzin, gdzie osadzony był sprawcą przemocy domowej, że rodzina nie chce utrzymywać z nim kontaktów. Pragnieniem rodziny, która uwolniła się od kata domowego jest zerwanie z nim wszelkich kontaktów [8]. Dobra diagnoza stanu więzi, jaka łączy osadzonego z rodziną, jest podstawą do określenia planu oddziaływań resocjalizacyjnych.
Literatura przedmiotu pokazuje, że u osadzonych, których charakteryzuje silna więź z rodziną, rzadziej występuje recydywa, redukuje się uzależnienie od środków chemicznych, poprawia zachowanie osadzonych, zmniejsza skłonność do przemocy, zwiększa zdrowie psychiczne osadzonych i ich dzieci i ogólnie zwiększa sukces resocjalizacyjny [9].
Rola wychowawcy więziennego w podtrzymywaniu więzi osadzonego z rodziną jest niepodważalna. Próba odbudowywania zerwanych więzi i podtrzymywania ich jest naczelnym zadaniem służb penitencjarnych [10]. To personel resocjalizacyjny - jeden z czterech kategorii personelu penitencjarnego - realizuje zadania związane z współpracą z rodzinami więźniów [11]. Wychowawca jest również osobą od której osadzony może otrzymać wsparcie i poradę. To on ma za zadanie poznać potrzeby osadzonego i wspólnie z nim stworzy interdyscyplinarny plan pomocy. Więzienny system wsparcia i resocjalizacji zaczyna się od (1) diagnozy, następnie (2) opracowania indywidualnego planu pomocy i wsparcia; (3) wprowadzenia i realizacji programu; (4) monitoringu zaś kończy (5) oceną końcową [12].
Rola wychowawcy więziennego w zakresie współpracy z rodziną osadzonego jest określona w Europejskich Regułach Więziennych dnia 12 lutego 1987 r. Artykuł 68 stanowi, że po przyjęciu do zakładu karnego i zbadaniu osobowości skazanego należy przygotować program postępowania biorąc pod uwagę jego potrzeby, zdolności oraz chęć przebywania w niedużej odległości od rodziny. Art. 65 pkt. 3 wskazuje natomiast, że powinno czynić się wszelkie wysiłki, aby "podtrzymywać i umacniać te związki z krewnymi i ze społecznością pozawięzienną, które będą leżeć w najlepszym interesie więźniów i ich rodzin". Personel więzienny powinien zatem dbać, aby więzi społeczne z osobami bliskimi nie osłabiły się.
Już we Wzorcowych Regułach Minimum Postępowania z Więźniami z 1984 roku w punkcie 79 znajdziemy zapis podkreślający znaczenie podtrzymywania kontaktów skazanego ze światem zewnętrznym: "Poczynając od pierwszych dni kary bierze się pod uwagę postpenitencjarną przyszłość więźnia zachęcając go i wspomagając w podtrzymywaniu i tworzeniu takich stosunków z osobami lub z instytucjami pozawięziennymi, które mogą sprzyjać potrzebom jego rodziny oraz jego readaptacji społecznej".
Kolejną wskazówkę dla pracy wychowawcy stanowi artykuł 70 pkt. 1 Europejskich Reguł Więziennych: "(...) postępowanie z więźniami powinno podkreślać nie ich wykluczenie ze społeczeństwa lecz to, że są wciąż jego częścią. W tym celu powinno się zjednywać, na ile to możliwe, organy samorządu lokalnego oraz pracowników socjalnych dla wspomagania personelu danego zakładu w resocjalizacji więźniów, szczególnie w podtrzymaniu i poprawieniu ich związków z rodzinami, innymi osobami oraz z instytucjami społecznymi. (...)". Kolejny artykuł (89) stanowi, że "Administracje więzienne powinny ściśle współpracować ze służbami socjalnymi oraz organizacjami, które pomagają zwalnianym więźniom w odnalezieniu swego miejsca w społeczeństwie, zwłaszcza jeżeli chodzi o życie rodzinne oraz zatrudnienie".
Pracownicy socjalni poprzez współpracę z zakładami karnymi zajmują się poprawą kontaktów więźniów z ich rodzinami [13]. Obowiązkiem administracji zakładu karnego jest umożliwienie realizacji prawa skazanego do kontaktów z rodziną i dziećmi. Kontakty te mają formę pośrednią: korespondencje, rozmowy telefoniczne, paczki, przekazy pieniężne; oraz bezpośrednią: widzenia, przepustki w wypadkach szczególnie ważnych dla skazanego, przepustki w zakładach karnych typu otwartego i półotwartego, przepustki w formie nagrody, przepustki w celu przygotowania skazanego do opuszczenia zakładu karnego, przerwy w odbywaniu kary. Forma kontaktów ze światem zewnętrznym uzależniona jest od typu zakładu karnego oraz zachowania skazanego [14].
Charakter kontaktów skazanego z rodziną i wywiązywanie się z obowiązku łożenia na jej utrzymanie wpływa na ocenę okresową dotyczącą postępów skazanego w resocjalizacji - dokonywaną przez komisję penitencjarną [15].
Odmowa udzielenia widzenia skazanemu z dzieckiem narusza podstawową zasadę humanitaryzmu, a także prawo dziecka do utrzymywania regularnych kontaktów osobistych i bezpośrednich z obojgiem rodziców. Kontaktów z dzieckiem można osadzonemu odmówić tylko w wyjątkowych okolicznościach. Może to nastąpić, gdy tego typu kontakt byłby oczywiście sprzeczny z najlepiej pojętym interesem dziecka lub z innych szczególnie ważnych względów [16].
Prawo skazanych do kontaktów z dziećmi zostało określone w Ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny wykonawczy [17]. Art. 102 pkt. 2 ustawy stanowi, że "Skazany ma prawo w szczególności do utrzymywania więzi z rodziną i innymi osobami bliskimi".
Natomiast Art. 87a. określa możliwości kontaktów z dziećmi (§ 1.) "Wykonując karę wobec skazanych sprawujących stałą pieczę nad dzieckiem do lat 15, uwzględnia się w szczególności potrzebę inicjowania, podtrzymywania i zacieśniania ich więzi uczuciowej z dziećmi, wywiązywania się z obowiązków alimentacyjnych oraz świadczenia pomocy materialnej dzieciom, a także współdziałania z placówkami opiekuńczo-wychowawczymi, w których te dzieci przebywają. (§ 2.) Skazani sprawujący stałą pieczę nad dziećmi, które przebywają w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, powinni być w miarę możliwości osadzani w odpowiednich zakładach karnych, położonych najbliżej miejsca pobytu dzieci". Przepis ten stosuje się zarówno do kobiet jak i do mężczyzn [18].
Warto tutaj podkreślić, że pozbawienie wolności nie jest równoważne pozbawieniu władzy rodzicielskiej. O ile rodzice nie zostali jej pozbawieni przez sąd, nadal mają prawo wykonywać władzę rodzicielską do ukończenia przez dziecko osiemnastego roku życia.
Artykuł 105. § 1 KKW określa formy kontaktów osadzonego z rodziną i dziećmi: " Skazanemu należy umożliwiać utrzymywanie więzi przede wszystkim z rodziną i innymi osobami bliskimi przez widzenia, korespondencję, rozmowy telefoniczne, paczki i przekazy pieniężne, a w uzasadnionych wypadkach, za zgodą dyrektora zakładu karnego, również przez inne środki łączności(...)". Ten zapis ma na celu profilaktykę przystosowania się skazanych do życia w więzieniu, utrzymywać spoistość rodziny, gwarantować wsparcie i zaspokojenie potrzeb emocjonalnych, a przez to wszystko ułatwiać readaptację społeczną po opuszczeniu zakładu [19].
Na cele niniejszego artykułu wspomnę o wybranych formach kontaktu z rodziną i osobami bliskimi. Skazany ma prawo do:
Ponadto kodeks karny wykonawczy przewiduje:
Poza wymienionymi już powyżej formami kontaktów, wymienia się również korespondencję i paczki - które stanowią tzw. kontakty pośrednie.
Prawo osoby skazanej do kontaktów z bliskimi jest akcentowane w artykule 43 Europejskich Reguł Więziennych: "Więźniom umożliwia się porozumiewanie się z ich rodzinami (...) oraz do przyjmowania wizyt tych osób w regularnych odstępach czasu". W tym celu "(...) tworzy się system przepustek z więzienia".
Omawiając problematykę kontaktów skazanych z dziećmi warto wspomnieć, że w widzeniu może uczestniczyć nieograniczona liczba niepełnoletnich, muszą być one jednak pod opieką dorosłych. Kwestię tę reguluje Art. 105a. KKW, który brzmi: (125) "W widzeniu mogą uczestniczyć nie więcej niż dwie osoby pełnoletnie. Liczba osób niepełnoletnich nie podlega ograniczeniu. Osoby do lat 15 mogą korzystać z widzeń tylko pod opieką osób pełnoletnich (...) Skazani, mają prawo do dodatkowego widzenia z dziećmi". Czas trwania widzenia to 60 minut.
Badania naukowe pokazują, że 90% osób osadzonych jest zainteresowanych utrzymywaniem kontaktów z rodziną. Natomiast 25,71% skazanych charakteryzuje się więzią na poziomie wysokim, 58, 55% na poziomie przeciętnym, a 15,74 ma niski poziom więzi [22].
Warto tutaj przytoczyć wyniki badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych. Dowodzą, że mniej niż połowa osadzonych rodziców kiedykolwiek podczas osadzenia widziało się ze swoimi dziećmi. Tylko 20% miało kontakt z dziećmi w przeciągu ostatniego miesiąca. 40% ojców i 50% osadzonych matek miało telefoniczny kontakt ze swoimi dziećmi w ciągu ostatniego miesiąca [23].
W literaturze przedmiotu podkreśla się, że kontakt między rodzicem a dzieckiem, to nie przywilej osób przebywających w zakładach karnych, ale prawo dziecka [24].
Prawo dzieci do kontaktu z rodzicami zostało zdefiniowane w Konwencji o Prawach Dziecka [25]. Zapis w art. 9 ust. 3 podkreśla, że dziecku przysługuje prawo do utrzymywania stałych i regularnych kontaktów z rodzicami [26]. Natomiast art. 20 ust.1 zaznacza, że: "Dziecko pozbawione czasowo lub na stałe swego środowiska rodzinnego lub gdy ze względu na swoje dobro nie może pozostawać w tym środowisku, będzie miało prawo do specjalnej ochrony i pomocy ze strony państwa".
Pisząc o prawie dziecka do kontaktów z rodzicem należałoby podkreślić dlaczego jest ono tak ważne. Aby to ukazać przedstawię poniżej negatywne następstwa uwięzienia rodzica dla dziecka. Można je obserwować w trzech sferach funkcjonowania dziecka: rozwój psychiczny, osiągnięcia szkolne oraz rozwój zachowań przestępczych. Główne skutki uwięzienia rodzica dla dziecka to:
Istnieje duża korelacja między uwięzieniem rodzica, a angażowaniem się dziecka w działalność przestępczą. Dla ukazania problemu cytuję wyniki badań amerykańskich: aż 47% osadzonych dorosłych oraz 50% dzieci, które wkroczyły na drogę przestępstwa miało rodzica lub osobę bliską w więzieniu [28]. Stanton (1980) próbował ustalić jakie następstwa dotyczące funkcjonowania w szkole ma dla dziecka uwięzienie matki. Dowiódł, że 70% z 166 dzieci wykazało słabe wyniki w nauce, a 5% sprawiało problemy wychowawcze [29]. Przedstawione powyżej fakty zalicza się do długoterminowych skutków uwięzienia rodzica dla dziecka. Następstwa krótkoterminowe to głównie:
Do zdarzeń najbardziej zapamiętywanych przez dzieci, a budzących lęk należą: rozdzielenie, porzucenie, odtrącenie, utrata bliskiego [31]. Aż 70% dzieci, których matki przebywają w więzieniu ma problemy emocjonalne i dolegliwości psychosomatyczne [32]. Jose-Kampfner (1995) przeprowadził wywiady z 30 dziećmi, które były świadkami aresztowania matki i stwierdzili, że dzieciom tym śniły się koszmary zawierające tematykę z sytuacji aresztowania [33].
J. Bowlby podaje, że pierwsze trzy lata życia dziecka to okres krytyczny, jeżeli chodzi o tworzenie się więzi. Jeżeli są one wytworzone prawidłowo, to rzutują pozytywnie na dorosłe życie danej osoby. Autor pisze mianowicie, że "Raz wykształcone przywiązanie charakteryzuje istotę ludzką od kołyski aż po grób" [34]. Zgodnie z tym faktem w KKW możemy znaleźć zapis uprawniający matkę do opieki nad dzieckiem do 3 roku życia, mianowicie art. 87 § 4 brzmi "matka może do 3 r. ż opiekować się dzieckiem w ZK".
Prawo wynikające z art. 87 § 4 KKW realizują w Polsce dwa zakłady karne dla matek z dziećmi: w Krzywańcu i Grudziądzu. Ponadto w Grudziądzu jest oddział położniczy, i przebywają tam kobiety od 7 miesiąca ciąży - jest to prawo zagwarantowane ciężarnym kobietom w paragrafie 27.2 Rozporządzenia w sprawie regulaminu organizacyjno porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności [35].
Zakłady te dysponują łącznie 61 miejscami, jednak wykorzystuje się jedynie 40%, co jest wystarczające. O losie dziecka urodzonego w zakładzie karnym decyduje nie tylko matka ale i sąd opiekuńczy. Na wniosek matki sąd może przekazać dziecko do jej rodziny, rodziny zastępczej bądź do adopcji. Personel więzienny i pielęgniarki uczą osadzone podstawowych zasad opieki, pielęgnacji, żywienia, kontrolowania rozwoju. Zespół wychowawczy programuje zajęcia dydaktyczne, edukacyjne, wychowawcze, terapeutyczne i resocjalizacyjne, dokonuje kwartalnej oceny postaw macierzyńskich matek, wspomaganie adaptacji społecznej matki z dzieckiem poprzez utrzymywanie kontaktów z rodziną, organami pomocy społecznej oraz placówkami opiekuńczo-wychowawczymi. Personel stanowią: pediatra, psycholog, pielęgniarka, wychowawca i dietetyk. Ponadto funkcjonariusze służby więziennej mający bezpośredni kontakt z dziećmi nie noszą mundurów [36].
Pełnienie roli matki często sprawia, ze kobieta zastanawia się nad swoim życiem. Istnieją też matki, które traktują dzieci instrumentalnie - jako środek osiągnięcia celu, którym jest odbywanie kary pozbawienia wolności w lepszych warunkach [37]. Nadrzędnym jednak celem więzień dla matek z dziećmi jest: "zapewnienie dzieciom możliwie prawidłowych warunków rozwoju psychofizycznego przez stały i bliski kontakt z matką" [38]. Pobyt matki z dzieckiem w więzieniu spełnia zatem cele resocjalizacyjne niejako "przy okazji". Nadrzędnym i głównym celem pozostaje ochrona dobra dziecka, które jest zachowane, gdy ma ono możliwość harmonijnego rozwoju w środowisku rodzinnym, w atmosferze miłości i zrozumienia [39].
Marczak przeprowadziła badania na grupie 207 kobiet osadzonych w Zakładach Karnych w: Krzywańcu, Lublińcu i Grudziądzu, stawiając sobie za cel ukazanie relacji badanych z dziećmi. Badania te pokazały, że 68% osadzonych kobiet miało dzieci na wolności. 16,9% ma pełnię władzy rodzicielskiej, 45,9% władza została ograniczona, a 7,4% pozbawiono władzy rodzicielskiej. Rodzicami zastępczymi w 23,5% byli dziadkowie dziecka, w 16,9% opiekunem prawnym był ojciec, w 7,4% konkubent, w 5,4% teściowie, w 9,5% rodziny zastępcze, w 4,7% domy dziecka. Kobiety najczęściej kontaktują się z dziećmi w sposób bezpośredni, prawie połowa badanych często kontaktuje się z dziećmi w sposób telefoniczny i listowny. Co ciekawe: aż 30% nie korzysta z możliwości telefonowania do dzieci, a 24,3% nie prowadzi korespondencji. Aż 43,2% badanych kobiet nie spotyka się ze swoimi dziećmi podczas widzeń. Kobiety które zostały pozbawione władzy rodzicielskiej, a ich dzieci przebywają w rodzinach zastępczych lub placówkach nie utrzymują z dziećmi żadnego kontaktu [40].
W Stanach Zjednoczonych jedynie 8% kobiet umieszczonych w zakładach karnych widzi swoje dzieci raz w tygodniu, 18% raz w miesiącu, a 20% rzadziej niż raz w miesiącu. [41].
Gdy kobieta trafia do więzienia z reguły koncentruje się na swojej relacji z dziećmi, jest rozdarta przez poczucie winy, przepełnia ją poczucie porażki i niepokój. W tym samym czasie to dziecko staje się dla niej źródłem nadziei jako część jej osoby oraz motywacją do zmiany [42].
Niestety kiedy kobieta idzie do więzienia, jej partner tylko w 25% przypadków pełni rolę opiekuna dzieci, zaś w 51 % przypadków dziecko żyje z rodziną [43].
Warto tutaj wspomnieć, że we wszystkich krajach kobiety stanowią niewielki ułamek całkowitej populacji więziennej - na świecie średnia wynosi 4% [44]. Dane statystyczne za 2002 rok, które udostępnia Wielka Brytania pokazują typową sytuację uwięzionych kobiet w krajach rozwiniętych:
W Stanach Zjednoczonych prowadzony był kurs efektywnego rodzicielstwa, w którym uczestniczyły 203 kobiety. Kurs trwał 10 tygodni i skupiał się na tematach związanych z rozumieniem swoich dzieci np. poznaj uczucia swojego dziecka, słuchaj i rozmawiaj z dzieckiem, dyscyplina ma sens. Jedynie 1% kobiet uczestniczących w tym programie powróciło do przestępstw. Dla porównania w grupie kontrolnej 19% kobiet [46].
Ojciec skazany na karę pozbawienia wolności nie ma niestety w Polsce tyle przywilejów, co matka. Przede wszystkim nie może on przebywać w zakładzie karnym z dzieckiem do czasu ukończenia przez dziecko 3 roku życia - jest to prawo nadane tylko matkom.
W kilku krajach zezwala się na pobyt ojców wraz z dziećmi w zakładzie karnym. Jest to możliwe min. w Danii (dzieci do 3 roku życia), Boliwii, Australii, Tajlandii [47].
W Stanach zjednoczonych 92% z uwięzionych rodziców stanowią ojcowie. W Anglii od 25-32% męskiej populacji osadzonych to ojcowie [48].
Ojcowie przestępcy - przebywający w zakładach karnych ze względu na brak osobistej styczności nie stanowią oparcia dla swych dzieci a dzieci nie mogą na nich liczyć. Z chwilą uwięzienia ojca - matka nie z własnej woli musi przejąć pełnienie roli ojca na siebie. To ona teraz dźwiga ciężar zarobkowania na całą rodzinę, wychowywania dzieci, a często jeszcze musi dać wsparcie osadzonemu partnerowi.
Wsparcie finansowe ze strony osadzonych ojców jest niewielkie. Na podstawie opracowania statystycznego Ministerstwa Sprawiedliwości wiadomo, że średnia liczba osób osadzonych, zobowiązanych do obowiązku alimentacyjnego w 2010 r. wynosiła 13 347, ale jedynie 5090 było zatrudnionych - w związku z czym zdolnych do realizowania obowiązku alimentacyjnego. Wkład do budżetu domowego wynikający z realizacji przez osadzonego obowiązku alimentacyjnego nie jest jednak duży - w 2010 r. średnia rata alimentacyjna wynosiła 143,76 zł [49].
Mężczyźni, którzy mają bliskie relacje z dziećmi rzadziej wracają do przestępstwa. Ojcowie, którzy wyszli z więzienia i potrafią prawidłowo wywiązywać się z roli ojcowskiej pozytywnie rokują na przyszłość [50]. Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych w grupie 126 osadzonych mężczyzn wykazują, że odczuwają oni liczne obawy związane ze swoją relacją z dziećmi i ich dobrym samopoczuciem. 42% martwi się, że dzieciom będzie brakowało nadzoru oraz wskazówek i porad jak postępować. 29% martwi się, że ich dzieci mogą wpaść w kłopoty, 12% że ich dzieci mogą nie mieć dobrego domu [51]. 26% martwi się, że dzieci ich zapomną, 26%, że dzieci zastąpią sobie ich kimś innych, 18% że dzieci nie będą ich już więcej szanować. Jedynie 11% nie ma obaw. Gabel i Johnston zdiagnozowali, że 92% dzieci których ojcowie są uwięzieni deklaruje, że za nimi tęskni, 59% natomiast czuje się samotna.
W zakładach karnych w Pensylwanii i Kalifornii prowadzone były programy "wirtualne odwiedziny". Ich celem było umożliwienie częstszych kontaktów rodziców odbywających karę pozbawienia wolności z ich dziećmi. Programy realizowane były za pośrednictwem rozmów audio-wideo. Dzięki temu osadzeni mogli utrzymywać kontakt z dzieckiem i dbać o jakość więzi. Wirtualne odwiedziny umożliwiły udział rodzica w codziennym życiu dziecka oraz okazywanie emocji - co nie jest możliwe w przypadku rozmów telefonicznych czy listów. Umożliwia to w sposób szybki i prosty wspomaganie relacji między rodzicem a dzieckiem - co jest niewątpliwie jednym z celów kadry zakładu karnego. Program oparty na podobnych zasadach przeprowadzono na Florydzie. Polegał on na czytaniu przez godzinę dzieciom bajek wedle zasady "twarzą w twarz", za pośrednictwem rozmów audio-wideo. Matki w zakładzie karnym czytały dzieciom bajki kierując wypowiedź w stronę monitoru umożliwiającego telekonferencję. Umożliwiał on uwięzionym kobietom i ich dzieciom przesyłanie nagrań wideo przez internet. Dziecko słuchając nagrania przegląda tą samą książkę podążając za słowami matki. Wszystkie "wirtualne odwiedziny" odbywają się raz na tydzień w pokojach do tego celu przeznaczonych [52].
Program prowadzony przez Areszt Śledczy w Poznaniu "Mój Tata i ja" jest trochę podobny do tego prowadzonego na Florydzie. Powstał on w oparciu o ideę, że osobą najbardziej poszkodowaną w sytuacji uwięzienia jednego z rodziców jest dziecko. Jego celem głównym jest nawiązanie prawidłowych relacji skazanego ojca z dzieckiem poprzez oddziaływania resocjalizacyjne i czytanie bajek w zakładzie karnym. Osadzony podczas widzenia (np. z okazji Dnia Dziecka) wręcza dziecku kasetę z nagraną bajką. W ramach programu odbywają się warsztaty teatralne, zajęcia plastyczne oraz porady pedagoga i kuratora [53].
W Stanach Zjednoczonych wprowadza się programy tzw. wychowania. Są to programy, które mają na celu kształtowanie odpowiedzialnego rodzicielstwa, wzmacnianie pozycji rodzica odizolowanego od rodziny, poprawę jego postaw i zachowań, poprawę jakości relacji dziecko - rodzic uwięziony, zwiększanie jedności rodziny, budowanie poczucia własnej skuteczności i rozwoju umiejętności wychowawczych oraz zwiększenie bazy wiedzy na temat rodzicielstwa. Programy realizowane są w formie zajęć grupowych i obejmują:
W Polsce, w Zakładzie Karnym w Sieradzu realizowany był warsztat "wypełnianie ról społecznych - gra czy rzeczywistość" - skierowany do osadzonych przejawiających trudności w zakresie wypełniania ważnych ról społecznych np. męża, ojca, sąsiada itp. W trakcie zajęć więźniowie poznają min. co to znaczy prawidłowo i nie prawidłowo wykonywać rolę ojca, syna, męża, przeprowadzają autodiagnozę umiejętności pełnienia ważnych ról społecznych. Metodą pracy są zajęcia w grupach, odgrywanie ról, zadania indywidualne. Oczekiwanym efektem jest zmiana w zakresie wiedzy, umiejętności oraz postaw dotyczących pełnienia ról [55].
Innym program wspomagający więzienne rodzicielstwo - "Ojciec przyjacielem dziecka" - realizowany był przez Areszt Śledczy w Grójcu. Program powstał w odpowiedzi na obserwację, podczas której stwierdzono, że cześć osadzonych nie jest zainteresowana odwiedzającymi ich dziećmi i poświęca im bardzo mało czasu. Część osadzonych rezygnowała z kontaktu z dziećmi. Stwierdzono, że istnieje ciągła potrzeba do motywowania do utrzymywania kontaktu ojciec-dziecko - taki jest również główny cel tego programu i zadanie skierowane do wychowawców [56].
W Zakładzie Karnym w Sztumie cyklicznie odbywają się widzenia rodzinne z okazji Dnia Dziecka i Dnia Matki. Osadzeni wyróżniający się właściwą postawą mają możliwość zaproszenia swoich mam oraz dzieci i spędzenia w ich gronie trzech godzin, poza limitem widzeń regulaminowych. Dla dzieci jest tam przygotowany kącik zabaw. Każde odwiedzające dziecko otrzymuje upominek w postaci zabawki, a dzieci biorące udział w konkursie muzycznym nagrody specjalne. Tego rodzaju oddziaływania (widzenia z okazji Świąt Wielkanocnych, Świąt Bożego Narodzenia, szkolne) prowadzone są od wielu lat w ZK w Sztumie. Ich podstawowym walorem jest to iż, w ogromnym stopniu inspirują kontakty skazanych z osobami najbliższymi [57].
Marzeniem wydaje się wprowadzenie do Polski programu "rodzicielstwo" wzorowanego na Szwecji. Cele programu to min. przygotowanie osadzonych do pełnienia roli ojca lub matki podczas pobytu w zakładzie karnym oraz przekazanie dziecku rzeczywistego obrazu sytuacji. Widzenia dla dzieci odbywają się w tzw. mieszkaniach odwiedzin - wyposażonych w taki sposób, aby nadać im rodzinną atmosferę. Ponadto więźniowie mają do dyspozycji ośrodki wypoczynkowe gdzie przebywają z rodziną uczestnicząc w kursach rodzicielskich przez okres 2 tygodni. Odwiedziny odbywają się co najmniej raz w miesiącu i muszą trwać co najmniej godzinę [58].
W Hiszpanii natomiast w więzieniu Aranjuez, istnieje możliwość odbywania kary pozbawienia wolności rodzinnie w tzw. "rodzinnych celach". Jest to szansa dla rodziców, którzy oboje zostali skazani na karę pozbawienia wolności i przebywają w zakładach karnych. Rodzice ci mogą razem w warunkach zakładu karnego wychowywać swoje dziecko do momentu ukończenia przez nie 3 roku życia. Cele przeznaczone dla rodzin, spełniają określone warunki [59].
Kara pozbawienia wolności niesie dalekosiężne skutki nie tylko dla samego skazanego rodzica, ale również dla całej rodziny, której struktura zostaje zaburzona. Największe konsekwencje ponosi jednak dziecko i jego rozwój psychospołeczny. Dlatego właśnie działania wychowawcy penitencjarnego mające na celu podtrzymanie więzi osadzonych z ich dziećmi są tak ważne. Kontakt osadzonego z dzieckiem podkreślany jest w aktach prawnych jako zadanie służb penitencjarnych, oraz prawo skazanego oraz dziecka oddzielonego od rodzica.
Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Skomentuj artykuł
Znaczenie więzi w życiu człowieka
Omawiając problematykę roli wychowawcy w podtrzymywaniu kontaktów osób osadzonych z ich dziećmi warto wspomnieć o znaczeniu więzi w życiu człowieka. Więź wg J. Szczepańskiego to "zorganizowany system stosunków, instytucji, środków kontroli społecznej, skupiający jednostki, podgrupy i inne elementy składowe zbiorowości w całości zdolne do trwania i rozwoju" [1]. W. Jacher określa więź społeczną w następujący sposób: "kompleks, sumę tych wszystkich czynników, które zapewniają danej całości społecznej (grupie, zbiorowości społecznej) istnienie, trwanie i działanie". Porównuje on więź społeczną do cementu, który spaja i wiąże jednostki w grupie [2]. Komponenty więzi to styczność przestrzenna, styczność i łączność psychiczna, styczność społeczna, wzajemne oddziaływanie, wzory działań społecznych, stosunki społeczne, zależności społeczne, instytucje społeczne, kontrola społeczna, organizacje społeczne. Jednym z rodzajów więzi jest więź naturalna, która jest rodzajem więzi genetycznej danej człowiekowi "przez społeczne warunki urodzenia". Jest to np. więź rodzinna, rodowa, etniczna [3].
Więź rodzinna jest przedmiotem zainteresowania wielu badaczy. Szerzej omawia to zagadnienie W. Jacher [4]. Na potrzeby tego artykułu proponuję wyjaśnienie J. Turowskiego, który pisze, że na pojęcie więzi rodzinnej składa się splot stosunków i postaw członków rodziny względem siebie oraz wartości i cele rodziny [5].
Rozluźnione bądź zerwane więzi bardzo trudno odbudować, co utrudnia adaptację osoby skazanej po zwolnieniu z zakładu karnego. Najbardziej cenną pomocą oczekiwaną od bliskich przez skazanych jest wsparcie psychiczne [6]. K. Porębska określa czym jest wsparcie emocjonalne - "odnosi się do sytuacji, gdy okazujemy osobie w kryzysie zrozumienie, empatię, poczucie bezpieczeństwa". Jednakże w przypadku osób skazanych na karę pozbawienia wolności poziom tego wsparcia od bliskich maleje [7].
Do rodzin, z którymi trudno odbudować więzi, należą rodziny z problemem alkoholowym, w których ktoś cierpi na chorobę psychiczną, traumatyczne przeżycia i konflikty rodzinne. Zdarza się, szczególnie w przypadku rodzin, gdzie osadzony był sprawcą przemocy domowej, że rodzina nie chce utrzymywać z nim kontaktów. Pragnieniem rodziny, która uwolniła się od kata domowego jest zerwanie z nim wszelkich kontaktów [8]. Dobra diagnoza stanu więzi, jaka łączy osadzonego z rodziną, jest podstawą do określenia planu oddziaływań resocjalizacyjnych.
Literatura przedmiotu pokazuje, że u osadzonych, których charakteryzuje silna więź z rodziną, rzadziej występuje recydywa, redukuje się uzależnienie od środków chemicznych, poprawia zachowanie osadzonych, zmniejsza skłonność do przemocy, zwiększa zdrowie psychiczne osadzonych i ich dzieci i ogólnie zwiększa sukces resocjalizacyjny [9].
Rola wychowawcy penitencjarnego w resocjalizacji
Rola wychowawcy więziennego w podtrzymywaniu więzi osadzonego z rodziną jest niepodważalna. Próba odbudowywania zerwanych więzi i podtrzymywania ich jest naczelnym zadaniem służb penitencjarnych [10]. To personel resocjalizacyjny - jeden z czterech kategorii personelu penitencjarnego - realizuje zadania związane z współpracą z rodzinami więźniów [11]. Wychowawca jest również osobą od której osadzony może otrzymać wsparcie i poradę. To on ma za zadanie poznać potrzeby osadzonego i wspólnie z nim stworzy interdyscyplinarny plan pomocy. Więzienny system wsparcia i resocjalizacji zaczyna się od (1) diagnozy, następnie (2) opracowania indywidualnego planu pomocy i wsparcia; (3) wprowadzenia i realizacji programu; (4) monitoringu zaś kończy (5) oceną końcową [12].
Rola wychowawcy więziennego w zakresie współpracy z rodziną osadzonego jest określona w Europejskich Regułach Więziennych dnia 12 lutego 1987 r. Artykuł 68 stanowi, że po przyjęciu do zakładu karnego i zbadaniu osobowości skazanego należy przygotować program postępowania biorąc pod uwagę jego potrzeby, zdolności oraz chęć przebywania w niedużej odległości od rodziny. Art. 65 pkt. 3 wskazuje natomiast, że powinno czynić się wszelkie wysiłki, aby "podtrzymywać i umacniać te związki z krewnymi i ze społecznością pozawięzienną, które będą leżeć w najlepszym interesie więźniów i ich rodzin". Personel więzienny powinien zatem dbać, aby więzi społeczne z osobami bliskimi nie osłabiły się.
Już we Wzorcowych Regułach Minimum Postępowania z Więźniami z 1984 roku w punkcie 79 znajdziemy zapis podkreślający znaczenie podtrzymywania kontaktów skazanego ze światem zewnętrznym: "Poczynając od pierwszych dni kary bierze się pod uwagę postpenitencjarną przyszłość więźnia zachęcając go i wspomagając w podtrzymywaniu i tworzeniu takich stosunków z osobami lub z instytucjami pozawięziennymi, które mogą sprzyjać potrzebom jego rodziny oraz jego readaptacji społecznej".
Kolejną wskazówkę dla pracy wychowawcy stanowi artykuł 70 pkt. 1 Europejskich Reguł Więziennych: "(...) postępowanie z więźniami powinno podkreślać nie ich wykluczenie ze społeczeństwa lecz to, że są wciąż jego częścią. W tym celu powinno się zjednywać, na ile to możliwe, organy samorządu lokalnego oraz pracowników socjalnych dla wspomagania personelu danego zakładu w resocjalizacji więźniów, szczególnie w podtrzymaniu i poprawieniu ich związków z rodzinami, innymi osobami oraz z instytucjami społecznymi. (...)". Kolejny artykuł (89) stanowi, że "Administracje więzienne powinny ściśle współpracować ze służbami socjalnymi oraz organizacjami, które pomagają zwalnianym więźniom w odnalezieniu swego miejsca w społeczeństwie, zwłaszcza jeżeli chodzi o życie rodzinne oraz zatrudnienie".
Pracownicy socjalni poprzez współpracę z zakładami karnymi zajmują się poprawą kontaktów więźniów z ich rodzinami [13]. Obowiązkiem administracji zakładu karnego jest umożliwienie realizacji prawa skazanego do kontaktów z rodziną i dziećmi. Kontakty te mają formę pośrednią: korespondencje, rozmowy telefoniczne, paczki, przekazy pieniężne; oraz bezpośrednią: widzenia, przepustki w wypadkach szczególnie ważnych dla skazanego, przepustki w zakładach karnych typu otwartego i półotwartego, przepustki w formie nagrody, przepustki w celu przygotowania skazanego do opuszczenia zakładu karnego, przerwy w odbywaniu kary. Forma kontaktów ze światem zewnętrznym uzależniona jest od typu zakładu karnego oraz zachowania skazanego [14].
Charakter kontaktów skazanego z rodziną i wywiązywanie się z obowiązku łożenia na jej utrzymanie wpływa na ocenę okresową dotyczącą postępów skazanego w resocjalizacji - dokonywaną przez komisję penitencjarną [15].
Odmowa udzielenia widzenia skazanemu z dzieckiem narusza podstawową zasadę humanitaryzmu, a także prawo dziecka do utrzymywania regularnych kontaktów osobistych i bezpośrednich z obojgiem rodziców. Kontaktów z dzieckiem można osadzonemu odmówić tylko w wyjątkowych okolicznościach. Może to nastąpić, gdy tego typu kontakt byłby oczywiście sprzeczny z najlepiej pojętym interesem dziecka lub z innych szczególnie ważnych względów [16].
Prawo skazanych do kontaktów z dziećmi
Prawo skazanych do kontaktów z dziećmi zostało określone w Ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny wykonawczy [17]. Art. 102 pkt. 2 ustawy stanowi, że "Skazany ma prawo w szczególności do utrzymywania więzi z rodziną i innymi osobami bliskimi".
Natomiast Art. 87a. określa możliwości kontaktów z dziećmi (§ 1.) "Wykonując karę wobec skazanych sprawujących stałą pieczę nad dzieckiem do lat 15, uwzględnia się w szczególności potrzebę inicjowania, podtrzymywania i zacieśniania ich więzi uczuciowej z dziećmi, wywiązywania się z obowiązków alimentacyjnych oraz świadczenia pomocy materialnej dzieciom, a także współdziałania z placówkami opiekuńczo-wychowawczymi, w których te dzieci przebywają. (§ 2.) Skazani sprawujący stałą pieczę nad dziećmi, które przebywają w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, powinni być w miarę możliwości osadzani w odpowiednich zakładach karnych, położonych najbliżej miejsca pobytu dzieci". Przepis ten stosuje się zarówno do kobiet jak i do mężczyzn [18].
Warto tutaj podkreślić, że pozbawienie wolności nie jest równoważne pozbawieniu władzy rodzicielskiej. O ile rodzice nie zostali jej pozbawieni przez sąd, nadal mają prawo wykonywać władzę rodzicielską do ukończenia przez dziecko osiemnastego roku życia.
Artykuł 105. § 1 KKW określa formy kontaktów osadzonego z rodziną i dziećmi: " Skazanemu należy umożliwiać utrzymywanie więzi przede wszystkim z rodziną i innymi osobami bliskimi przez widzenia, korespondencję, rozmowy telefoniczne, paczki i przekazy pieniężne, a w uzasadnionych wypadkach, za zgodą dyrektora zakładu karnego, również przez inne środki łączności(...)". Ten zapis ma na celu profilaktykę przystosowania się skazanych do życia w więzieniu, utrzymywać spoistość rodziny, gwarantować wsparcie i zaspokojenie potrzeb emocjonalnych, a przez to wszystko ułatwiać readaptację społeczną po opuszczeniu zakładu [19].
Na cele niniejszego artykułu wspomnę o wybranych formach kontaktu z rodziną i osobami bliskimi. Skazany ma prawo do:
- nieograniczonych rozmów telefonicznych. Ilość i czas rozmów jedynie w zakładzie typu zamkniętego jest określony regulaminem
- skazany może korzystać z nieograniczonej liczby widzeń jedynie w ZK typu otwartego; w zakładzie karnym półotwartym - 3 widzenia, a w zamkniętym 2 widzenia w miesiącu [20].
Ponadto kodeks karny wykonawczy przewiduje:
- widzenia nagrodowe do których należą: widzenia dodatkowe; dłuższe; bez osoby dozorującej; w oddzielnym pomieszczeniu bez osoby dozorującej; bez dozoru poza obrębem ZK z osobą najbliższą, na okres nie przekraczający 30 godzin; opuszczenie zakładu karnego bez dozoru na okres 14 dni;
- przepustki systemowe służące min. do korekty lub odbudowy więzi rodzinnej
- przepustki zadaniowe służące również min. dla korekty lub odbudowy więzi rodzinnej
- losowa - udzielana w sytuacjach "niepowtarzalnych" w kręgu rodziny skazanego [21].
Poza wymienionymi już powyżej formami kontaktów, wymienia się również korespondencję i paczki - które stanowią tzw. kontakty pośrednie.
Prawo osoby skazanej do kontaktów z bliskimi jest akcentowane w artykule 43 Europejskich Reguł Więziennych: "Więźniom umożliwia się porozumiewanie się z ich rodzinami (...) oraz do przyjmowania wizyt tych osób w regularnych odstępach czasu". W tym celu "(...) tworzy się system przepustek z więzienia".
Omawiając problematykę kontaktów skazanych z dziećmi warto wspomnieć, że w widzeniu może uczestniczyć nieograniczona liczba niepełnoletnich, muszą być one jednak pod opieką dorosłych. Kwestię tę reguluje Art. 105a. KKW, który brzmi: (125) "W widzeniu mogą uczestniczyć nie więcej niż dwie osoby pełnoletnie. Liczba osób niepełnoletnich nie podlega ograniczeniu. Osoby do lat 15 mogą korzystać z widzeń tylko pod opieką osób pełnoletnich (...) Skazani, mają prawo do dodatkowego widzenia z dziećmi". Czas trwania widzenia to 60 minut.
Badania naukowe pokazują, że 90% osób osadzonych jest zainteresowanych utrzymywaniem kontaktów z rodziną. Natomiast 25,71% skazanych charakteryzuje się więzią na poziomie wysokim, 58, 55% na poziomie przeciętnym, a 15,74 ma niski poziom więzi [22].
Warto tutaj przytoczyć wyniki badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych. Dowodzą, że mniej niż połowa osadzonych rodziców kiedykolwiek podczas osadzenia widziało się ze swoimi dziećmi. Tylko 20% miało kontakt z dziećmi w przeciągu ostatniego miesiąca. 40% ojców i 50% osadzonych matek miało telefoniczny kontakt ze swoimi dziećmi w ciągu ostatniego miesiąca [23].
Prawo dzieci do kontaktów z rodzicami
W literaturze przedmiotu podkreśla się, że kontakt między rodzicem a dzieckiem, to nie przywilej osób przebywających w zakładach karnych, ale prawo dziecka [24].
Prawo dzieci do kontaktu z rodzicami zostało zdefiniowane w Konwencji o Prawach Dziecka [25]. Zapis w art. 9 ust. 3 podkreśla, że dziecku przysługuje prawo do utrzymywania stałych i regularnych kontaktów z rodzicami [26]. Natomiast art. 20 ust.1 zaznacza, że: "Dziecko pozbawione czasowo lub na stałe swego środowiska rodzinnego lub gdy ze względu na swoje dobro nie może pozostawać w tym środowisku, będzie miało prawo do specjalnej ochrony i pomocy ze strony państwa".
Pisząc o prawie dziecka do kontaktów z rodzicem należałoby podkreślić dlaczego jest ono tak ważne. Aby to ukazać przedstawię poniżej negatywne następstwa uwięzienia rodzica dla dziecka. Można je obserwować w trzech sferach funkcjonowania dziecka: rozwój psychiczny, osiągnięcia szkolne oraz rozwój zachowań przestępczych. Główne skutki uwięzienia rodzica dla dziecka to:
- dyskryminowanie i napiętnowanie dziecka w środowisku;
- cierpienia dziecka związane z traumą uwięzienia rodzica, strach, wstyd, poczucie winy i niskie poczucie własnej wartości, depresje i problemy z koncentracją
- zaburzone relacje z innymi członkami rodziny
- zaburzenia w zachowaniu takie jak wycofanie, agresja,
- problemy zdrowotne (somatyczne) np. moczenie nocne
- gorsze wyniki w nauce i mniejsza frekwencja w szkole
- skłonności antyspołeczne i przestępcze [27].
Istnieje duża korelacja między uwięzieniem rodzica, a angażowaniem się dziecka w działalność przestępczą. Dla ukazania problemu cytuję wyniki badań amerykańskich: aż 47% osadzonych dorosłych oraz 50% dzieci, które wkroczyły na drogę przestępstwa miało rodzica lub osobę bliską w więzieniu [28]. Stanton (1980) próbował ustalić jakie następstwa dotyczące funkcjonowania w szkole ma dla dziecka uwięzienie matki. Dowiódł, że 70% z 166 dzieci wykazało słabe wyniki w nauce, a 5% sprawiało problemy wychowawcze [29]. Przedstawione powyżej fakty zalicza się do długoterminowych skutków uwięzienia rodzica dla dziecka. Następstwa krótkoterminowe to głównie:
- cofnięcie się dziecka do wcześniejszej fazy rozwoju;
- płaczliwość, grymaśność;
- niepokój i moczenie się nocne [30].
Do zdarzeń najbardziej zapamiętywanych przez dzieci, a budzących lęk należą: rozdzielenie, porzucenie, odtrącenie, utrata bliskiego [31]. Aż 70% dzieci, których matki przebywają w więzieniu ma problemy emocjonalne i dolegliwości psychosomatyczne [32]. Jose-Kampfner (1995) przeprowadził wywiady z 30 dziećmi, które były świadkami aresztowania matki i stwierdzili, że dzieciom tym śniły się koszmary zawierające tematykę z sytuacji aresztowania [33].
J. Bowlby podaje, że pierwsze trzy lata życia dziecka to okres krytyczny, jeżeli chodzi o tworzenie się więzi. Jeżeli są one wytworzone prawidłowo, to rzutują pozytywnie na dorosłe życie danej osoby. Autor pisze mianowicie, że "Raz wykształcone przywiązanie charakteryzuje istotę ludzką od kołyski aż po grób" [34]. Zgodnie z tym faktem w KKW możemy znaleźć zapis uprawniający matkę do opieki nad dzieckiem do 3 roku życia, mianowicie art. 87 § 4 brzmi "matka może do 3 r. ż opiekować się dzieckiem w ZK".
Matka w więzieniu
Prawo wynikające z art. 87 § 4 KKW realizują w Polsce dwa zakłady karne dla matek z dziećmi: w Krzywańcu i Grudziądzu. Ponadto w Grudziądzu jest oddział położniczy, i przebywają tam kobiety od 7 miesiąca ciąży - jest to prawo zagwarantowane ciężarnym kobietom w paragrafie 27.2 Rozporządzenia w sprawie regulaminu organizacyjno porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności [35].
Zakłady te dysponują łącznie 61 miejscami, jednak wykorzystuje się jedynie 40%, co jest wystarczające. O losie dziecka urodzonego w zakładzie karnym decyduje nie tylko matka ale i sąd opiekuńczy. Na wniosek matki sąd może przekazać dziecko do jej rodziny, rodziny zastępczej bądź do adopcji. Personel więzienny i pielęgniarki uczą osadzone podstawowych zasad opieki, pielęgnacji, żywienia, kontrolowania rozwoju. Zespół wychowawczy programuje zajęcia dydaktyczne, edukacyjne, wychowawcze, terapeutyczne i resocjalizacyjne, dokonuje kwartalnej oceny postaw macierzyńskich matek, wspomaganie adaptacji społecznej matki z dzieckiem poprzez utrzymywanie kontaktów z rodziną, organami pomocy społecznej oraz placówkami opiekuńczo-wychowawczymi. Personel stanowią: pediatra, psycholog, pielęgniarka, wychowawca i dietetyk. Ponadto funkcjonariusze służby więziennej mający bezpośredni kontakt z dziećmi nie noszą mundurów [36].
Pełnienie roli matki często sprawia, ze kobieta zastanawia się nad swoim życiem. Istnieją też matki, które traktują dzieci instrumentalnie - jako środek osiągnięcia celu, którym jest odbywanie kary pozbawienia wolności w lepszych warunkach [37]. Nadrzędnym jednak celem więzień dla matek z dziećmi jest: "zapewnienie dzieciom możliwie prawidłowych warunków rozwoju psychofizycznego przez stały i bliski kontakt z matką" [38]. Pobyt matki z dzieckiem w więzieniu spełnia zatem cele resocjalizacyjne niejako "przy okazji". Nadrzędnym i głównym celem pozostaje ochrona dobra dziecka, które jest zachowane, gdy ma ono możliwość harmonijnego rozwoju w środowisku rodzinnym, w atmosferze miłości i zrozumienia [39].
Marczak przeprowadziła badania na grupie 207 kobiet osadzonych w Zakładach Karnych w: Krzywańcu, Lublińcu i Grudziądzu, stawiając sobie za cel ukazanie relacji badanych z dziećmi. Badania te pokazały, że 68% osadzonych kobiet miało dzieci na wolności. 16,9% ma pełnię władzy rodzicielskiej, 45,9% władza została ograniczona, a 7,4% pozbawiono władzy rodzicielskiej. Rodzicami zastępczymi w 23,5% byli dziadkowie dziecka, w 16,9% opiekunem prawnym był ojciec, w 7,4% konkubent, w 5,4% teściowie, w 9,5% rodziny zastępcze, w 4,7% domy dziecka. Kobiety najczęściej kontaktują się z dziećmi w sposób bezpośredni, prawie połowa badanych często kontaktuje się z dziećmi w sposób telefoniczny i listowny. Co ciekawe: aż 30% nie korzysta z możliwości telefonowania do dzieci, a 24,3% nie prowadzi korespondencji. Aż 43,2% badanych kobiet nie spotyka się ze swoimi dziećmi podczas widzeń. Kobiety które zostały pozbawione władzy rodzicielskiej, a ich dzieci przebywają w rodzinach zastępczych lub placówkach nie utrzymują z dziećmi żadnego kontaktu [40].
W Stanach Zjednoczonych jedynie 8% kobiet umieszczonych w zakładach karnych widzi swoje dzieci raz w tygodniu, 18% raz w miesiącu, a 20% rzadziej niż raz w miesiącu. [41].
Gdy kobieta trafia do więzienia z reguły koncentruje się na swojej relacji z dziećmi, jest rozdarta przez poczucie winy, przepełnia ją poczucie porażki i niepokój. W tym samym czasie to dziecko staje się dla niej źródłem nadziei jako część jej osoby oraz motywacją do zmiany [42].
Niestety kiedy kobieta idzie do więzienia, jej partner tylko w 25% przypadków pełni rolę opiekuna dzieci, zaś w 51 % przypadków dziecko żyje z rodziną [43].
Warto tutaj wspomnieć, że we wszystkich krajach kobiety stanowią niewielki ułamek całkowitej populacji więziennej - na świecie średnia wynosi 4% [44]. Dane statystyczne za 2002 rok, które udostępnia Wielka Brytania pokazują typową sytuację uwięzionych kobiet w krajach rozwiniętych:
- 66 % osadzonych kobiet jest matkami;
- 55 % osadzonych kobiet ma co najmniej jedno dziecko poniżej 16 lat [45].
W Stanach Zjednoczonych prowadzony był kurs efektywnego rodzicielstwa, w którym uczestniczyły 203 kobiety. Kurs trwał 10 tygodni i skupiał się na tematach związanych z rozumieniem swoich dzieci np. poznaj uczucia swojego dziecka, słuchaj i rozmawiaj z dzieckiem, dyscyplina ma sens. Jedynie 1% kobiet uczestniczących w tym programie powróciło do przestępstw. Dla porównania w grupie kontrolnej 19% kobiet [46].
Ojciec w więzieniu
Ojciec skazany na karę pozbawienia wolności nie ma niestety w Polsce tyle przywilejów, co matka. Przede wszystkim nie może on przebywać w zakładzie karnym z dzieckiem do czasu ukończenia przez dziecko 3 roku życia - jest to prawo nadane tylko matkom.
W kilku krajach zezwala się na pobyt ojców wraz z dziećmi w zakładzie karnym. Jest to możliwe min. w Danii (dzieci do 3 roku życia), Boliwii, Australii, Tajlandii [47].
W Stanach zjednoczonych 92% z uwięzionych rodziców stanowią ojcowie. W Anglii od 25-32% męskiej populacji osadzonych to ojcowie [48].
Ojcowie przestępcy - przebywający w zakładach karnych ze względu na brak osobistej styczności nie stanowią oparcia dla swych dzieci a dzieci nie mogą na nich liczyć. Z chwilą uwięzienia ojca - matka nie z własnej woli musi przejąć pełnienie roli ojca na siebie. To ona teraz dźwiga ciężar zarobkowania na całą rodzinę, wychowywania dzieci, a często jeszcze musi dać wsparcie osadzonemu partnerowi.
Wsparcie finansowe ze strony osadzonych ojców jest niewielkie. Na podstawie opracowania statystycznego Ministerstwa Sprawiedliwości wiadomo, że średnia liczba osób osadzonych, zobowiązanych do obowiązku alimentacyjnego w 2010 r. wynosiła 13 347, ale jedynie 5090 było zatrudnionych - w związku z czym zdolnych do realizowania obowiązku alimentacyjnego. Wkład do budżetu domowego wynikający z realizacji przez osadzonego obowiązku alimentacyjnego nie jest jednak duży - w 2010 r. średnia rata alimentacyjna wynosiła 143,76 zł [49].
Mężczyźni, którzy mają bliskie relacje z dziećmi rzadziej wracają do przestępstwa. Ojcowie, którzy wyszli z więzienia i potrafią prawidłowo wywiązywać się z roli ojcowskiej pozytywnie rokują na przyszłość [50]. Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych w grupie 126 osadzonych mężczyzn wykazują, że odczuwają oni liczne obawy związane ze swoją relacją z dziećmi i ich dobrym samopoczuciem. 42% martwi się, że dzieciom będzie brakowało nadzoru oraz wskazówek i porad jak postępować. 29% martwi się, że ich dzieci mogą wpaść w kłopoty, 12% że ich dzieci mogą nie mieć dobrego domu [51]. 26% martwi się, że dzieci ich zapomną, 26%, że dzieci zastąpią sobie ich kimś innych, 18% że dzieci nie będą ich już więcej szanować. Jedynie 11% nie ma obaw. Gabel i Johnston zdiagnozowali, że 92% dzieci których ojcowie są uwięzieni deklaruje, że za nimi tęskni, 59% natomiast czuje się samotna.
Wychowawca jako osoba wdrażająca programy integrujące skazanego z dziećmi
W zakładach karnych w Pensylwanii i Kalifornii prowadzone były programy "wirtualne odwiedziny". Ich celem było umożliwienie częstszych kontaktów rodziców odbywających karę pozbawienia wolności z ich dziećmi. Programy realizowane były za pośrednictwem rozmów audio-wideo. Dzięki temu osadzeni mogli utrzymywać kontakt z dzieckiem i dbać o jakość więzi. Wirtualne odwiedziny umożliwiły udział rodzica w codziennym życiu dziecka oraz okazywanie emocji - co nie jest możliwe w przypadku rozmów telefonicznych czy listów. Umożliwia to w sposób szybki i prosty wspomaganie relacji między rodzicem a dzieckiem - co jest niewątpliwie jednym z celów kadry zakładu karnego. Program oparty na podobnych zasadach przeprowadzono na Florydzie. Polegał on na czytaniu przez godzinę dzieciom bajek wedle zasady "twarzą w twarz", za pośrednictwem rozmów audio-wideo. Matki w zakładzie karnym czytały dzieciom bajki kierując wypowiedź w stronę monitoru umożliwiającego telekonferencję. Umożliwiał on uwięzionym kobietom i ich dzieciom przesyłanie nagrań wideo przez internet. Dziecko słuchając nagrania przegląda tą samą książkę podążając za słowami matki. Wszystkie "wirtualne odwiedziny" odbywają się raz na tydzień w pokojach do tego celu przeznaczonych [52].
Program prowadzony przez Areszt Śledczy w Poznaniu "Mój Tata i ja" jest trochę podobny do tego prowadzonego na Florydzie. Powstał on w oparciu o ideę, że osobą najbardziej poszkodowaną w sytuacji uwięzienia jednego z rodziców jest dziecko. Jego celem głównym jest nawiązanie prawidłowych relacji skazanego ojca z dzieckiem poprzez oddziaływania resocjalizacyjne i czytanie bajek w zakładzie karnym. Osadzony podczas widzenia (np. z okazji Dnia Dziecka) wręcza dziecku kasetę z nagraną bajką. W ramach programu odbywają się warsztaty teatralne, zajęcia plastyczne oraz porady pedagoga i kuratora [53].
W Stanach Zjednoczonych wprowadza się programy tzw. wychowania. Są to programy, które mają na celu kształtowanie odpowiedzialnego rodzicielstwa, wzmacnianie pozycji rodzica odizolowanego od rodziny, poprawę jego postaw i zachowań, poprawę jakości relacji dziecko - rodzic uwięziony, zwiększanie jedności rodziny, budowanie poczucia własnej skuteczności i rozwoju umiejętności wychowawczych oraz zwiększenie bazy wiedzy na temat rodzicielstwa. Programy realizowane są w formie zajęć grupowych i obejmują:
- edukację w zakresie rozwoju dziecka, komunikacji z dziećmi, technik dyscypliny, kontroli gniewu, znaczenia roli rodzica w życiu dziecka, zaangażowania jako rodzica, współpracy pomiędzy rodzicami, odbudowy zaufania oraz wartości i duchowości;
- terapię;
- działania skierowane w stosunku do dzieci skazanych, których efektem finalnym są np. przedstawienia organizowane przez skazanych, nagrywanie przez nich bajek, tworzenie komiksów oraz upominków, np. z okazji świąt, urodzin, zakończenia roku szkolnego;
- gry i zabawy interaktywne z udziałem dzieci skazanych oraz wspólne świętowanie ważnych wydarzeń w życiu rodziny i społeczeństwa [54].
W Polsce, w Zakładzie Karnym w Sieradzu realizowany był warsztat "wypełnianie ról społecznych - gra czy rzeczywistość" - skierowany do osadzonych przejawiających trudności w zakresie wypełniania ważnych ról społecznych np. męża, ojca, sąsiada itp. W trakcie zajęć więźniowie poznają min. co to znaczy prawidłowo i nie prawidłowo wykonywać rolę ojca, syna, męża, przeprowadzają autodiagnozę umiejętności pełnienia ważnych ról społecznych. Metodą pracy są zajęcia w grupach, odgrywanie ról, zadania indywidualne. Oczekiwanym efektem jest zmiana w zakresie wiedzy, umiejętności oraz postaw dotyczących pełnienia ról [55].
Innym program wspomagający więzienne rodzicielstwo - "Ojciec przyjacielem dziecka" - realizowany był przez Areszt Śledczy w Grójcu. Program powstał w odpowiedzi na obserwację, podczas której stwierdzono, że cześć osadzonych nie jest zainteresowana odwiedzającymi ich dziećmi i poświęca im bardzo mało czasu. Część osadzonych rezygnowała z kontaktu z dziećmi. Stwierdzono, że istnieje ciągła potrzeba do motywowania do utrzymywania kontaktu ojciec-dziecko - taki jest również główny cel tego programu i zadanie skierowane do wychowawców [56].
W Zakładzie Karnym w Sztumie cyklicznie odbywają się widzenia rodzinne z okazji Dnia Dziecka i Dnia Matki. Osadzeni wyróżniający się właściwą postawą mają możliwość zaproszenia swoich mam oraz dzieci i spędzenia w ich gronie trzech godzin, poza limitem widzeń regulaminowych. Dla dzieci jest tam przygotowany kącik zabaw. Każde odwiedzające dziecko otrzymuje upominek w postaci zabawki, a dzieci biorące udział w konkursie muzycznym nagrody specjalne. Tego rodzaju oddziaływania (widzenia z okazji Świąt Wielkanocnych, Świąt Bożego Narodzenia, szkolne) prowadzone są od wielu lat w ZK w Sztumie. Ich podstawowym walorem jest to iż, w ogromnym stopniu inspirują kontakty skazanych z osobami najbliższymi [57].
Marzeniem wydaje się wprowadzenie do Polski programu "rodzicielstwo" wzorowanego na Szwecji. Cele programu to min. przygotowanie osadzonych do pełnienia roli ojca lub matki podczas pobytu w zakładzie karnym oraz przekazanie dziecku rzeczywistego obrazu sytuacji. Widzenia dla dzieci odbywają się w tzw. mieszkaniach odwiedzin - wyposażonych w taki sposób, aby nadać im rodzinną atmosferę. Ponadto więźniowie mają do dyspozycji ośrodki wypoczynkowe gdzie przebywają z rodziną uczestnicząc w kursach rodzicielskich przez okres 2 tygodni. Odwiedziny odbywają się co najmniej raz w miesiącu i muszą trwać co najmniej godzinę [58].
W Hiszpanii natomiast w więzieniu Aranjuez, istnieje możliwość odbywania kary pozbawienia wolności rodzinnie w tzw. "rodzinnych celach". Jest to szansa dla rodziców, którzy oboje zostali skazani na karę pozbawienia wolności i przebywają w zakładach karnych. Rodzice ci mogą razem w warunkach zakładu karnego wychowywać swoje dziecko do momentu ukończenia przez nie 3 roku życia. Cele przeznaczone dla rodzin, spełniają określone warunki [59].
Podsumowanie
Kara pozbawienia wolności niesie dalekosiężne skutki nie tylko dla samego skazanego rodzica, ale również dla całej rodziny, której struktura zostaje zaburzona. Największe konsekwencje ponosi jednak dziecko i jego rozwój psychospołeczny. Dlatego właśnie działania wychowawcy penitencjarnego mające na celu podtrzymanie więzi osadzonych z ich dziećmi są tak ważne. Kontakt osadzonego z dzieckiem podkreślany jest w aktach prawnych jako zadanie służb penitencjarnych, oraz prawo skazanego oraz dziecka oddzielonego od rodzica.
- Autorka jest doktorantką w Instytucie Nauk Pedagogicznych na Uniwersytecie Opolskim. Jest pracownikiem dydaktycznym na Europejskiej Uczelni w Warszawie oraz nauczycielem i wychowawcą w Szkole Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi w Warszawie. Prywatnie: żona i matka. Interesuje się więziennictwem, władzą rodzicielską, formami opieki nad dzieckiem i osobami starszymi oraz metodologią badań społecznych.
Artykuł opublikowano w książce "Funkcjonowanie kadry penitencjarnej w procesie wykonywania kary pozbawienia wolności. Studia i rozprawy z pedagogiki resocjalizacyjnej" pod red. D. Kowalczyk i I. Mudreckiej, Opole 2013. Wyd. Uniwersytetu Opolskiego.
Opublikowano: 2017-02-18