Reklamy
Artykuł
Jacek Świst
Koncepcja terapeutyczna Martina Seligmana
Koncepcja M. Seligmana należy do nurtu psychologii poznawczej i jest jedną z propozycji terapii kognitywnej skoncentrowanej na zmianie atrybucji, zmianie stylu wyjaśniania zdarzeń. Badania, które przeprowadził wykazały, że zanim dojdzie do pełnego zaburzenia depresyjnego, najpierw u ludzi pojawia się wyuczona bezradność. Kluczowym elementem w powstawaniu wyuczonej bezradności jest sposób, w jaki jednostka interpretuje przyczyny spotykających ją niepowodzeń. M. Seligman uważa, że zmieniając styl wyjaśniania zdarzeń (porażek) z pesymistycznego na optymistyczny, powoduje się usunięcie objawów wyuczonej bezradności, a tym samym nie dopuszcza się do rozwinięcia pełnego zaburzenia depresyjnego. Jeśli ktoś próbuje zmienić niepożądane zachowanie, trzeba przyjąć, iż w przeszłości podejmował szereg bezowocnych prób. Zatem niezmiernie ważna jest interpretacja poprzednich niepowodzeń. Jeśli jest ona pesymistyczna, to może wytworzyć stan wyuczonej bezradności, uniemożliwiający osobie kontynuowanie procesu powracania do zdrowia.
Martin Seligman, amerykański psycholog wspólnie ze Stevenem Maierem w 1965 roku przeprowadzili eksperymenty na zwierzętach w wyniku których opracowali model wyuczonej bezradności u zwierząt. Badania pozwoliły ustalić niezbędne warunki, które powodują wystąpienie wyuczonej bezradności, z których dwa odgrywają zasadniczą rolę: działanie szokującego bodźca i niemożność uniknięcia skutków jego działania, czyli – "cokolwiek bym nie zrobił i tak nie przyniesie to sukcesu". Następnie w 1971 roku D. Hiroto przeprowadził serię eksperymentów z udziałem ludzi. Celem eksperymentu było zbadanie, czy u ludzi poddanych podobnym sytuacjom, wystąpi wyuczona bezradność (Hiroto, 1974). Wyniki badań były zbieżne. Ze względów humanitarnych nie poddawano ich działaniu szokom elektrycznym tylko skonstruowano grę, w której nie można było przewidzieć wyniku, a gracz przeważnie był przegranym. Po jakimś czasie graczy ogarniała bierność i niechęć do dalszej gry.
Zwierzęta poddane serii szoków elektrycznych, których nie mogły uniknąć, i które następowały w przypadkowych odstępach czasu, przestawały się bronić w formie ucieczki. Pozostawały bierne pomimo zadawanego im bólu. Bierność ta utrzymywała się nawet wówczas, gdy ucieczka mogła już przynieść pozytywny efekt. Zachowanie takie nie występowało u zwierząt poddanych podobnej ilości szoków, które miały wyjście i mogły przed nimi uciec. Podobne zachowania zaobserwowano u ludzi w analogicznie przeprowadzonym eksperymencie.
Seligman i Maier zaczęli się zastanawiać, czy można zjawisko bezradności zlikwidować? W tym celu przeprowadzili kolejny eksperyment polegający na tym, że grupę psów, które nauczyły się bezradności, ponownie umieścili w dwuczęściowej klatce i poddawali je szokom elektrycznym. Zmuszali psy do przeskakiwania do drugiej części klatki, a tym samym unikania szoków elektrycznych. Po pewnym czasie psy zaczęły przechodzić same. Następne badania nad bezradnością pozwoliły odkryć zjawisko immunizacji, czyli uodpornienia na bezradność. Uodpornienie to spowodowane było uprzednim doświadczeniem pozytywnego skutku własnego działania. Pośród badanych zaobserwowano grupę osób, która nie poddaje się wyuczeniu bezradności oraz grupę osób, która od samego początku wykazywała bierność, brak aktywności w poszukiwaniu rozwiązania nieprzyjemnej sytuacji. Różnice w zachowaniu się obu grup M. Seligman wytłumaczył sposobem wyjaśniania przyczyn własnych niepowodzeń. Znaczące okazały się tutaj badania B. Weinera (Weiner i inni 1971) na temat sposobu, w jaki ludzie przedstawiają sobie przyczyny swoich osiągnięć i niepowodzeń. Weiner na podstawie swoich badań sformułował teorię atrybucji. Ostatecznie został opracowany atrybucyjny model wyuczonej bezradności przez L. Abramsona, M. Seligmana, J. Teazdale’a (Abramson i inni 1978, s. 49-74). Według tego modelu elementem pośredniczącym między ekspozycją na niekontrolowane zdarzenia a bezradnością są procesy atrybucyjne, czyli sposób, w jaki jednostka interpretuje przyczyny spotykających ją niepowodzeń. Sposób wyjaśniania przyczyn własnych niepowodzeń warunkuje wystąpienie bezradności, jej nasilenie i trwałość. Decydujące jest, czy postrzegane subiektywnie przyczyny są wewnętrzne czy zewnętrzne, stałe czy zmienne, specyficzne czy ogólne. Do wyuczonej bezradności dochodzi wówczas, gdy jednostka widzi przyczyny swych niepowodzeń w czynnikach wewnętrznych, stałych i ogólnych. Czynnikiem wewnętrznym będzie przekonanie, że brak kontroli nad zdarzeniami wynika z własnych wad. Czynnikiem stałym będzie przekonanie, że nie można tego zmienić aktualnie ani w przyszłości. Czynnikiem ogólnym zaś przekonanie, że będzie się to ujawniało w wielu różnych sytuacjach (Oleś, 1997).
Seligman opracował kwestionariusz do badania stylu wyjaśniania zdarzeń. Na podstawie tego kwestionariusza można określić osoby, u których występuje pesymistyczny styl wyjaśniania zdarzeń i są zagrożone bezradnością. Badania wykazały ścisły związek pomiędzy wyuczoną bezradnością a depresją, dlatego ważnym, z punktu widzenia profilaktycznego, jest badanie stylu wyjaśniania zdarzeń. Badanie to pozwala bardzo wcześnie rozpoznać czynniki zaburzeń nastroju. Najogólniej można powiedzieć, że pesymistyczny styl wyjaśniania zdarzeń prowadzi do wyuczonej bezradności, a ta z kolei do stanów kryzysowych, depresji, choroby i cierpienia. Terapia zaproponowana przez Seligamna wywodzi się z terapii kognitywnej, której twórcą jest m.in. A. Beck (Beck i inni 1979). W terapii tej stosuje się metody, których celem jest zmiana sposobu myślenia o niepowodzeniach, porażkach, stratach, trudnościach, problemach, chorobie, itp. Metoda M. Seligmana odnosi się przede wszystkim do diagnozowania własnego stylu wyjaśniania powodzeń i niepowodzeń oraz treningu zmiany tego stylu. Seligman nazywa ten proces kwestionowaniem myśli pesymistycznych.
Proces kwestionowania polega na udowodnieniu sobie, że posiadane przekonania oparte są na niewystarczających argumentach, szukaniu jak największej ilości przyczyn, które mogły spowodować niekorzystne zdarzenie, badaniu przydatności posiadanych przekonań i skutków, do jakich mogą one doprowadzić. Trening ten odbywa się przy użyciu papieru i długopisu. Poszczególne działania są notowane. Osoba pracuje pod kierunkiem trenera, który pomaga na nowo sformułować myśli bez logicznych zniekształceń i wyolbrzymień. Pesymistyczny styl wyjaśniania sprawia, iż wyuczona bezradność zmienia się z krótkotrwałej i ograniczonej na długotrwałą i ogólną. Kiedy osoba, którą dotknie niepowodzenie, jest pesymistą, wyuczona bezradność przeistacza się w pełną depresję. U optymistów niepowodzenie powoduje tylko krótkie zakłócenia. (Peterson, i inni 1984, Sweeney i inni 1986, Abramson, Metalsky, 1989).
Styl wyjaśniania zdarzeń określają trzy istotne wymiary:
Stałość określa, jak często będą występowały przyczyny danego zjawiska, zdarzenia. Stałość może być wysoka i przejawia się wówczas w przekonaniu, że dane zdarzenie będzie występować zawsze. Stałość niska wyraża się poglądem, że zdarzenie występuje czasami lub ostatnio, ma charakter przejściowy. Stałość decyduje o tym, jak długo jednostka poddaje się rezygnacji. Wyjaśnianie niepowodzeń poprzez doszukiwanie się trwałych przyczyn prowadzi do długotrwałej bezradności, natomiast wyjaśnianie ich za pomocą przyczyn krótkotrwałych uodparnia na bezradność.
Zasięg określa, obszar działania przyczyn danego zjawiska, zdarzenia. Zasięg może być uniwersalny, szeroki, dotyczący wielu różnych sytuacji lub ograniczony, wąski, odnoszący się do jednej, konkretnej sytuacji. Wyjaśnienia o zasięgu uniwersalnym powodują bezradność w wielu różnych sytuacjach, natomiast wyjaśnienia o zasięgu ograniczonym jedynie w sferze, w której stosująca je jednostka doznała niepowodzenia. (M. Seligman, 1993, s. 75-78). Zarówno w przypadku stałości jak i zasięgu ludzie charakteryzują się następującym stylem myślenia: jeśli mnie coś złego spotkało, to znaczy, że będzie mnie spotykać przez całe życie. Następstwo czasowe zdarzeń wzmacnia związek przyczynowy pomiędzy osobą a tymi zdarzeniami.
Personalizacja określa miejsca działania przyczyn powodujących dane sytuacje, zdarzenia. Personalizacja może być wewnętrzna lub zewnętrzna. Personalizacja wewnętrzna wskazuje na przyczyny mieszczące się w człowieku i wyraża się zdaniem: ja to zrobiłem, ja to spowodowałem. Personalizacja zewnętrzna wskazuje na czynniki zewnętrzne powodujące daną sytuację lub zdarzenie np.: zła pogoda, gwóźdź na szosie, itp. Styl wyjaśniania zdarzeń może być optymistyczny lub pesymistyczny, a zdarzenia ogólnie mające charakter powodzenia lub niepowodzenia (sukcesu lub porażki). Styl wyjaśniania zdarzeń pesymistyczny lub optymistyczny odnosi się do powodzeń i niepowodzeń.
Charakteryzuje się upatrywaniem przyczyn wydarzeń pomyślnych w zjawiskach przejściowych, np. nastroju i przekonaniu, że zachodzą one czasami. Jednostka jest przekonana, że spotkał ją szczęśliwy los i przede wszystkim szczęśliwemu zbiegowi okoliczności zawdzięcza powodzenie.
Charakteryzuje się przekonaniem, że pomyślne wydarzenia mają przyczyny o stałym charakterze i są spowodowane własną aktywnością i wysiłkiem.
Charakteryzuje się przekonaniem, że niepomyślne wydarzenia mają przyczyny o stałym charakterze i są spowodowane własną aktywnością, wadami, ograniczeniami, brakiem wiedzy, czyli przyczynami wewnętrznymi osoby.
Charakteryzuje się upatrywaniem przyczyn wydarzeń niepomyślnych w zjawiskach przejściowych np. nastroju, złym samopoczuciu, chwilową niedyspozycją, i że zdarza się to tylko czasami. Jednostka jest przekonana, że spotkał ją jakiś nieszczęśliwy splot okoliczności, który jest chwilowy, przejściowy. Przyczyny niepowodzenia umiejscawiane są poza osobą, na zewnątrz.
Obserwując zachowanie ludzi można zauważyć, że na ogół nie badają oni warunków, jakie koniecznie muszą zaistnieć, aby dane zdarzenie wystąpiło. Nie badają również wszystkich możliwie działających przyczyn danego zdarzenia. Stosują skróty myślowe, automatyzmy, którymi wyjaśniają wystąpienie różnych sytuacji i zdarzeń, powodzeń i niepowodzeń. Głębsza analiza owych skrótów myślowych wykazuje, że zawierają one następujące błędy logiczne:
Arbitralne wnioskowanie charakteryzuje się przyjmowaniem przez jednostkę postawy arbitra, sędziego, który wie najlepiej, jak jest naprawdę. Nie liczy się z faktami i rzeczywistością. Odwołuje się do swojej racji i przekonania o własnej nieomylności.
Selektywne abstrahowanie polega na grupowaniu niektórych szczegółów, koncentracji na nich (selekcja) i na ich podstawie formułowaniu ogólnego wniosku (abstrahowanie) dotyczącego całego świata, życia, ludzi i siebie samego. Jednostka ignoruje inne, bardziej widoczne i ważne cechy sytuacji.
Nadmierna generalizacja polega na przekonaniu, że pojedyncze zdarzenia będą się ciągle powtarzać w przyszłości. Jednostka formułuje ogólny wniosek na bazie jednego, wyizolowanego incydentu lub jednej cechy. Wniosek odnosi do szerokiej klasy sytuacji mających związek ze zdarzeniem lub nie.
Wyolbrzymianie i minimalizowanie polega na błędnej ocenie ważności i wielkości. Jednostka ma tendencję do niedoceniania lub przeceniania własnych pozytywnych stron i osiągnięć oraz błędów i niepowodzeń.
Personalizacja charakteryzuje się nadmierną koncentracją na sobie. Jednostka uważa, że jest jedyną, ważną przyczyną różnych zdarzeń i zjawisk. Absolutystyczne, dychotomiczne myślenie ujmuje rzeczywistość tylko w dwóch kategoriach. Jednostka nie uznaje stanów pośrednich. Występuje tutaj polaryzacja stanowisk: pozytywnego i negatywnego. W przypadku opisu samego siebie stosowane są ekstremalne kategorie: dobry i zły, święty i grzesznik, mądry i głupi, wszystko albo nic, teraz albo nigdy, itp. (Huflejt-Łukasik M. 1995).
Traumatyczne wydarzenia doznane w dzieciństwie, negatywne doświadczenia i oceny, pesymistyczna interpretacja dotycząca życia i świata wypowiadana przez rodziców i inne autorytety wobec dziecka (lub w jego obecności) działają, jak zwrotnica nastawiająca myślenie jednostki na negatywne tory. Błędy logiczne myślenia, zniekształcenia poznawcze występują nie tylko u osób depresyjnych, ale również u pozostałych. Treść myśli decyduje o konsekwencjach emocjonalnych. Według Seligmana, osoby depresyjne jakby doszły do swojej depresji, stosując zniekształcenia poznawcze dotyczące zdarzeń niepomyślnych. To spowodowało utrwalenie się pesymistycznego stylu wyjaśniania, który w połączeniu z niepomyślnymi wydarzeniami, wytworzył zjawisko wyuczonej bezradności. Wyuczona bezradność i w dalszym ciągu trwający pesymistyczny styl wyjaśniania, powodują powstanie depresji. Seligman swoją koncepcją przyczynia się do lepszego zrozumienia człowieka i jego cierpienia. Wyuczona bezradność poprzedza depresję. Dzisiaj już wiemy, że stany depresyjne są bardzo groźne dla człowieka gdyż osłabiają system odpornościowy a tym samym otwierają drogę dla wszelkich innych schorzeń. Dlatego bardzo ważnym jest, aby jak najwcześniej rozpoznawać wyuczoną bezradność i poddawać ją leczeniu psychoterapeutycznemu.
Pesymiści mogą posiąść zdolność optymistycznego patrzenia na świat. Zaproponowany zestaw technik uczy skutecznej rozmowy z samym sobą w chwilach niepowodzeń. Uczy większej kontroli nad sposobem myślenia o przeciwnościach losu, wyzwala spod tyranii pesymizmu. Jest to ważne, aby w obliczu niepowodzeń mieć możliwość wyboru sposobu patrzenia, mieć alternatywę, a nie traktować ich jako trwałych, uniwersalnych i wynikających z własnej winy. Należy zauważyć, że Seligmanowi nie chodzi o wyuczenie jednostki naiwnego optymizmu, ślepo stosowanego we wszystkich możliwych sytuacjach. Proponuje on elastyczny optymizm, zwiększający kontrolę sposobu myślenia, wyjaśniania własnych powodzeń i niepowodzeń, który jest zabezpieczeniem przed wyuczoną bezradnością. Wyuczony optymizm opiera się na dokładnym rozpoznaniu sytuacji. Sygnałem do zastanowienia się nad własnym stylem wyjaśniania i nad ewentualną zmianą jest pozytywna odpowiedź na następujące pytania:
M. Seligman zwraca również uwagę na kryterium decydujące o stosowaniu optymizmu. Tym kryterium są koszty porażki w poszczególnych sytuacjach. Jeśli koszt porażki jest wysoki, to nie należy kierować się optymizmem, gdyż grozi to podejmowaniem wysokiego ryzyka i narażaniem się na wysokie niebezpieczeństwo. Przykładem takich sytuacji mogą być: jazda samochodem po alkoholu, wspinaczka górska bez przygotowania kondycyjnego, przygoda miłosna sfrustrowanego małżonka, niesprawdzona inwestycja finansowa, itp. W powyższych przypadkach kosztami mogą być: śmierć, wypadek, rozwód, nędza, ubóstwo. Jeśli koszt niepowodzenia jest niski, a w perspektywie istnieje sukces, to wskazane jest kierowanie się optymizmem, który aktywizuje jednostkę do działania, poszukiwania rozwiązania problemu, a nie do bierności i rezygnacji. Przykładem takich sytuacji mogą być: jeszcze jeden telefon w sprawie pracy, podjęcie rozmowy z nową osobą, rozmowa z szefem o awansie, podjęcie studiów, gra w totolotka, występ w konkursie lub teleturnieju, składanie ofert, itp. Koszty porażki w powyższych sytuacjach są niskie. Polegają one na odroczeniu sukcesu. W przypadku wytrwałości, cierpliwości, konsekwencji, które to cechy podtrzymuje optymizm, aktywność jednostki może zostać nagrodzona sukcesem. Pierwszym krokiem jest ustalenie tzw. TPS: trudność, przekonanie, skutek. Ustalenie TPS ma na celu uświadomienie osobie związku pomiędzy trudnością, przekonaniem i skutkiem. Technika ta była stosowana na kursie opracowanym przez dwóch czołowych przedstawicieli terapii kognitywnej Stevena Hollona i Artura Freedmana. Celem kursu była zmiana stylu wyjaśniania zdarzeń u normalnych osób. Polega ona na zapisywaniu dialogu wewnętrznego dotyczącego trudności, wyjaśniania ich przyczyn i uczuć, jako skutków napotkanych trudności. Zapisu dokonuje się według schematu, który składa się z trzech części:
W części "Trudność" mogą być zapisane wszystkie trudności, kłopoty, niepowodzenia, jakich doznaje jednostka, np. dziura w bucie, duży rachunek do zapłacenia, kłótnia z przyjacielem, choroba rodziców, zepsuty telewizor. Ważne jest, aby w tej części znalazł się opis tego, co się zdarzyło, a nie ocena. Ocenę można umieścić w części drugiej – "Przekonanie". Przekonanie jest interpretacją zdarzenia, jest odpowiedzią na pytanie: dlaczego mnie to spotkało , dlaczego mnie się to przytrafiło, dlaczego akurat ja?. Ważnym jest, aby w tej części nie zapisywać uczuć tylko oceny, interpretacje, wyjaśnienie, własne subiektywne przekonania, którymi jednostka tłumaczy sobie zaistniałe zdarzenie. W części "Skutek " osoba zapisuje swoje uczucia i to, co zrobiła. Ważne jest, aby zapisać możliwie wszystkie uczucia i działania. W skutkach można zapisać, np. czułem się smutny, niespokojny, wesoły, winny, zły, itp., wyszedłem z domu, trzasnąłem drzwiami, rozpłakałem się, poszedłem spać, opiłem się, itp. M. Seligman proponuje, aby zapisać minimum pięć takich ciągów, serii TPS. Kiedy osoba przekona się, że istnieje związek między przekonaniami i ich skutkami, przechodzi się do nauki kwestionowania, czyli dokonywania zmiany przekonań odnośnie napotykanych trudności.
Zanim dokona się kwestionowania, można nauczyć osobę odwracania uwagi od przekonań pesymistycznych. W tym celu należy uruchomić działanie bodźca konkurencyjnego w stosunku do myśli, który skupi na sobie uwagę jednostki. Kiedy pojawi się pesymistyczna myśl można uderzyć pięścią w stół i krzyknąć „dość tego”, uruchomić głośny dzwonek, wywiesić kartki z dużymi czerwonymi literami STOP, pociągnąć i puścić gumkę umieszczoną na nadgarstku za każdym razem, kiedy pojawi się natrętna myśl pesymistyczna. Są to techniki typowo behawioralne, polegające na kojarzeniu natrętnej myśli negatywnej z bodźcem awersyjnym. Innym sposobem jest celowe koncentrowanie się na jakimś przedmiocie, badanie go, dotykanie, smakowanie, wąchanie, itp. Koncentracja na jakimś przedmiocie pomaga w przemieszczeniu uwagi, odwróceniu jej od myśli negatywnych. Można również odroczyć zajmowanie się negatywnymi myślami, poprzez umówienie się z samym sobą na zajęcie się nimi później, np. za dwie godziny, lub można zapisać niepokojące myśli, co buduje do nich dystans i przerywa proces ciągłego ich pamiętania.
Skuteczniejszym sposobem poradzenia sobie z niepokojącymi przekonaniami jest ich kwestionowanie na podstawie nowo odszukanych argumentów. Najpierw budujemy u pacjenta dystans do jego myśli. Uzmysławiamy mu, że to są tylko myśli, które można zmienić. Uznanie, że można je zakwestionować, „zawiesić” odłożyć do czasu ich zweryfikowania, sprawdzenia ich poprawności, tworzy nową perspektywę. Kwestionowanie polega na zmianie wymiarów takich jak: stałość, zasięg i personalizacja. Wymiary te odnoszą się do przyczyn niepowodzeń i zawarte są w treści sformułowanej myśli. Każdą myśl, którą pacjent wyjaśnia swoje niepowodzenie, poddaje się analizie również pod kątem logicznych błędów. Następnie ćwiczy się z pacjentem umiejętność zmiany stałości, zasięgu oraz personalizacji i usuwanie logicznych błędów. Dla pacjenta jest to proces trudny. Do tej pory uważał on, że myślenie odbywa się automatycznie, teraz dowiaduje się, że może swoje myśli diagnozować, analizować, obserwować, zmieniać. Ćwiczenie kwestionowania jest bardzo cenne dla pacjenta, gdyż buduje u niego dystans do swoich myśli i buduje pozycję świadka, obserwatora swoich myśli. Z tej pozycji pacjentowi łatwiej jest zbudować przekonanie, że jest twórcą własnej interpretacji zdarzeń. To zaś pozwala przyjąć odpowiedzialność za treść własnych myśli. Myśli i przekonania są interpretacją rzeczywistości, nie są rzeczywistością, dlatego weryfikując je jednostka ma szansę przybliżyć się do prawdy, do rzeczywistości.
Kolejnym działaniem jest szukanie odpowiedzi na pytania:
Odpowiadając na powyższe pytania jednostka dokonuje weryfikacji wcześniej posiadanego przekonania. W wyniku tego działania osoba tworzy nowe myśli, nowe wyjaśnienia napotkanego niepowodzenia, które są bliższe prawdy i wierniej odzwierciedlają rzeczywistość. W przeważającej większości przypadków rzeczywistość jest bardziej łagodna, aniżeli wyjaśnienia katastroficzne, które zniekształcają rzeczywisty obraz wydarzeń. Celem powyższego działania jest zdobycie przekonania przez jednostkę, że sama jest twórcą swojego losu, że specyficzne przekonania prowadzą do zniechęcenia i bierności. Również chodzi o to, aby osoba mogła się przekonać o tym, że zmieniając sposób myślenia o trudnościach o wiele lepiej będzie mogła stawiać czoło rzeczywistości, bowiem emocje i działania nie są bezpośrednim następstwem pojawienia się trudności, lecz wynikają bezpośrednio z przekonań i myśli o trudnościach, a więc od stylu wyjaśniania niepowodzeń. Efektem przeprowadzonego kwestionowania jest aktywizacja, czyli nowy stan emocjonalny, charakteryzujący się poczuciem ulgi, wzrostem chęci do działania i poczuciem możliwości pokonania trudności.
Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Skomentuj artykuł
Wyuczona bezradność
Martin Seligman, amerykański psycholog wspólnie ze Stevenem Maierem w 1965 roku przeprowadzili eksperymenty na zwierzętach w wyniku których opracowali model wyuczonej bezradności u zwierząt. Badania pozwoliły ustalić niezbędne warunki, które powodują wystąpienie wyuczonej bezradności, z których dwa odgrywają zasadniczą rolę: działanie szokującego bodźca i niemożność uniknięcia skutków jego działania, czyli – "cokolwiek bym nie zrobił i tak nie przyniesie to sukcesu". Następnie w 1971 roku D. Hiroto przeprowadził serię eksperymentów z udziałem ludzi. Celem eksperymentu było zbadanie, czy u ludzi poddanych podobnym sytuacjom, wystąpi wyuczona bezradność (Hiroto, 1974). Wyniki badań były zbieżne. Ze względów humanitarnych nie poddawano ich działaniu szokom elektrycznym tylko skonstruowano grę, w której nie można było przewidzieć wyniku, a gracz przeważnie był przegranym. Po jakimś czasie graczy ogarniała bierność i niechęć do dalszej gry.
Zwierzęta poddane serii szoków elektrycznych, których nie mogły uniknąć, i które następowały w przypadkowych odstępach czasu, przestawały się bronić w formie ucieczki. Pozostawały bierne pomimo zadawanego im bólu. Bierność ta utrzymywała się nawet wówczas, gdy ucieczka mogła już przynieść pozytywny efekt. Zachowanie takie nie występowało u zwierząt poddanych podobnej ilości szoków, które miały wyjście i mogły przed nimi uciec. Podobne zachowania zaobserwowano u ludzi w analogicznie przeprowadzonym eksperymencie.
Seligman i Maier zaczęli się zastanawiać, czy można zjawisko bezradności zlikwidować? W tym celu przeprowadzili kolejny eksperyment polegający na tym, że grupę psów, które nauczyły się bezradności, ponownie umieścili w dwuczęściowej klatce i poddawali je szokom elektrycznym. Zmuszali psy do przeskakiwania do drugiej części klatki, a tym samym unikania szoków elektrycznych. Po pewnym czasie psy zaczęły przechodzić same. Następne badania nad bezradnością pozwoliły odkryć zjawisko immunizacji, czyli uodpornienia na bezradność. Uodpornienie to spowodowane było uprzednim doświadczeniem pozytywnego skutku własnego działania. Pośród badanych zaobserwowano grupę osób, która nie poddaje się wyuczeniu bezradności oraz grupę osób, która od samego początku wykazywała bierność, brak aktywności w poszukiwaniu rozwiązania nieprzyjemnej sytuacji. Różnice w zachowaniu się obu grup M. Seligman wytłumaczył sposobem wyjaśniania przyczyn własnych niepowodzeń. Znaczące okazały się tutaj badania B. Weinera (Weiner i inni 1971) na temat sposobu, w jaki ludzie przedstawiają sobie przyczyny swoich osiągnięć i niepowodzeń. Weiner na podstawie swoich badań sformułował teorię atrybucji. Ostatecznie został opracowany atrybucyjny model wyuczonej bezradności przez L. Abramsona, M. Seligmana, J. Teazdale’a (Abramson i inni 1978, s. 49-74). Według tego modelu elementem pośredniczącym między ekspozycją na niekontrolowane zdarzenia a bezradnością są procesy atrybucyjne, czyli sposób, w jaki jednostka interpretuje przyczyny spotykających ją niepowodzeń. Sposób wyjaśniania przyczyn własnych niepowodzeń warunkuje wystąpienie bezradności, jej nasilenie i trwałość. Decydujące jest, czy postrzegane subiektywnie przyczyny są wewnętrzne czy zewnętrzne, stałe czy zmienne, specyficzne czy ogólne. Do wyuczonej bezradności dochodzi wówczas, gdy jednostka widzi przyczyny swych niepowodzeń w czynnikach wewnętrznych, stałych i ogólnych. Czynnikiem wewnętrznym będzie przekonanie, że brak kontroli nad zdarzeniami wynika z własnych wad. Czynnikiem stałym będzie przekonanie, że nie można tego zmienić aktualnie ani w przyszłości. Czynnikiem ogólnym zaś przekonanie, że będzie się to ujawniało w wielu różnych sytuacjach (Oleś, 1997).
Seligman opracował kwestionariusz do badania stylu wyjaśniania zdarzeń. Na podstawie tego kwestionariusza można określić osoby, u których występuje pesymistyczny styl wyjaśniania zdarzeń i są zagrożone bezradnością. Badania wykazały ścisły związek pomiędzy wyuczoną bezradnością a depresją, dlatego ważnym, z punktu widzenia profilaktycznego, jest badanie stylu wyjaśniania zdarzeń. Badanie to pozwala bardzo wcześnie rozpoznać czynniki zaburzeń nastroju. Najogólniej można powiedzieć, że pesymistyczny styl wyjaśniania zdarzeń prowadzi do wyuczonej bezradności, a ta z kolei do stanów kryzysowych, depresji, choroby i cierpienia. Terapia zaproponowana przez Seligamna wywodzi się z terapii kognitywnej, której twórcą jest m.in. A. Beck (Beck i inni 1979). W terapii tej stosuje się metody, których celem jest zmiana sposobu myślenia o niepowodzeniach, porażkach, stratach, trudnościach, problemach, chorobie, itp. Metoda M. Seligmana odnosi się przede wszystkim do diagnozowania własnego stylu wyjaśniania powodzeń i niepowodzeń oraz treningu zmiany tego stylu. Seligman nazywa ten proces kwestionowaniem myśli pesymistycznych.
Proces kwestionowania polega na udowodnieniu sobie, że posiadane przekonania oparte są na niewystarczających argumentach, szukaniu jak największej ilości przyczyn, które mogły spowodować niekorzystne zdarzenie, badaniu przydatności posiadanych przekonań i skutków, do jakich mogą one doprowadzić. Trening ten odbywa się przy użyciu papieru i długopisu. Poszczególne działania są notowane. Osoba pracuje pod kierunkiem trenera, który pomaga na nowo sformułować myśli bez logicznych zniekształceń i wyolbrzymień. Pesymistyczny styl wyjaśniania sprawia, iż wyuczona bezradność zmienia się z krótkotrwałej i ograniczonej na długotrwałą i ogólną. Kiedy osoba, którą dotknie niepowodzenie, jest pesymistą, wyuczona bezradność przeistacza się w pełną depresję. U optymistów niepowodzenie powoduje tylko krótkie zakłócenia. (Peterson, i inni 1984, Sweeney i inni 1986, Abramson, Metalsky, 1989).
Styl wyjaśniania zdarzeń
Styl wyjaśniania zdarzeń określają trzy istotne wymiary:
- Stałość
- Zasięg
- Personalizacja
Stałość
Stałość określa, jak często będą występowały przyczyny danego zjawiska, zdarzenia. Stałość może być wysoka i przejawia się wówczas w przekonaniu, że dane zdarzenie będzie występować zawsze. Stałość niska wyraża się poglądem, że zdarzenie występuje czasami lub ostatnio, ma charakter przejściowy. Stałość decyduje o tym, jak długo jednostka poddaje się rezygnacji. Wyjaśnianie niepowodzeń poprzez doszukiwanie się trwałych przyczyn prowadzi do długotrwałej bezradności, natomiast wyjaśnianie ich za pomocą przyczyn krótkotrwałych uodparnia na bezradność.
Zasięg
Zasięg określa, obszar działania przyczyn danego zjawiska, zdarzenia. Zasięg może być uniwersalny, szeroki, dotyczący wielu różnych sytuacji lub ograniczony, wąski, odnoszący się do jednej, konkretnej sytuacji. Wyjaśnienia o zasięgu uniwersalnym powodują bezradność w wielu różnych sytuacjach, natomiast wyjaśnienia o zasięgu ograniczonym jedynie w sferze, w której stosująca je jednostka doznała niepowodzenia. (M. Seligman, 1993, s. 75-78). Zarówno w przypadku stałości jak i zasięgu ludzie charakteryzują się następującym stylem myślenia: jeśli mnie coś złego spotkało, to znaczy, że będzie mnie spotykać przez całe życie. Następstwo czasowe zdarzeń wzmacnia związek przyczynowy pomiędzy osobą a tymi zdarzeniami.
Personalizacja
Personalizacja określa miejsca działania przyczyn powodujących dane sytuacje, zdarzenia. Personalizacja może być wewnętrzna lub zewnętrzna. Personalizacja wewnętrzna wskazuje na przyczyny mieszczące się w człowieku i wyraża się zdaniem: ja to zrobiłem, ja to spowodowałem. Personalizacja zewnętrzna wskazuje na czynniki zewnętrzne powodujące daną sytuację lub zdarzenie np.: zła pogoda, gwóźdź na szosie, itp. Styl wyjaśniania zdarzeń może być optymistyczny lub pesymistyczny, a zdarzenia ogólnie mające charakter powodzenia lub niepowodzenia (sukcesu lub porażki). Styl wyjaśniania zdarzeń pesymistyczny lub optymistyczny odnosi się do powodzeń i niepowodzeń.
Pesymistyczny styl wyjaśniania powodzeń
Charakteryzuje się upatrywaniem przyczyn wydarzeń pomyślnych w zjawiskach przejściowych, np. nastroju i przekonaniu, że zachodzą one czasami. Jednostka jest przekonana, że spotkał ją szczęśliwy los i przede wszystkim szczęśliwemu zbiegowi okoliczności zawdzięcza powodzenie.
Optymistyczny styl wyjaśniania powodzeń
Charakteryzuje się przekonaniem, że pomyślne wydarzenia mają przyczyny o stałym charakterze i są spowodowane własną aktywnością i wysiłkiem.
Pesymistyczny styl wyjaśniania niepowodzeń
Charakteryzuje się przekonaniem, że niepomyślne wydarzenia mają przyczyny o stałym charakterze i są spowodowane własną aktywnością, wadami, ograniczeniami, brakiem wiedzy, czyli przyczynami wewnętrznymi osoby.
Optymistyczny styl wyjaśniania niepowodzeń
Charakteryzuje się upatrywaniem przyczyn wydarzeń niepomyślnych w zjawiskach przejściowych np. nastroju, złym samopoczuciu, chwilową niedyspozycją, i że zdarza się to tylko czasami. Jednostka jest przekonana, że spotkał ją jakiś nieszczęśliwy splot okoliczności, który jest chwilowy, przejściowy. Przyczyny niepowodzenia umiejscawiane są poza osobą, na zewnątrz.
Błędy logiczne myślenia, zniekształcenia poznawcze
Obserwując zachowanie ludzi można zauważyć, że na ogół nie badają oni warunków, jakie koniecznie muszą zaistnieć, aby dane zdarzenie wystąpiło. Nie badają również wszystkich możliwie działających przyczyn danego zdarzenia. Stosują skróty myślowe, automatyzmy, którymi wyjaśniają wystąpienie różnych sytuacji i zdarzeń, powodzeń i niepowodzeń. Głębsza analiza owych skrótów myślowych wykazuje, że zawierają one następujące błędy logiczne:
- arbitralne wnioskowanie,
- selektywne abstrahowanie,
- nadmierną generalizację,
- wyolbrzymienie i minimalizowanie,
- personalizację,
- absolutystyczne, dychotomiczne myślenie.
Arbitralne wnioskowanie charakteryzuje się przyjmowaniem przez jednostkę postawy arbitra, sędziego, który wie najlepiej, jak jest naprawdę. Nie liczy się z faktami i rzeczywistością. Odwołuje się do swojej racji i przekonania o własnej nieomylności.
Selektywne abstrahowanie polega na grupowaniu niektórych szczegółów, koncentracji na nich (selekcja) i na ich podstawie formułowaniu ogólnego wniosku (abstrahowanie) dotyczącego całego świata, życia, ludzi i siebie samego. Jednostka ignoruje inne, bardziej widoczne i ważne cechy sytuacji.
Nadmierna generalizacja polega na przekonaniu, że pojedyncze zdarzenia będą się ciągle powtarzać w przyszłości. Jednostka formułuje ogólny wniosek na bazie jednego, wyizolowanego incydentu lub jednej cechy. Wniosek odnosi do szerokiej klasy sytuacji mających związek ze zdarzeniem lub nie.
Wyolbrzymianie i minimalizowanie polega na błędnej ocenie ważności i wielkości. Jednostka ma tendencję do niedoceniania lub przeceniania własnych pozytywnych stron i osiągnięć oraz błędów i niepowodzeń.
Personalizacja charakteryzuje się nadmierną koncentracją na sobie. Jednostka uważa, że jest jedyną, ważną przyczyną różnych zdarzeń i zjawisk. Absolutystyczne, dychotomiczne myślenie ujmuje rzeczywistość tylko w dwóch kategoriach. Jednostka nie uznaje stanów pośrednich. Występuje tutaj polaryzacja stanowisk: pozytywnego i negatywnego. W przypadku opisu samego siebie stosowane są ekstremalne kategorie: dobry i zły, święty i grzesznik, mądry i głupi, wszystko albo nic, teraz albo nigdy, itp. (Huflejt-Łukasik M. 1995).
Traumatyczne wydarzenia doznane w dzieciństwie, negatywne doświadczenia i oceny, pesymistyczna interpretacja dotycząca życia i świata wypowiadana przez rodziców i inne autorytety wobec dziecka (lub w jego obecności) działają, jak zwrotnica nastawiająca myślenie jednostki na negatywne tory. Błędy logiczne myślenia, zniekształcenia poznawcze występują nie tylko u osób depresyjnych, ale również u pozostałych. Treść myśli decyduje o konsekwencjach emocjonalnych. Według Seligmana, osoby depresyjne jakby doszły do swojej depresji, stosując zniekształcenia poznawcze dotyczące zdarzeń niepomyślnych. To spowodowało utrwalenie się pesymistycznego stylu wyjaśniania, który w połączeniu z niepomyślnymi wydarzeniami, wytworzył zjawisko wyuczonej bezradności. Wyuczona bezradność i w dalszym ciągu trwający pesymistyczny styl wyjaśniania, powodują powstanie depresji. Seligman swoją koncepcją przyczynia się do lepszego zrozumienia człowieka i jego cierpienia. Wyuczona bezradność poprzedza depresję. Dzisiaj już wiemy, że stany depresyjne są bardzo groźne dla człowieka gdyż osłabiają system odpornościowy a tym samym otwierają drogę dla wszelkich innych schorzeń. Dlatego bardzo ważnym jest, aby jak najwcześniej rozpoznawać wyuczoną bezradność i poddawać ją leczeniu psychoterapeutycznemu.
Sposoby zmiany pesymistycznego stylu wyjaśniania
Pesymiści mogą posiąść zdolność optymistycznego patrzenia na świat. Zaproponowany zestaw technik uczy skutecznej rozmowy z samym sobą w chwilach niepowodzeń. Uczy większej kontroli nad sposobem myślenia o przeciwnościach losu, wyzwala spod tyranii pesymizmu. Jest to ważne, aby w obliczu niepowodzeń mieć możliwość wyboru sposobu patrzenia, mieć alternatywę, a nie traktować ich jako trwałych, uniwersalnych i wynikających z własnej winy. Należy zauważyć, że Seligmanowi nie chodzi o wyuczenie jednostki naiwnego optymizmu, ślepo stosowanego we wszystkich możliwych sytuacjach. Proponuje on elastyczny optymizm, zwiększający kontrolę sposobu myślenia, wyjaśniania własnych powodzeń i niepowodzeń, który jest zabezpieczeniem przed wyuczoną bezradnością. Wyuczony optymizm opiera się na dokładnym rozpoznaniu sytuacji. Sygnałem do zastanowienia się nad własnym stylem wyjaśniania i nad ewentualną zmianą jest pozytywna odpowiedź na następujące pytania:
- czy łatwo się zniechęcam ?
- czy ulegam przygnębieniu częściej, niż bym tego chciał?
- czy niepowodzenia spotykają mnie częściej, niż powinny spotykać?
M. Seligman zwraca również uwagę na kryterium decydujące o stosowaniu optymizmu. Tym kryterium są koszty porażki w poszczególnych sytuacjach. Jeśli koszt porażki jest wysoki, to nie należy kierować się optymizmem, gdyż grozi to podejmowaniem wysokiego ryzyka i narażaniem się na wysokie niebezpieczeństwo. Przykładem takich sytuacji mogą być: jazda samochodem po alkoholu, wspinaczka górska bez przygotowania kondycyjnego, przygoda miłosna sfrustrowanego małżonka, niesprawdzona inwestycja finansowa, itp. W powyższych przypadkach kosztami mogą być: śmierć, wypadek, rozwód, nędza, ubóstwo. Jeśli koszt niepowodzenia jest niski, a w perspektywie istnieje sukces, to wskazane jest kierowanie się optymizmem, który aktywizuje jednostkę do działania, poszukiwania rozwiązania problemu, a nie do bierności i rezygnacji. Przykładem takich sytuacji mogą być: jeszcze jeden telefon w sprawie pracy, podjęcie rozmowy z nową osobą, rozmowa z szefem o awansie, podjęcie studiów, gra w totolotka, występ w konkursie lub teleturnieju, składanie ofert, itp. Koszty porażki w powyższych sytuacjach są niskie. Polegają one na odroczeniu sukcesu. W przypadku wytrwałości, cierpliwości, konsekwencji, które to cechy podtrzymuje optymizm, aktywność jednostki może zostać nagrodzona sukcesem. Pierwszym krokiem jest ustalenie tzw. TPS: trudność, przekonanie, skutek. Ustalenie TPS ma na celu uświadomienie osobie związku pomiędzy trudnością, przekonaniem i skutkiem. Technika ta była stosowana na kursie opracowanym przez dwóch czołowych przedstawicieli terapii kognitywnej Stevena Hollona i Artura Freedmana. Celem kursu była zmiana stylu wyjaśniania zdarzeń u normalnych osób. Polega ona na zapisywaniu dialogu wewnętrznego dotyczącego trudności, wyjaśniania ich przyczyn i uczuć, jako skutków napotkanych trudności. Zapisu dokonuje się według schematu, który składa się z trzech części:
- Trudność
- Przekonanie
- Skutek
W części "Trudność" mogą być zapisane wszystkie trudności, kłopoty, niepowodzenia, jakich doznaje jednostka, np. dziura w bucie, duży rachunek do zapłacenia, kłótnia z przyjacielem, choroba rodziców, zepsuty telewizor. Ważne jest, aby w tej części znalazł się opis tego, co się zdarzyło, a nie ocena. Ocenę można umieścić w części drugiej – "Przekonanie". Przekonanie jest interpretacją zdarzenia, jest odpowiedzią na pytanie: dlaczego mnie to spotkało , dlaczego mnie się to przytrafiło, dlaczego akurat ja?. Ważnym jest, aby w tej części nie zapisywać uczuć tylko oceny, interpretacje, wyjaśnienie, własne subiektywne przekonania, którymi jednostka tłumaczy sobie zaistniałe zdarzenie. W części "Skutek " osoba zapisuje swoje uczucia i to, co zrobiła. Ważne jest, aby zapisać możliwie wszystkie uczucia i działania. W skutkach można zapisać, np. czułem się smutny, niespokojny, wesoły, winny, zły, itp., wyszedłem z domu, trzasnąłem drzwiami, rozpłakałem się, poszedłem spać, opiłem się, itp. M. Seligman proponuje, aby zapisać minimum pięć takich ciągów, serii TPS. Kiedy osoba przekona się, że istnieje związek między przekonaniami i ich skutkami, przechodzi się do nauki kwestionowania, czyli dokonywania zmiany przekonań odnośnie napotykanych trudności.
Odwracanie uwagi
Zanim dokona się kwestionowania, można nauczyć osobę odwracania uwagi od przekonań pesymistycznych. W tym celu należy uruchomić działanie bodźca konkurencyjnego w stosunku do myśli, który skupi na sobie uwagę jednostki. Kiedy pojawi się pesymistyczna myśl można uderzyć pięścią w stół i krzyknąć „dość tego”, uruchomić głośny dzwonek, wywiesić kartki z dużymi czerwonymi literami STOP, pociągnąć i puścić gumkę umieszczoną na nadgarstku za każdym razem, kiedy pojawi się natrętna myśl pesymistyczna. Są to techniki typowo behawioralne, polegające na kojarzeniu natrętnej myśli negatywnej z bodźcem awersyjnym. Innym sposobem jest celowe koncentrowanie się na jakimś przedmiocie, badanie go, dotykanie, smakowanie, wąchanie, itp. Koncentracja na jakimś przedmiocie pomaga w przemieszczeniu uwagi, odwróceniu jej od myśli negatywnych. Można również odroczyć zajmowanie się negatywnymi myślami, poprzez umówienie się z samym sobą na zajęcie się nimi później, np. za dwie godziny, lub można zapisać niepokojące myśli, co buduje do nich dystans i przerywa proces ciągłego ich pamiętania.
Kwestionowanie
Skuteczniejszym sposobem poradzenia sobie z niepokojącymi przekonaniami jest ich kwestionowanie na podstawie nowo odszukanych argumentów. Najpierw budujemy u pacjenta dystans do jego myśli. Uzmysławiamy mu, że to są tylko myśli, które można zmienić. Uznanie, że można je zakwestionować, „zawiesić” odłożyć do czasu ich zweryfikowania, sprawdzenia ich poprawności, tworzy nową perspektywę. Kwestionowanie polega na zmianie wymiarów takich jak: stałość, zasięg i personalizacja. Wymiary te odnoszą się do przyczyn niepowodzeń i zawarte są w treści sformułowanej myśli. Każdą myśl, którą pacjent wyjaśnia swoje niepowodzenie, poddaje się analizie również pod kątem logicznych błędów. Następnie ćwiczy się z pacjentem umiejętność zmiany stałości, zasięgu oraz personalizacji i usuwanie logicznych błędów. Dla pacjenta jest to proces trudny. Do tej pory uważał on, że myślenie odbywa się automatycznie, teraz dowiaduje się, że może swoje myśli diagnozować, analizować, obserwować, zmieniać. Ćwiczenie kwestionowania jest bardzo cenne dla pacjenta, gdyż buduje u niego dystans do swoich myśli i buduje pozycję świadka, obserwatora swoich myśli. Z tej pozycji pacjentowi łatwiej jest zbudować przekonanie, że jest twórcą własnej interpretacji zdarzeń. To zaś pozwala przyjąć odpowiedzialność za treść własnych myśli. Myśli i przekonania są interpretacją rzeczywistości, nie są rzeczywistością, dlatego weryfikując je jednostka ma szansę przybliżyć się do prawdy, do rzeczywistości.
Kolejnym działaniem jest szukanie odpowiedzi na pytania:
- Na jakich dowodach opiera się dane przekonanie?
- Czy zostały wymienione wszelkie możliwe przyczyny danego stanu rzeczy?
- Jakie są implikacje danego przekonania – do czego ono doprowadzi?
- Jaka jest przydatność danego przekonania – co z niego będę miał?
Odpowiadając na powyższe pytania jednostka dokonuje weryfikacji wcześniej posiadanego przekonania. W wyniku tego działania osoba tworzy nowe myśli, nowe wyjaśnienia napotkanego niepowodzenia, które są bliższe prawdy i wierniej odzwierciedlają rzeczywistość. W przeważającej większości przypadków rzeczywistość jest bardziej łagodna, aniżeli wyjaśnienia katastroficzne, które zniekształcają rzeczywisty obraz wydarzeń. Celem powyższego działania jest zdobycie przekonania przez jednostkę, że sama jest twórcą swojego losu, że specyficzne przekonania prowadzą do zniechęcenia i bierności. Również chodzi o to, aby osoba mogła się przekonać o tym, że zmieniając sposób myślenia o trudnościach o wiele lepiej będzie mogła stawiać czoło rzeczywistości, bowiem emocje i działania nie są bezpośrednim następstwem pojawienia się trudności, lecz wynikają bezpośrednio z przekonań i myśli o trudnościach, a więc od stylu wyjaśniania niepowodzeń. Efektem przeprowadzonego kwestionowania jest aktywizacja, czyli nowy stan emocjonalny, charakteryzujący się poczuciem ulgi, wzrostem chęci do działania i poczuciem możliwości pokonania trudności.
- Dr Jacek Świst, psycholog kliniczny, terapeuta, absolwent KUL. Udziela pomocy psychologicznej stosując własne metody terapii osadzone w nurcie psychologi poznawczej i respektujące jedność troistej rzeczywistości człowieka: somatycznej, psychicznej i duchowej. Posiada 30 letnie doświadczenie pracy klinicznej z pacjentami. Pracował w Poradni Zdrowia Psychicznego, Poradni Odwykowej, Uzdrowisku w Szczawnicy. W latach 1986-96 po szkoleniu w SPP był współpracownikiem w zespole Studium Pomocy Psychologicznej. Aktualnie pracuje w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Nowym Targu i prowadzi prywatną praktykę.
Opublikowano: 2009-05-21