Reklamy
Artykuł
Sławomir Ślaski
Religijność a używanie substancji psychoaktywnych
W badaniach socjologicznych, przeprowadzonych w USA, ustalono, że pozytywną rolę religii przypisuje 47%, neutralną 30%, a negatywną 23% dorosłych osób. Ponad połowa badaczy w naukach społecznych deklaruje się jako niewierząca w żaden system religijny (Gartner 1996). W Polsce takich dokładnych badań nie mamy, ale też wiemy, że ponad 90% Polaków deklaruje się jako wierzących w Boga. Z jednej strony religijności przypisuje się autorytaryzm, dogmatyzm i zależność od innych ludzi, ale też z drugiej strony, pozytywny wpływ na obniżenie poziomu samobójstw, depresji czy używania substancji psychoaktywnych. Wiele osób (psycholodzy, lekarze, pracownicy socjalni), którzy praktycznie pomagają potrzebującym ludziom podkreśla ważność religii w ich życiu. Dlatego też, z tych ważnych powodów, warto przyjrzeć się roli religijności z psychologicznego punktu widzenia, a w naszym wypadku, zależy nam szczególnie na przyjrzeniu się roli religijności i używaniu substancji psychoaktywnych.
W przeglądowej książce Grzymały-Moszczyńskiej (1991) nt. problemów związanych z psychologią religii ważne jest podsumowanie, w którym pokazuje autorka rolę religii w funkcjonowaniu każdej osoby. Patrząc na różnorodne problemy związane z nadużywaniem i uzależnieniem od substancji psychoaktywnych (alkohol, narkotyki, tytoń, leki, kofeina) ważne są dwie role, jakie może odgrywać religia. A mianowicie, religia może pełnić funkcję stabilizującą i hamującą przed wystąpieniem niepożądanych myśli, emocji lub zachowań, co w konsekwencji może zapobiec nadużywaniu substancji psychoaktywnych. Drugą funkcję, jaką może pełnić religia w życiu każdej osoby to rola terapeutyczna, która jest szczególnie ważna, gdy jednostka przestała nadużywać substancji psychoaktywnych i próbuje korygować swoje życie w sferze psychologicznej, społecznej lub religijnej. Wtedy taka osoba oczekuje dużego wsparcia w różnych sferach funkcjonowania psychologicznego i taką pozytywną rolę może odegrać także czynnik religijny. Podobne stanowisko zajmuje Bazargan i wsp. (2004), a także dodaje, że autentyczna religijność może odgrywać ważną rolę w rozwoju osobowości. Takie poglądy już wcześniej w Polsce prezentował Chlewiński (1982), który podkreślał, że religia może nadawać sens życiu jednostce, klaryfikować jej system wartości, dawać osobie bezpieczeństwo, uczyć zachowań prospołecznych czy uwalniać ją od zbytnich napięć emocjonalnych. Jeszcze inne role przypisuje religijności Chatters (2000), który wskazuje religię jako sposób radzenia sobie ze stresem z negatywnymi zjawiskami w cyklu życia. A także dodaje, że religię trzeba traktować jako wartość, która może wywoływać pozytywne postawy wobec różnych spraw lub pozytywny stan emocjonalny.
Przytoczone tu różne funkcje religii, jakie mogą odgrywać w życiu każdej osoby, będą dla nas istotne dla dalszej analizy badań nt. religijności i używania substancji psychoaktywnych.
Warto także przypomnieć, że badania religijności osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych wpisują się w model psychospołeczny religijności, który podkreśla wagę czynników psychologicznych i społecznych w nabywaniu religijności. Ale też pokazuje istotę religijności w rozwijaniu osobowości każdej jednostki w różnych sferach, np. społecznej czy duchowej (Becker 2001).
Jedne z pierwszych badań - dotyczących religijności i nadużywania alkoholu - pojawiły się dopiero na początku lat 50-tych XX wieku i pokazywały różnice w spożywaniu alkoholu przez różne grupy wyznaniowe. Przodowali wówczas w spożywaniu alkoholu irlandzcy katolicy, a najmniej używali alkoholu wyznawcy judaizmu. Nieco później - jak podaje Argyle i Beit-Hallahmi (1975) - badano związki pomiędzy uczestnictwem w obrzędach religijnych, a nadużywaniem alkoholu i paleniem marihuany. Stwierdzono wtedy, że odsetek osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych wśród osób religijnych (10%) jest ponad dwa razu mniejszy, niż u osób nigdy nie uczestniczących w praktykach religijnych (22%).
Interesujące wyniki uzyskano - w tym czasie - także w badaniu, które pokazywało pośrednio, że religijność rodziców może mieć pewien wpływ na uzależnienie od alkoholu i przekraczanie prawa przez dorosłe dzieci. Zbadano - na podstawie wywiadu - pod względem religijności osoby uzależnione od alkoholu i osadzone w zakładach karnych i ich rodziców, oraz takie same osoby, które nie przebywały w zakładzie karnym. Zarówno rodzice, jak i dorosłe dzieci różniły się pod względem poziomu religijności na korzyść osób nie przebywających w zakładach karnych (Argyle, Beit-Hallahmi 1975).
Następne badanie także podkreśla ważną rolę rodziców w wychowaniu dzieci i młodzieży, co może uchronić je od różnych negatywnych zachowań. Badanie to pokazuje, że religijność rodziców koreluje ze wsparciem społecznym udzielonym swoim dzieci i adekwatną komunikacją pomiędzy rodzicami i młodzieżą, która była nie uzależniona od substancji psychoaktywnych. W grupie kontrolnej (młodzież uzależniona) żadnych zależności pomiędzy religijnością i zmiennymi psychospołecznymi nie znaleziono (Browenfield, Sorenson 1991).
Jednym z nurtów w psychologii religii i używania substancji psychoaktywnych jest podejście do religijności i jej wpływu na poziom spożycia alkoholu jako rozwiązanie przestrzegania norm kulturowych, które regulują różne zachowania. W takim wypadku przestrzeganie norm religijnych powoduje także przestrzeganie norm nie nadużywania alkoholu, ponieważ wiąże się z przekroczeniem norm religijnych, co może skutkować wykluczeniem nieformalnym z danej społeczności (Hawkins i wsp. 1992).
Zaprezentowany nurt wspierają pośrednio poniżej prezentowane badania. Bazargan i wsp. (2004) stwierdzili w swych badaniach, że osoby religijne piją mniej alkoholu i w ten sposób powodują mniej wypadków samochodowych.
Ellison i Anderson (2001) stwierdzili empirycznie, że religijność odgrywa pośrednią rolę w obniżaniu poziomu spożycia alkoholu, a przez to obniża poziom wystąpienia przemocy domowej wobec kobiet.
Jeszcze inne badanie potwierdziło, że religijność i używanie alkoholu było prawdopodobnie zależne od światopoglądu młodzieży - konserwatywnego lub liberalnego - a także możliwości pracy. Stwierdzono, że poglądy liberalne współwystępują z niskim poziomem religijności, wysokim poziomem nadużywania alkoholu i narkotyków oraz dużą ilością godzin pracy (Dunn 2005).
Miller i wsp. (2000) zasugerowali na podstawie badań, że młodzież z postawą religijną konserwatywną (autentyczną, głęboko uwewnętrznioną) spożywała mniej alkoholu, paliła mniej marihuany i zażywała mniej leków niż młodzież, która prezentowała postawę religijną dewocyjną (mało uwewnętrznioną, na pokaz).
Następnym nurtem w psychologii religii i używania substancji psychoaktywnych były badania wokół religijności personalnej. Charakteryzowana byla jako bezpośrednia, personalna i wzajemna relacja z Bogiem. Religijność personalna wyzwala w jednostce ludzkiej zaangażowanie, otwartość, autonomiczność czy odpowiedzialność (Jaworski 1989, Fontaine 2000). Okazuje się, że tak pojmowana religijność ma swoje korelaty z różnymi wymiarami osobowości i może rzutować na funkcjonowanie osoby (Zasępa 2002).
Właśnie taką interesującą zależność pomiędzy religijnością i nie zażywaniem narkotyków znaleźli Corwyn i Benda (2000), którzy wykazali to empirycznie. Jednak - dla nas - ważniejsze jest to, że tym predyktorem nie zażywania narkotyków była nie religijność jako częste uczestnictwo w obrzędach kościelnych, ale religijność personalna, na którą składały się inne czynniki: osobiste kontakty z kapłanem, studiowanie Biblii oraz osobowa relacja z Bogiem.
Podobne badanie wśród wielu tysięcy protestantów przeprowadził Cochran i wsp. (1992), który sprawdził, że religijność sprzyja obniżeniu spożycia alkoholu. Ale religijność ta znów pojmowana była nie tylko jako uczestnictwo w obrzędach religijnych, ale przede wszystkim jako studiowanie Biblii i częste spotkania z pastorem. Religijność ta była stabilna na przestrzeni kilkunastu lat. Ale co ciekawsze, religijność ta korelowała z niskim spożyciem alkoholu, tylko wtedy, kiedy taki sam poziom religijności wykazywali oboje małżonkowie. Gdy przynajmniej jeden z nich wykazywał niski poziom religijności to współwystępowało z nim częstsze spożycie alkoholu. W badaniu tym stwierdzono dodatkowo, że ważnym predyktorem niskiego poziomu używania alkoholu było postrzeganie swojej sytuacji małżeńskiej jako stabilnej.
Kolejnym nurtem w psychologii religii i używania substancji psychoaktywnych były badania wokół różnych zmiennych osobowościowych każdej jednostki. Poniższe badania potwierdzają pośrednio pozytywny wpływ religijności na rozwój osobowości.
Pierwsze badanie z tego nurtu, przeprowadzone wśród nastolatków (Francis 1997) pokazało, że pewne zmienne osobowościowe w ujęciu Eysencka sprzyjają używaniu przez nich alkoholu i narkotyków, np. psychotyzm i ekstrawersja. Ważną rolę też odgrywał niski poziom religijności tej młodzieży. Ale poczynione zostały ważniejsze ustalenia dla naszych rozważań o religijności, na drodze analiz statystycznych. A mianowicie, w nadużywaniu alkoholu i narkotyków przez młodzież większą rolę odgrywają zmienne osobowościowe (psychotyzm i ekstrawersja) niż zmienna religijność. Można prawdopodobnie przypuszczać, że osobowość w ujęciu Eysencka jest silnie nasycona czynnikiem temperamentalnym, co jak wiemy ma silne ugruntowanie biologiczne. A temperament jest ważną zmienną w powstawaniu uzależnienia od substancji psychoaktywnych.
Ważne było też badanie Kerestes'a i wsp. (2004), którzy pokazują, że bez względu na wyznanie religijne (protestanckie, katolickie czy żydowskie) religijność odgrywała ważną rolę w obniżaniu spożycia alkoholu przez młodzież. Ale też istotne było, że młodzież z wysokim poziomem religijności częściej angażowała się na rzecz pomagania innym osobom - bezdomnym, biednym czy samotnym. Sprawdzono to w ten sposób, że młodzież z wysokim poziomem religijności pracowała częściej, niż młodzież z niskim poziomem religijności na rzecz osób pokrzywdzonych przez los w różnych organizacjach społecznych jako wolontariusze.
Następne badanie Galen'a i wsp. (2004) potwierdziło, że wysoki poziom religijności sprzyjał nienadużywaniu alkoholu przez studentów. Ale bardziej interesujący był fakt, że ważne były też inne czynniki, które współwystępowały z religijnością. Owe czynniki to: wysoki poziom uspołecznienia, pozytywna percepcja siebie oraz pozytywny nastrój występujący w ciągu dnia.
Jeszcze inne badanie wykonali Wills i wsp. (2003), którzy wysunęli i udowodnili empirycznie hipotezę, że religijność odgrywała rolę buforową, czyli osłabiającą w spożywaniu substancji psychoaktywnych. Za pomocą analiz statystycznych (analizy regresji) udowodnili, że korelacja pomiędzy spożyciem substancji psychoaktywnych, a trudnościami życia codziennego była bardzo wysoka. Ale jeśli wprowadzili do tego związku dodatkową zmienną - religijność, to korelacja pomiędzy spożyciem środków psychoaktywnych i trudnościami życia codziennego już nie była tak wysoka. Stąd autorzy wysunęli wniosek o buforowym efekcie osiąganym przez zmienną religijność.
Interesujące wyniki przyniosło badanie Piko i wsp. (2004) na Węgrzech. Badano zmienne, które współwystępują z niskim poziomem używania alkoholu i stwierdzono, że był to wysoki poziom religijności. Wynik jest o tyle zaskakujący, że religijność była silniej skorelowana z niskim poziomem spożycia alkoholu, niż uczestnictwo w zawodach sportowych, klubach zainteresowań lub klubach rozrywkowych. Co ciekawsze i trudne do zinterpretowania to fakt, że ten wysoki poziom religijności ujawnił się w kraju, gdzie dopiero od kilkunastu lat była wolność religijna, a przedtem nie można było nawet ujawnić swej przynależności wyznaniowej.
Jeszcze inny rodzaj badania z nurtu psychologii religii i nadużywania substancji psychoaktywnych i bardzo ważne badanie z punktu widzenia wpływów genetyki i środowiska przeprowadził Koopmans i wsp. (1999). Replikowali oni badania Sigvardssona i wsp., (1996)., którzy podkreślali fakt, że w etiologii nadużywania substancji psychoaktywnych istotną rolę odgrywała interakcja genotyp-środowisko, czyli, np. oddziaływania środowiskowe nie mają dużego znaczenia, gdy genotyp nie jest podatny na ryzyko uzależnienia od środków psychoaktywnych lub odwrotnie. Ale, gdy genotyp był podatny na uzależnienie, to nawet niewielkie zaniedbania środowiskowe mogły mocno sprzyjać ryzyku uzależnienia się od substancji psychoaktywnych. Koopmans i wsp. (1999) wybrali bliźniaki, które były podatne na uzależnienie, ponieważ miały pierwotnych rodziców uzależnionych od alkoholu i potem podzielił je na dwie grupy. Jedna grupa bliźniaków wychowywała się w rodzinie adopcyjnej, gdzie nie było oddziaływań środowiskowych w postaci wychowania religijnego, natomiast w drugiej grupie były takie oddziaływania. W badaniach wykazano, że wśród chłopców (adolescentów) interakcja genotyp-środowisko nie miała żadnego znaczenia. Ale wśród dziewcząt taka interakcja zachodziła. Im wyższy poziom religijności panował w rodzinie, tym mniejsze wpływy genotypu i - tym samym - mniejsze ryzyko uzależnienia od alkoholu.
Wstępnie podsumowując literaturę i przedstawione badania z zakresu religijności, która może chronić przed używaniem substancji psychoaktywnych można zauważyć niezbyt dużą liczbę badań, szczególnie poprawnie wykonanych pod względem metodologicznym. Znaleziono tylko jedno badanie podłużne, które pokazywało ważną rolę religijności i stabilności małżeńskiej w obniżaniu poziomu używania substancji psychoaktywnych (Cochran i wsp. 1992). Brakuje także badań podłużnych związanych z religijnością, nadużywaniem substancji psychoaktywnych i różnymi zmiennymi osobowościowymi.
Niemniej ciekawe i ważne byłyby badania, które pokazałyby, na ile udział w różnych grupach religijnych (typu Oaza, odnowa w Duchu Św.) danych osób - a pochodzących z rodzin, gdzie rodzic był uzależniony, np. od alkoholu - pomogło im, by nie popaść w nadużywanie substancji psychoaktywnych.
Trzeba też niestety z przykrością stwierdzić, że przeglądając literaturę z tego zakresu, nie znaleziono ani jednego badania dotyczącego religijności i nadużywania substancji psychoaktywnych w polskich czasopismach psychologicznych.
Druga część artykułu będzie poświęcona psychologii religii, która odgrywa bardzo ważną rolę terapeutyczną dla osób chcących porzucić nadużywanie substancji psychoaktywnych. Rola religijności będzie ukazana na przykładzie Anonimowych Alkoholików - grup samopomocowych, które funkcjonują w USA już od 1935 roku. Grupy te wzorowane były w ówczesnym czasie na protestanckich grupach odnowy religijnej. Warto nadmienić jeszcze, że jeden z założycieli grup AA doświadczył - podczas pobytu w szpitalu - przeżycia religijnego, co było prawdopodobnie jedną z przyczyn powstania tego ruchu samopomocowego, znanego obecnie na całym świecie.
Ciekawostką, szczególnie dla psychologów, może być także fakt, że pośrednio do powstania grup AA przyczynił się znany psycholog C. G. Jung, który zachęcał swojego pacjenta uzależnionego od alkoholu do przezwyciężenia tego problemu poprzez zaangażowanie się w doświadczenia duchowe lub religijne. Ów pacjent, tą zachętą Junga podzielił się ze swoim uzależnionym od alkoholu przyjacielem, a przyjaciel spotkał się i podpowiedział ten pomysł swojemu innemu przyjacielowi od kieliszka, późniejszemu twórcy grup AA.
Ze względu na zasięg oddziaływania grup Anonimowych Alkoholików (istnieją w ok. 150 krajach świata), niektórzy uczeni wyróżnili model terapii uzależnienia od alkoholu - Anonimowych Alkoholików (Brown 1991). Na filozofię AA składa się tradycja religijna i świecka.
Tradycja religijna czerpana była z ruchu małej grupy, tzw. Grupy Oxfordzkiej, prowadzonej przez luterańskiego pastora, gdzie obowiązywało kilka głównych zasad. Mianowicie, ludzie są ułomni i grzeszni, ale mogą zmieniać swoje zachowanie. Warunkiem wstępnym i koniecznym wszelkich zmian jest jawna spowiedź przed innymi ludźmi (równymi grzesznikowi statusem społecznym), żal za popełnione czyny, naprawienie popełnionych szkód oraz wzajemna pomoc. Spowiedź była swoistym życiorysem, który pokazywał zmagania osoby z różnymi problemami, własnymi ułomnościami oraz sposoby przezwyciężania ich. Opowiadanie własnego życiorysu pełniło podwójną rolę: uczyło otwartości i pokory wobec siebie i innych osób, a także pokazywało na konkretnych przykładach możliwość poprawy własnego losu. Szczególnie ważnym rysem filozofii owych grup była zmiana swojego życia. Nurt religijny zwrócił także uwagę na duchowość człowieka, stosunek do Transcendencji, wiarę w autorytety (ludzi, Boga), wgląd w samego siebie oraz niesienie posłania innym osobom, również uzależnionym. Zalecaną książką do częstego czytania i medytowania, z której czerpano dobre wzory do naśladowania - oprócz usłyszanych życiorysów - była Biblia (Hurvitz 1987, Ślaski 1999, Falby 2003).
Natomiast świecka tradycja humanitaryzmu, indywidualizmu oraz psychologiczne podejście do natury ludzkiej wzmocniły koncepcję działalności grup AA dążących do rozwijania samopomocy. Model AA pomocy uzależnionym czerpał dużo z filozofii pragmatycznej. Zgodnie z poglądami pragmatyków - którym najwybitniejszym przedstawicielem był Amerykanin W. James - nasze idee na tyle były prawdziwe, na ile miały praktyczne zastosowanie w życiu. Te idee pozwalają opisać istniejący problem, a także pomogą go rozwiązać, co wpłynie na nasze, szeroko rozumiane, życie i zachowanie (Tatarkiewicz 1978). Indywidualizm natomiast był pojmowany wówczas jako prymat rozwoju jednostki nad rozwojem społeczeństwa, wszyscy ludzie są równi wobec siebie i mają jednakowe szanse rozwoju. Natomiast psychologiczna koncepcja człowieka opierała się głównie na teorii uczenia się oraz formach niedyrektywnej psychoterapii. Wzorowano się także na psychologii opartej o ćwiczenia niezależności i woli. Wówczas niezależność pojmowano ściśle z pogłębianiem samodyscypliny, zdecydowania charakteru, uczenia się obowiązkowości i odpowiedzialności. Wszystkie wymienione przymioty miały pomóc ludziom we wzroście poczucia własnej godności (Hurvitz 1987).
Jak widać z przedstawionych poglądów model uzależnień AA składał się z wielu idei: religijnych, filozoficznych i świeckich. Gdy odwołamy się do opisanych przez Brickmana 1983) modeli pomocy innym osobom lub sobie, model terapii uzależnienia proponowany przez Anonimowych Alkoholików to kombinacja modelu moralnego i oświatowego.
Na bazie tej koncepcji Brickamana (1983) można wyjaśnić model AA pomocy osobom uzależnionym. W modelu tym osobom uzależnionym nie przypisuje się winy za uzależnienie, ale obarcza się odpowiedzialnością za zaprzestanie picia alkoholu. W tym ujęciu nadużywanie alkoholu jest wynikiem braku silnej woli. Dopiero odzyskanie kontroli nad własnym życiem - poprzez ćwiczenie charakteru - spowoduje abstynencję i szacunek innych osób. Za zmianę zachowania odpowiedzialność przypisuje się wyłącznie osobie uzależnionej. Osoba uzależniona od alkoholu powinna nieustannie dążyć do zmiany swego nagannego zachowania. Pomoc osobie uzależnionej w tym modelu polega na przypominaniu o jej odpowiedzialności za swoje życie i swoich bliskich.
W omawianym modelu osoby uzależnione postrzegają siebie w sposób negatywny i, aby poprawić swój obraz, powinni zaakceptować wysoki stopień podporządkowania się przedstawicielom społecznej kontroli. Osoby uzależnione obarczone w przeszłości wieloma porażkami w zmianie swego zachowania (picia alkoholu) powinny odwołać się koniecznie do czynników zewnętrznych - Boga (Siły Wyższej) i innych osób uzależnionych, którzy uporali się już z problemem alkoholowym. Nieodzowne jest także przestrzeganie dyscypliny wobec siebie i wiara w autorytety.
Od dawna ze względu na przynależność do grup samopomocowych AA wielu osób uzależnionych od alkoholu i niewierzących w Boga, zamiast tego pojęcia używa się nazwy "Siły Wyższej", co nadaje tym grupom charakter bardziej duchowy niż religijny (Kurtz 1990) Niemniej trzeba pamiętać o źródłach religijnych tego ruchu i także o fakcie, że część (16%) osób uczestniczących w spotkaniach AA regularnie chodzi do kościoła (Winzelberg i in. 1999).
. Wspólnota AA działa wg określonych zasad tzw. 12 Kroków i 12 Tradycji, które mają charakter etyczny, ale można je także zanalizować od strony psychologicznej. Uczą one przede wszystkim pogłębiania własnej świadomości nt. uzależnienia od substancji psychoaktywnych, swojej osoby, swoich ograniczeń i możliwości w rozwoju psychospołecznym i duchowym, otwartości na siebie i innych oraz odpowiedzialności za siebie. Następną ważną sprawą w ruchu AA - oprócz wiary w Boga lub Siłę Wyższą - odgrywającą zasadniczą rolę, to spotkania w grupie, w której występują (jak w każdej innej grupie) następujące mechanizmy:
Empiryczne badania potwierdzają, że osoby w spotkaniach AA doświadczają poczucia jedności, nabywają wiedzę o uzależnieniach, widzą podobieństwo problemów związanych z używaniem alkoholu oraz uczą się sposobów ich rozwiązania (Cierpiałkowska 1994). Uczestnicy spotkań AA mogą zawsze doznać pocieszenia od kolegów z grupy, poradzić się w różnych problemach lub zawierzyć im ważne sprawy (Bronowski 2000).
Jednostki będące w ruchu samopomocowym AA poprzez spotkania w grupie doświadczają wsparcia od innych osób, emocjonalnego dobrostanu, doskonalą siebie, otrzymują pomoc w osiąganiu trzeźwości lub uczą się pozytywnych ról, jakie mogą pełnić w życiu (Laudet 2003).
Interesujące badanie nt. grup AA przeprowadzili Winzelberg i in. (1999), którzy stwierdzili, że 89% osób chodzących na spotkania AA wierzy w Boga, myśli o Bogu codziennie 47%, a 16% chodzi regularnie do kościoła. Ponadto uczestnictwo w grupach AA zachęca ich do działania, do chodzenia do kościoła, wzbudza motywację do realizowania programu AA, zachęca do praktykowania wartości oraz zadbania o własne zdrowie. Jeszcze jedno badanie ukazujące doniosłość spotkań tzw. mityngów AA, a mianowicie uczestnicy poprzez identyfikowanie z AA (uczestnictwo mityngach AA, czytanie literatury AA, spotykanie się z innymi ludźmi z AA) pomagają sobie w osiągnięciu abstynencji alkoholowej, ale tej abstynencji służy - przede wszystkim - poznanie swoich szkód wyrządzonych przez alkohol, uczenie się skuteczności w działaniu, ale również poznawcze i behawioralne radzenie sobie z różnymi problemami (Morgenstern i in. 1997).
Praktykowanie - przez osoby uzależnione od środków psychoaktywnych - programu 12 Kroków w AA ma także swój wymiar społeczny. Wiele z tych osób chętnie się włącza w programy społeczności lokalnej typu: programy profilaktyczne dla dzieci i młodzieży, programy edukacyjne dla dorosłych, czy jako wolontariusze pomagający innym osobom w różnych problemach (Kurtz 2003).
Ważnym sprawdzianem funkcjonowania grup AA jest efektywność utrzymywania abstynencji od substancji psychoaktywnych przez ich uczestników. Pacjenci po skończonej psychoterapii uzależnień wg koncepcji poznawczo behawioralnej i którzy uczestniczyli w spotkaniach AA zachowywali trzeźwość w 37,5% po 2 latach, ale uczestniczyli w mityngach co najmniej 10 razy w miesiącu (McKellar i in. 2003).
Inne badanie ukazuje, że osoby, które uczestniczyły w mityngach AA co najmniej przez 62 miesiące miały mniej objawów depresyjnych, lepsze funkcjonowanie społeczne, lepszą samoskuteczność, niż osoby nie uczestniczące w AA (Moss, Moos 2004).
Podobne dane podaje Żylicz (1991), który stwierdził w swych badaniach, że uczestnicy AA w porównaniu do osób uzależnionych, ale korzystających tylko z leku pn. anticol wykazują wyższe poczucie sensu własnego życia, wyższy poziom zaufania do ludzi oraz wyższy poziom optymizmu.
Podsumowując fragment artykułu dotyczący roli religijności w psychoterapeutycznym aspekcie używania środków psychoaktywnych widać dużą rolę, jaką odgrywają grupy samopomocowe AA. Mimo, że obecnie mają one charakter bardziej duchowy niż religijny, nie można zapominać o ich korzeniach protestanckich. Ważną rolę, od samego początku istnienia AA, w ich spotkaniach odgrywała więź grupowa, co w psychologii zauważono i zweryfikowano empirycznie znacznie później.
Z metodologicznego punktu widzenia badania nt. funkcjonowania grup AA były i są bardzo trudne. Przede wszystkim dostęp do tych grup jest utrudniony, ponieważ spotykają się na nich tylko osoby uzależnione. Poza tym - jak przy każdych badaniach podłużnych - wymagany duży wkład środków finansowych, by zweryfikować postawione hipotezy, a także istnieje słaba kontrola wszystkich zmiennych, które mogą mieć wpływ na zmienną zależną.
Główny cel, jaki przyświecał pisaniu tego artykułu, to było przybliżenie psychologicznej problematyki religijności w nadużywaniu substancji psychoaktywnych. Przedstawione tu, bardzo selektywnie, badania nt. religijności i używania substancji psychoaktywnych są tylko fragmentem badań nad religijnością i zdrowiem psychicznym (np. depresja, samobójstwa lub choroby nowotworowe) poszczególnych jednostek. Niemniej jednak widać dosyć dużą rolę religijności w etiologii i psychoterapii nadużywania substancji psychoaktywnych. Rola ta jest bardzo pozytywna, ale trzeba pamiętać - i uwzględnić w przyszłych badaniach - że jeszcze inne wymiary psychologiczne mogą odgrywać istotną rolę w tych procesach. Właśnie w tym obszarze znaleziono bardzo mało badań - i mimo, że będzie dużo problemów metodologicznych - to warto byłoby je kontynuować, by chociaż częściowo mogłyby nam dostarczyć wielu interesujących informacji.
Bardzo mało jest badań mających za podstawę konkretną koncepcję czy teorię wyjaśniającą zjawisko religijności i nadużywania substancji psychoaktywnych. Ale wynika to już z samego pojęcia religijności, które trudno jednoznacznie zdefiniować i jeszcze trudniej weryfikować empirycznie. Podobne problemy widzimy także przy pojęciu nadużywania substancji psychoaktywnych. Dotyczy to zwłaszcza - spotykanego coraz częściej - nadużywania jednocześnie kilku substancji psychoaktywnych, np. alkohol i narkotyki, albo nikotyna i narkotyki. Trudno odpowiedzieć, czy poziom religijności danej osoby będzie odgrywał taką samą rolę przy podwójnym lub pojedynczym używaniu substancji psychoaktywnych. Właśnie z względu na tak trudno sprawdzalne hipotezy - w ramach danej teorii - pojawiają się problemy, by dalej te teorie rozwijać lub odrzucać. Ale niech to będzie dla obecnych i przyszłych badaczy inspiracją do dalszych badań i dyskusji naukowych.
Skomentuj artykuł
Zobacz komentarze do tego artykułu
W przeglądowej książce Grzymały-Moszczyńskiej (1991) nt. problemów związanych z psychologią religii ważne jest podsumowanie, w którym pokazuje autorka rolę religii w funkcjonowaniu każdej osoby. Patrząc na różnorodne problemy związane z nadużywaniem i uzależnieniem od substancji psychoaktywnych (alkohol, narkotyki, tytoń, leki, kofeina) ważne są dwie role, jakie może odgrywać religia. A mianowicie, religia może pełnić funkcję stabilizującą i hamującą przed wystąpieniem niepożądanych myśli, emocji lub zachowań, co w konsekwencji może zapobiec nadużywaniu substancji psychoaktywnych. Drugą funkcję, jaką może pełnić religia w życiu każdej osoby to rola terapeutyczna, która jest szczególnie ważna, gdy jednostka przestała nadużywać substancji psychoaktywnych i próbuje korygować swoje życie w sferze psychologicznej, społecznej lub religijnej. Wtedy taka osoba oczekuje dużego wsparcia w różnych sferach funkcjonowania psychologicznego i taką pozytywną rolę może odegrać także czynnik religijny. Podobne stanowisko zajmuje Bazargan i wsp. (2004), a także dodaje, że autentyczna religijność może odgrywać ważną rolę w rozwoju osobowości. Takie poglądy już wcześniej w Polsce prezentował Chlewiński (1982), który podkreślał, że religia może nadawać sens życiu jednostce, klaryfikować jej system wartości, dawać osobie bezpieczeństwo, uczyć zachowań prospołecznych czy uwalniać ją od zbytnich napięć emocjonalnych. Jeszcze inne role przypisuje religijności Chatters (2000), który wskazuje religię jako sposób radzenia sobie ze stresem z negatywnymi zjawiskami w cyklu życia. A także dodaje, że religię trzeba traktować jako wartość, która może wywoływać pozytywne postawy wobec różnych spraw lub pozytywny stan emocjonalny.
Przytoczone tu różne funkcje religii, jakie mogą odgrywać w życiu każdej osoby, będą dla nas istotne dla dalszej analizy badań nt. religijności i używania substancji psychoaktywnych.
Warto także przypomnieć, że badania religijności osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych wpisują się w model psychospołeczny religijności, który podkreśla wagę czynników psychologicznych i społecznych w nabywaniu religijności. Ale też pokazuje istotę religijności w rozwijaniu osobowości każdej jednostki w różnych sferach, np. społecznej czy duchowej (Becker 2001).
Jedne z pierwszych badań - dotyczących religijności i nadużywania alkoholu - pojawiły się dopiero na początku lat 50-tych XX wieku i pokazywały różnice w spożywaniu alkoholu przez różne grupy wyznaniowe. Przodowali wówczas w spożywaniu alkoholu irlandzcy katolicy, a najmniej używali alkoholu wyznawcy judaizmu. Nieco później - jak podaje Argyle i Beit-Hallahmi (1975) - badano związki pomiędzy uczestnictwem w obrzędach religijnych, a nadużywaniem alkoholu i paleniem marihuany. Stwierdzono wtedy, że odsetek osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych wśród osób religijnych (10%) jest ponad dwa razu mniejszy, niż u osób nigdy nie uczestniczących w praktykach religijnych (22%).
Interesujące wyniki uzyskano - w tym czasie - także w badaniu, które pokazywało pośrednio, że religijność rodziców może mieć pewien wpływ na uzależnienie od alkoholu i przekraczanie prawa przez dorosłe dzieci. Zbadano - na podstawie wywiadu - pod względem religijności osoby uzależnione od alkoholu i osadzone w zakładach karnych i ich rodziców, oraz takie same osoby, które nie przebywały w zakładzie karnym. Zarówno rodzice, jak i dorosłe dzieci różniły się pod względem poziomu religijności na korzyść osób nie przebywających w zakładach karnych (Argyle, Beit-Hallahmi 1975).
Następne badanie także podkreśla ważną rolę rodziców w wychowaniu dzieci i młodzieży, co może uchronić je od różnych negatywnych zachowań. Badanie to pokazuje, że religijność rodziców koreluje ze wsparciem społecznym udzielonym swoim dzieci i adekwatną komunikacją pomiędzy rodzicami i młodzieżą, która była nie uzależniona od substancji psychoaktywnych. W grupie kontrolnej (młodzież uzależniona) żadnych zależności pomiędzy religijnością i zmiennymi psychospołecznymi nie znaleziono (Browenfield, Sorenson 1991).
Jednym z nurtów w psychologii religii i używania substancji psychoaktywnych jest podejście do religijności i jej wpływu na poziom spożycia alkoholu jako rozwiązanie przestrzegania norm kulturowych, które regulują różne zachowania. W takim wypadku przestrzeganie norm religijnych powoduje także przestrzeganie norm nie nadużywania alkoholu, ponieważ wiąże się z przekroczeniem norm religijnych, co może skutkować wykluczeniem nieformalnym z danej społeczności (Hawkins i wsp. 1992).
Zaprezentowany nurt wspierają pośrednio poniżej prezentowane badania. Bazargan i wsp. (2004) stwierdzili w swych badaniach, że osoby religijne piją mniej alkoholu i w ten sposób powodują mniej wypadków samochodowych.
Ellison i Anderson (2001) stwierdzili empirycznie, że religijność odgrywa pośrednią rolę w obniżaniu poziomu spożycia alkoholu, a przez to obniża poziom wystąpienia przemocy domowej wobec kobiet.
Jeszcze inne badanie potwierdziło, że religijność i używanie alkoholu było prawdopodobnie zależne od światopoglądu młodzieży - konserwatywnego lub liberalnego - a także możliwości pracy. Stwierdzono, że poglądy liberalne współwystępują z niskim poziomem religijności, wysokim poziomem nadużywania alkoholu i narkotyków oraz dużą ilością godzin pracy (Dunn 2005).
Miller i wsp. (2000) zasugerowali na podstawie badań, że młodzież z postawą religijną konserwatywną (autentyczną, głęboko uwewnętrznioną) spożywała mniej alkoholu, paliła mniej marihuany i zażywała mniej leków niż młodzież, która prezentowała postawę religijną dewocyjną (mało uwewnętrznioną, na pokaz).
Następnym nurtem w psychologii religii i używania substancji psychoaktywnych były badania wokół religijności personalnej. Charakteryzowana byla jako bezpośrednia, personalna i wzajemna relacja z Bogiem. Religijność personalna wyzwala w jednostce ludzkiej zaangażowanie, otwartość, autonomiczność czy odpowiedzialność (Jaworski 1989, Fontaine 2000). Okazuje się, że tak pojmowana religijność ma swoje korelaty z różnymi wymiarami osobowości i może rzutować na funkcjonowanie osoby (Zasępa 2002).
Właśnie taką interesującą zależność pomiędzy religijnością i nie zażywaniem narkotyków znaleźli Corwyn i Benda (2000), którzy wykazali to empirycznie. Jednak - dla nas - ważniejsze jest to, że tym predyktorem nie zażywania narkotyków była nie religijność jako częste uczestnictwo w obrzędach kościelnych, ale religijność personalna, na którą składały się inne czynniki: osobiste kontakty z kapłanem, studiowanie Biblii oraz osobowa relacja z Bogiem.
Podobne badanie wśród wielu tysięcy protestantów przeprowadził Cochran i wsp. (1992), który sprawdził, że religijność sprzyja obniżeniu spożycia alkoholu. Ale religijność ta znów pojmowana była nie tylko jako uczestnictwo w obrzędach religijnych, ale przede wszystkim jako studiowanie Biblii i częste spotkania z pastorem. Religijność ta była stabilna na przestrzeni kilkunastu lat. Ale co ciekawsze, religijność ta korelowała z niskim spożyciem alkoholu, tylko wtedy, kiedy taki sam poziom religijności wykazywali oboje małżonkowie. Gdy przynajmniej jeden z nich wykazywał niski poziom religijności to współwystępowało z nim częstsze spożycie alkoholu. W badaniu tym stwierdzono dodatkowo, że ważnym predyktorem niskiego poziomu używania alkoholu było postrzeganie swojej sytuacji małżeńskiej jako stabilnej.
Kolejnym nurtem w psychologii religii i używania substancji psychoaktywnych były badania wokół różnych zmiennych osobowościowych każdej jednostki. Poniższe badania potwierdzają pośrednio pozytywny wpływ religijności na rozwój osobowości.
Pierwsze badanie z tego nurtu, przeprowadzone wśród nastolatków (Francis 1997) pokazało, że pewne zmienne osobowościowe w ujęciu Eysencka sprzyjają używaniu przez nich alkoholu i narkotyków, np. psychotyzm i ekstrawersja. Ważną rolę też odgrywał niski poziom religijności tej młodzieży. Ale poczynione zostały ważniejsze ustalenia dla naszych rozważań o religijności, na drodze analiz statystycznych. A mianowicie, w nadużywaniu alkoholu i narkotyków przez młodzież większą rolę odgrywają zmienne osobowościowe (psychotyzm i ekstrawersja) niż zmienna religijność. Można prawdopodobnie przypuszczać, że osobowość w ujęciu Eysencka jest silnie nasycona czynnikiem temperamentalnym, co jak wiemy ma silne ugruntowanie biologiczne. A temperament jest ważną zmienną w powstawaniu uzależnienia od substancji psychoaktywnych.
Ważne było też badanie Kerestes'a i wsp. (2004), którzy pokazują, że bez względu na wyznanie religijne (protestanckie, katolickie czy żydowskie) religijność odgrywała ważną rolę w obniżaniu spożycia alkoholu przez młodzież. Ale też istotne było, że młodzież z wysokim poziomem religijności częściej angażowała się na rzecz pomagania innym osobom - bezdomnym, biednym czy samotnym. Sprawdzono to w ten sposób, że młodzież z wysokim poziomem religijności pracowała częściej, niż młodzież z niskim poziomem religijności na rzecz osób pokrzywdzonych przez los w różnych organizacjach społecznych jako wolontariusze.
Następne badanie Galen'a i wsp. (2004) potwierdziło, że wysoki poziom religijności sprzyjał nienadużywaniu alkoholu przez studentów. Ale bardziej interesujący był fakt, że ważne były też inne czynniki, które współwystępowały z religijnością. Owe czynniki to: wysoki poziom uspołecznienia, pozytywna percepcja siebie oraz pozytywny nastrój występujący w ciągu dnia.
Jeszcze inne badanie wykonali Wills i wsp. (2003), którzy wysunęli i udowodnili empirycznie hipotezę, że religijność odgrywała rolę buforową, czyli osłabiającą w spożywaniu substancji psychoaktywnych. Za pomocą analiz statystycznych (analizy regresji) udowodnili, że korelacja pomiędzy spożyciem substancji psychoaktywnych, a trudnościami życia codziennego była bardzo wysoka. Ale jeśli wprowadzili do tego związku dodatkową zmienną - religijność, to korelacja pomiędzy spożyciem środków psychoaktywnych i trudnościami życia codziennego już nie była tak wysoka. Stąd autorzy wysunęli wniosek o buforowym efekcie osiąganym przez zmienną religijność.
Interesujące wyniki przyniosło badanie Piko i wsp. (2004) na Węgrzech. Badano zmienne, które współwystępują z niskim poziomem używania alkoholu i stwierdzono, że był to wysoki poziom religijności. Wynik jest o tyle zaskakujący, że religijność była silniej skorelowana z niskim poziomem spożycia alkoholu, niż uczestnictwo w zawodach sportowych, klubach zainteresowań lub klubach rozrywkowych. Co ciekawsze i trudne do zinterpretowania to fakt, że ten wysoki poziom religijności ujawnił się w kraju, gdzie dopiero od kilkunastu lat była wolność religijna, a przedtem nie można było nawet ujawnić swej przynależności wyznaniowej.
Jeszcze inny rodzaj badania z nurtu psychologii religii i nadużywania substancji psychoaktywnych i bardzo ważne badanie z punktu widzenia wpływów genetyki i środowiska przeprowadził Koopmans i wsp. (1999). Replikowali oni badania Sigvardssona i wsp., (1996)., którzy podkreślali fakt, że w etiologii nadużywania substancji psychoaktywnych istotną rolę odgrywała interakcja genotyp-środowisko, czyli, np. oddziaływania środowiskowe nie mają dużego znaczenia, gdy genotyp nie jest podatny na ryzyko uzależnienia od środków psychoaktywnych lub odwrotnie. Ale, gdy genotyp był podatny na uzależnienie, to nawet niewielkie zaniedbania środowiskowe mogły mocno sprzyjać ryzyku uzależnienia się od substancji psychoaktywnych. Koopmans i wsp. (1999) wybrali bliźniaki, które były podatne na uzależnienie, ponieważ miały pierwotnych rodziców uzależnionych od alkoholu i potem podzielił je na dwie grupy. Jedna grupa bliźniaków wychowywała się w rodzinie adopcyjnej, gdzie nie było oddziaływań środowiskowych w postaci wychowania religijnego, natomiast w drugiej grupie były takie oddziaływania. W badaniach wykazano, że wśród chłopców (adolescentów) interakcja genotyp-środowisko nie miała żadnego znaczenia. Ale wśród dziewcząt taka interakcja zachodziła. Im wyższy poziom religijności panował w rodzinie, tym mniejsze wpływy genotypu i - tym samym - mniejsze ryzyko uzależnienia od alkoholu.
Wstępnie podsumowując literaturę i przedstawione badania z zakresu religijności, która może chronić przed używaniem substancji psychoaktywnych można zauważyć niezbyt dużą liczbę badań, szczególnie poprawnie wykonanych pod względem metodologicznym. Znaleziono tylko jedno badanie podłużne, które pokazywało ważną rolę religijności i stabilności małżeńskiej w obniżaniu poziomu używania substancji psychoaktywnych (Cochran i wsp. 1992). Brakuje także badań podłużnych związanych z religijnością, nadużywaniem substancji psychoaktywnych i różnymi zmiennymi osobowościowymi.
Niemniej ciekawe i ważne byłyby badania, które pokazałyby, na ile udział w różnych grupach religijnych (typu Oaza, odnowa w Duchu Św.) danych osób - a pochodzących z rodzin, gdzie rodzic był uzależniony, np. od alkoholu - pomogło im, by nie popaść w nadużywanie substancji psychoaktywnych.
Trzeba też niestety z przykrością stwierdzić, że przeglądając literaturę z tego zakresu, nie znaleziono ani jednego badania dotyczącego religijności i nadużywania substancji psychoaktywnych w polskich czasopismach psychologicznych.
Druga część artykułu będzie poświęcona psychologii religii, która odgrywa bardzo ważną rolę terapeutyczną dla osób chcących porzucić nadużywanie substancji psychoaktywnych. Rola religijności będzie ukazana na przykładzie Anonimowych Alkoholików - grup samopomocowych, które funkcjonują w USA już od 1935 roku. Grupy te wzorowane były w ówczesnym czasie na protestanckich grupach odnowy religijnej. Warto nadmienić jeszcze, że jeden z założycieli grup AA doświadczył - podczas pobytu w szpitalu - przeżycia religijnego, co było prawdopodobnie jedną z przyczyn powstania tego ruchu samopomocowego, znanego obecnie na całym świecie.
Ciekawostką, szczególnie dla psychologów, może być także fakt, że pośrednio do powstania grup AA przyczynił się znany psycholog C. G. Jung, który zachęcał swojego pacjenta uzależnionego od alkoholu do przezwyciężenia tego problemu poprzez zaangażowanie się w doświadczenia duchowe lub religijne. Ów pacjent, tą zachętą Junga podzielił się ze swoim uzależnionym od alkoholu przyjacielem, a przyjaciel spotkał się i podpowiedział ten pomysł swojemu innemu przyjacielowi od kieliszka, późniejszemu twórcy grup AA.
Ze względu na zasięg oddziaływania grup Anonimowych Alkoholików (istnieją w ok. 150 krajach świata), niektórzy uczeni wyróżnili model terapii uzależnienia od alkoholu - Anonimowych Alkoholików (Brown 1991). Na filozofię AA składa się tradycja religijna i świecka.
Tradycja religijna czerpana była z ruchu małej grupy, tzw. Grupy Oxfordzkiej, prowadzonej przez luterańskiego pastora, gdzie obowiązywało kilka głównych zasad. Mianowicie, ludzie są ułomni i grzeszni, ale mogą zmieniać swoje zachowanie. Warunkiem wstępnym i koniecznym wszelkich zmian jest jawna spowiedź przed innymi ludźmi (równymi grzesznikowi statusem społecznym), żal za popełnione czyny, naprawienie popełnionych szkód oraz wzajemna pomoc. Spowiedź była swoistym życiorysem, który pokazywał zmagania osoby z różnymi problemami, własnymi ułomnościami oraz sposoby przezwyciężania ich. Opowiadanie własnego życiorysu pełniło podwójną rolę: uczyło otwartości i pokory wobec siebie i innych osób, a także pokazywało na konkretnych przykładach możliwość poprawy własnego losu. Szczególnie ważnym rysem filozofii owych grup była zmiana swojego życia. Nurt religijny zwrócił także uwagę na duchowość człowieka, stosunek do Transcendencji, wiarę w autorytety (ludzi, Boga), wgląd w samego siebie oraz niesienie posłania innym osobom, również uzależnionym. Zalecaną książką do częstego czytania i medytowania, z której czerpano dobre wzory do naśladowania - oprócz usłyszanych życiorysów - była Biblia (Hurvitz 1987, Ślaski 1999, Falby 2003).
Natomiast świecka tradycja humanitaryzmu, indywidualizmu oraz psychologiczne podejście do natury ludzkiej wzmocniły koncepcję działalności grup AA dążących do rozwijania samopomocy. Model AA pomocy uzależnionym czerpał dużo z filozofii pragmatycznej. Zgodnie z poglądami pragmatyków - którym najwybitniejszym przedstawicielem był Amerykanin W. James - nasze idee na tyle były prawdziwe, na ile miały praktyczne zastosowanie w życiu. Te idee pozwalają opisać istniejący problem, a także pomogą go rozwiązać, co wpłynie na nasze, szeroko rozumiane, życie i zachowanie (Tatarkiewicz 1978). Indywidualizm natomiast był pojmowany wówczas jako prymat rozwoju jednostki nad rozwojem społeczeństwa, wszyscy ludzie są równi wobec siebie i mają jednakowe szanse rozwoju. Natomiast psychologiczna koncepcja człowieka opierała się głównie na teorii uczenia się oraz formach niedyrektywnej psychoterapii. Wzorowano się także na psychologii opartej o ćwiczenia niezależności i woli. Wówczas niezależność pojmowano ściśle z pogłębianiem samodyscypliny, zdecydowania charakteru, uczenia się obowiązkowości i odpowiedzialności. Wszystkie wymienione przymioty miały pomóc ludziom we wzroście poczucia własnej godności (Hurvitz 1987).
Jak widać z przedstawionych poglądów model uzależnień AA składał się z wielu idei: religijnych, filozoficznych i świeckich. Gdy odwołamy się do opisanych przez Brickmana 1983) modeli pomocy innym osobom lub sobie, model terapii uzależnienia proponowany przez Anonimowych Alkoholików to kombinacja modelu moralnego i oświatowego.
Na bazie tej koncepcji Brickamana (1983) można wyjaśnić model AA pomocy osobom uzależnionym. W modelu tym osobom uzależnionym nie przypisuje się winy za uzależnienie, ale obarcza się odpowiedzialnością za zaprzestanie picia alkoholu. W tym ujęciu nadużywanie alkoholu jest wynikiem braku silnej woli. Dopiero odzyskanie kontroli nad własnym życiem - poprzez ćwiczenie charakteru - spowoduje abstynencję i szacunek innych osób. Za zmianę zachowania odpowiedzialność przypisuje się wyłącznie osobie uzależnionej. Osoba uzależniona od alkoholu powinna nieustannie dążyć do zmiany swego nagannego zachowania. Pomoc osobie uzależnionej w tym modelu polega na przypominaniu o jej odpowiedzialności za swoje życie i swoich bliskich.
W omawianym modelu osoby uzależnione postrzegają siebie w sposób negatywny i, aby poprawić swój obraz, powinni zaakceptować wysoki stopień podporządkowania się przedstawicielom społecznej kontroli. Osoby uzależnione obarczone w przeszłości wieloma porażkami w zmianie swego zachowania (picia alkoholu) powinny odwołać się koniecznie do czynników zewnętrznych - Boga (Siły Wyższej) i innych osób uzależnionych, którzy uporali się już z problemem alkoholowym. Nieodzowne jest także przestrzeganie dyscypliny wobec siebie i wiara w autorytety.
Od dawna ze względu na przynależność do grup samopomocowych AA wielu osób uzależnionych od alkoholu i niewierzących w Boga, zamiast tego pojęcia używa się nazwy "Siły Wyższej", co nadaje tym grupom charakter bardziej duchowy niż religijny (Kurtz 1990) Niemniej trzeba pamiętać o źródłach religijnych tego ruchu i także o fakcie, że część (16%) osób uczestniczących w spotkaniach AA regularnie chodzi do kościoła (Winzelberg i in. 1999).
. Wspólnota AA działa wg określonych zasad tzw. 12 Kroków i 12 Tradycji, które mają charakter etyczny, ale można je także zanalizować od strony psychologicznej. Uczą one przede wszystkim pogłębiania własnej świadomości nt. uzależnienia od substancji psychoaktywnych, swojej osoby, swoich ograniczeń i możliwości w rozwoju psychospołecznym i duchowym, otwartości na siebie i innych oraz odpowiedzialności za siebie. Następną ważną sprawą w ruchu AA - oprócz wiary w Boga lub Siłę Wyższą - odgrywającą zasadniczą rolę, to spotkania w grupie, w której występują (jak w każdej innej grupie) następujące mechanizmy:
- ujawnianie uczuć (przyjemnych i nieprzyjemnych) - związane z problemami występującymi w grupie;
- spójność grupy - rozumienie siebie i zasad postępowania w grupie oraz akceptacja przez grupę;
- wgląd - zrozumienie własnego postępowania na skutek przebywania w grupie i poza nią;
- interpersonalne uczenie - ważnych umiejętności od innych osób potrzebnych do funkcjonowania w grupie i poza nią;
- akceptacja odpowiedzialności - uczenie się od innych osób odpowiedzialności za własne decyzje i zachowanie;
- uniwersalność - odkrywanie własnych podobieństw w zachowaniu (problemach) w stosunku do innych osób w grupie;
- altruizm - oferowanie pomocy innym osobom z grupy w przezwyciężaniu własnych trudności;
- poznawanie sytuacji rodzinnej - innych osób z grupy i związanych z tym problemów i porównywanie własnej sytuacji rodzinnej;
- kontrola własnego zachowania - na skutek informacji od innych osób z grupy nt. rozwiązywania różnych problemów w grupie i poza nią;
- identyfikacja - akceptacja myśli, uczuć i zachowania innych osób z grupy, jak gdyby były własne (Cochran 1988, Hopson 1996, Cierpiałkowska 2000).
Empiryczne badania potwierdzają, że osoby w spotkaniach AA doświadczają poczucia jedności, nabywają wiedzę o uzależnieniach, widzą podobieństwo problemów związanych z używaniem alkoholu oraz uczą się sposobów ich rozwiązania (Cierpiałkowska 1994). Uczestnicy spotkań AA mogą zawsze doznać pocieszenia od kolegów z grupy, poradzić się w różnych problemach lub zawierzyć im ważne sprawy (Bronowski 2000).
Jednostki będące w ruchu samopomocowym AA poprzez spotkania w grupie doświadczają wsparcia od innych osób, emocjonalnego dobrostanu, doskonalą siebie, otrzymują pomoc w osiąganiu trzeźwości lub uczą się pozytywnych ról, jakie mogą pełnić w życiu (Laudet 2003).
Interesujące badanie nt. grup AA przeprowadzili Winzelberg i in. (1999), którzy stwierdzili, że 89% osób chodzących na spotkania AA wierzy w Boga, myśli o Bogu codziennie 47%, a 16% chodzi regularnie do kościoła. Ponadto uczestnictwo w grupach AA zachęca ich do działania, do chodzenia do kościoła, wzbudza motywację do realizowania programu AA, zachęca do praktykowania wartości oraz zadbania o własne zdrowie. Jeszcze jedno badanie ukazujące doniosłość spotkań tzw. mityngów AA, a mianowicie uczestnicy poprzez identyfikowanie z AA (uczestnictwo mityngach AA, czytanie literatury AA, spotykanie się z innymi ludźmi z AA) pomagają sobie w osiągnięciu abstynencji alkoholowej, ale tej abstynencji służy - przede wszystkim - poznanie swoich szkód wyrządzonych przez alkohol, uczenie się skuteczności w działaniu, ale również poznawcze i behawioralne radzenie sobie z różnymi problemami (Morgenstern i in. 1997).
Praktykowanie - przez osoby uzależnione od środków psychoaktywnych - programu 12 Kroków w AA ma także swój wymiar społeczny. Wiele z tych osób chętnie się włącza w programy społeczności lokalnej typu: programy profilaktyczne dla dzieci i młodzieży, programy edukacyjne dla dorosłych, czy jako wolontariusze pomagający innym osobom w różnych problemach (Kurtz 2003).
Ważnym sprawdzianem funkcjonowania grup AA jest efektywność utrzymywania abstynencji od substancji psychoaktywnych przez ich uczestników. Pacjenci po skończonej psychoterapii uzależnień wg koncepcji poznawczo behawioralnej i którzy uczestniczyli w spotkaniach AA zachowywali trzeźwość w 37,5% po 2 latach, ale uczestniczyli w mityngach co najmniej 10 razy w miesiącu (McKellar i in. 2003).
Inne badanie ukazuje, że osoby, które uczestniczyły w mityngach AA co najmniej przez 62 miesiące miały mniej objawów depresyjnych, lepsze funkcjonowanie społeczne, lepszą samoskuteczność, niż osoby nie uczestniczące w AA (Moss, Moos 2004).
Podobne dane podaje Żylicz (1991), który stwierdził w swych badaniach, że uczestnicy AA w porównaniu do osób uzależnionych, ale korzystających tylko z leku pn. anticol wykazują wyższe poczucie sensu własnego życia, wyższy poziom zaufania do ludzi oraz wyższy poziom optymizmu.
Podsumowując fragment artykułu dotyczący roli religijności w psychoterapeutycznym aspekcie używania środków psychoaktywnych widać dużą rolę, jaką odgrywają grupy samopomocowe AA. Mimo, że obecnie mają one charakter bardziej duchowy niż religijny, nie można zapominać o ich korzeniach protestanckich. Ważną rolę, od samego początku istnienia AA, w ich spotkaniach odgrywała więź grupowa, co w psychologii zauważono i zweryfikowano empirycznie znacznie później.
Z metodologicznego punktu widzenia badania nt. funkcjonowania grup AA były i są bardzo trudne. Przede wszystkim dostęp do tych grup jest utrudniony, ponieważ spotykają się na nich tylko osoby uzależnione. Poza tym - jak przy każdych badaniach podłużnych - wymagany duży wkład środków finansowych, by zweryfikować postawione hipotezy, a także istnieje słaba kontrola wszystkich zmiennych, które mogą mieć wpływ na zmienną zależną.
Główny cel, jaki przyświecał pisaniu tego artykułu, to było przybliżenie psychologicznej problematyki religijności w nadużywaniu substancji psychoaktywnych. Przedstawione tu, bardzo selektywnie, badania nt. religijności i używania substancji psychoaktywnych są tylko fragmentem badań nad religijnością i zdrowiem psychicznym (np. depresja, samobójstwa lub choroby nowotworowe) poszczególnych jednostek. Niemniej jednak widać dosyć dużą rolę religijności w etiologii i psychoterapii nadużywania substancji psychoaktywnych. Rola ta jest bardzo pozytywna, ale trzeba pamiętać - i uwzględnić w przyszłych badaniach - że jeszcze inne wymiary psychologiczne mogą odgrywać istotną rolę w tych procesach. Właśnie w tym obszarze znaleziono bardzo mało badań - i mimo, że będzie dużo problemów metodologicznych - to warto byłoby je kontynuować, by chociaż częściowo mogłyby nam dostarczyć wielu interesujących informacji.
Bardzo mało jest badań mających za podstawę konkretną koncepcję czy teorię wyjaśniającą zjawisko religijności i nadużywania substancji psychoaktywnych. Ale wynika to już z samego pojęcia religijności, które trudno jednoznacznie zdefiniować i jeszcze trudniej weryfikować empirycznie. Podobne problemy widzimy także przy pojęciu nadużywania substancji psychoaktywnych. Dotyczy to zwłaszcza - spotykanego coraz częściej - nadużywania jednocześnie kilku substancji psychoaktywnych, np. alkohol i narkotyki, albo nikotyna i narkotyki. Trudno odpowiedzieć, czy poziom religijności danej osoby będzie odgrywał taką samą rolę przy podwójnym lub pojedynczym używaniu substancji psychoaktywnych. Właśnie z względu na tak trudno sprawdzalne hipotezy - w ramach danej teorii - pojawiają się problemy, by dalej te teorie rozwijać lub odrzucać. Ale niech to będzie dla obecnych i przyszłych badaczy inspiracją do dalszych badań i dyskusji naukowych.
- Autor jest doktorem nauk humanistycznych w zakresie psychologii klinicznej. Po studiach pracował jako psycholog w szpitalu psychiatrycznym, w wielu poradniach leczenia uzależnień i ośrodku pomocy społecznej. Był dzielnicowym koordynatorem ds. narkomanii na warszawskim Żoliborzu. Obecnie prowadzi zajęcia z psychologii społecznej i uzależnień w Uniwersytecie Kard. St. Wyszyńskiego w Warszawie. Opublikował kilkanaście artykułów w Polsce i za granicą z zakresu psychologii uzależnień, samoświadomości i niedostosowania społecznego. Autor monografii "Psychoterapia uzależnień" (2001). Interesuje się piłką nożną i historią Polski.
Artykuł kazał się w monografii: Głaz S. (2006). Podstawowe zagadnienia psychologii religii. 562-572.
Bibliografia
- Argyle M., Beit-Hallahmi B. (1975). The social psychology of religion. London, Routledge & Kegan Paul.
- Bazargan S., Sherkat D. E., Bazargan M. (2004). Religion and alcohol use among African-American and Hispanic inner-city emergency care patients. Journal for the Scientific Study of Religion. 3, 419-428.
- Becker D. M. (2001). Public health and religion. Schneiderman N., Speers M. A. (ed.). Integrating behavioral and social sciences with public health. Washington DC, APA. 351-368.
- Brickman P. (1983). Modele pomagania i radzenia sobie. Nowiny Psychologiczne. 4, 1-27.
- Bronowski P. (2000). Wsparcie społeczne u członków wspólnoty AA. Alkoholizm i Narkomania. 3, 337-346.
- Browenfield D., Sorenson A. M. (1991). Religion and drug use among adolescents: A social support conceptualization and interpretation. Deviant Behavior. 3, 259-276.
- Brown S. (1990). Leczenie alkoholików. Warszawa, PZWL.
- Chatters L. M. (2000). Religion and health: public health research and practice. Annul Review Public Health. 21, 335-367.
- Cierpiałkowska L. (1994). Therapeutic factors in AA and Al.-Anon groups. Polish Psychological Bulletin. 1, 59-73.
- Cierpiałkowska L. (2000). Alkoholizm - przyczyny, leczenie, profilaktyka. Poznań, UAM.
- Chlewiński Z. (1982). Rola religii w funkcjonowaniu osobowości. Chlewiński Z. (red.). Psychologia religii. Lublin, TN KUL. 61-76.
- Cochran J. K., Beeghley L., Bock W. E. (1988). Religiosity and alcohol behavior: An exploration of reference group theory. Sociological Forum. 2, 256-276.
- Cochran J. K., Beeghley L., Bock W. E. (1992). The influence of religious stability and homogamy on the relationship between religiosity and alcohol use among Protestants. Journal for the Scientific Study of Religion. 4, 441-456.
- Corwyn R. F., Benda B. B. (2000). Religiosity and church attendance: The effects on use of ?hard drugs? controlling for sociodemographic and theoretical factors. International Journal for the Psychology of Religion. 4, 241-258.
- Dunn M. S. (2005). The relationship between religiosity, employment and political beliefs on substance use among high school seniors. Journal of Alcohol & Drug Education. 1, 73-88.
- Ellison C. G., Anderson K. L. (2001). Religious involvement and domestic violence among U. S. couples. Journal for the Scientific Study of Religion. 2, 269-286.
- Falby A. (2003). The modern confessional: Anglo-American groups and the emergence of lay psychotherapy. Journal of the History of the Behavioral Sciences. 3, 251-267.
- Fontaine J. R. J., Luyten P., Corveleyn J. (2000). Tell me what you believe and I?ll tell you what you want: Empirical evidence for discriminating value patterns of five types of religiosity. International Journal for the Psychology of Religion. 2, 65-84.
- Francis L. J. (1997). The impact of personality and religion on attitude towards substance use among 13-15 year olds. Drug and Alcohol Dependence. 2-3, 95-103.
- Galen L. W., Rogers W. M. (2004). Religiosity, alcohol expectancies, drinking motives and their prediction of drinking among college students. Journal of Studies on Alcohol. 4, 469-476.
- Gartner J. (1996). Religious commitment, mental health, and prosocial behavior: A review of the empirical literature. Shafranske E. P. (ed.). Religion and the clinical practice of psychology. Washington DC, APA. 187-214.
- Grzymała-Moszczyńska H. (1991). Psychologia religii. Kraków, NOMOS.
- Hawkins J. D., Catalano R. F., Miller J. Y. (1992). Risk and protective factors for alcohol and other drug problems in adolescence and early adulthood: Implications for other substance abuse prevention. Psychological Bulletin. 1, 64-105.
- Hopson R. E. (1996). The 12-step program. Shafranske E. P. (ed.). Religion and the clinical practice of psychology. Washington DC, APA. 533-558.
- Hurvitz N. (1987). Geneza powstania grup samopomocy psychoterapeutycznej osób o podobnych problemach. Widłak W. (red.). Pomoc nieprofesjonalna i grupy wzajemnej pomocy. Warszawa, SPP PTP. 53-72.
- Jaworski R. (1989). Psychologiczne uwarunkowania religijności personalnej. Lublin, KUL.
- Kerestes M., Youniss J., Metz E. (2004). Longitudinal patterns of religious perspective and civic integration. Applied Developmental Science. 1, 39-46.
- Koopmans J. R., Slutske W. S., van Baal G. C. M., Boomsma D. I. (1999). The influence of religion on alcohol use initiation: Evidence for genotype x environment interaction. Behavior Genetics. 6, 445-453.
- Kurtz E. (1990). Duchowy bardziej niż religijny charakter ruchu Anonimowych Alkoholików. Warszawa, IPiN.
- Kurtz L. F., Fisher M. (2003). Participation in community life by AA and NA members. Contemporary Drug Problems. 4, 875-904.
- Laudet A. B. (2003). Attitudes and beliefs about 12-step groups among addiction treatment clients and clinicians: Toward identifying obstacles to participation. Substance Use & Misuse. 14, 2017-2047.
- Miller L., Davies M., Greenwald S. (2000). Religiosity and substance use and abuse among adolescents in the National Comorbidity Survey. Journal of the American Academy of Child & Adolescent Psychiatry. 9, 1190-1197.
- McKellar J., Stewart E., Humphreys K. (2003). Alcoholics Anonymous involvement and positive alcohol-related outcomes: Cause, consequence, or just a correlate? A prospective 2-year study of 2319 alcohol-dependent men. Journal of Consulting and Clinical Psychology. 2, 302-308.
- Morgenstern J., Labouvie E. & Frey R. M. (1997). Affiliation with Alcoholics Anonymous after treatment: A study of its therapeutic effects and mechanisms of action. Journal of Consulting and Clinical Psychology. 5, 768-777.
- Moss R. H., Moos B. S. (2004). Long-term influence of duration and frequency of participation in Alcoholics Anonymous on individuals with alcohol use disorders. Journal of Consulting and Clinical Psychology. 1, 81-90.
- Piko B. F., Fitzpatrick K. M. (2004). Substance use, religiosity, and other protective among Hungarian adolescents. Addictive Behaviors. 6, 1095-1107.
- Sigvardsson S., Bohman M., Cloninger C. R. (1996). Replication of the Stockholm adoption study of alcoholism: confirmatory cross-fostering analysis. Archives of General Psychiatry. 53, 681-687.
- Ślaski S. (1999). Anonimowych Alkoholików model uzależnień. Terapia Uzależnienia i Współuzależnienia. 2, 16-17.
- Tatarkiewicz W. (1978). Historia filozofii. Warszawa, PWN.
- Wills T. A., Yaeger A. M., Sandy J. M. (2003). Buffering effect of religiosity for adolescent substance use. Psychology of Addictive Behaviors. 1, 24-31.
- Winzelberg A., Humphreys K. (1999). Should patients religiosity influence clinicians referral to 12-step self-help groups?. Evidence from a study of 3018 male substance abuse patients. Journal of Consulting and Clinical Psychology. 5, 790-794.
- Zasępa E. (2002). Personalny wymiar religijności w strukturze osobowości. Roczniki Psychologiczne. 5, 161-179.
- Żylicz P. O. (1991). Poczucie sensu życia Anonimowych Alkoholików. Problemy Alkoholizmu. 5, 8-9
Opublikowano: 2007-12-08
Zobacz komentarze do tego artykułu
Religijność a używanie substancji psychoaktywnych
Autor: Loknesss Data: 2014-01-07, 11:53:39 OdpowiedzBardzo dziękuję za artykuł,dotyka zagadnień związanych z pracą magisterską, którą piszę, jest dobrym źródłem oparcia. ... Czytaj dalej
- RE: Religijność a używanie substancji psychoaktywnych - fatum, 2014-01-07, 14:40:49
- RE: Religijność a używanie substancji psychoaktywnych - lolitka7, 2014-01-10, 07:09:08