Artykuł

Kamil Kuracki

O potrzebie społecznej akceptacji u osób z upośledzeniem umysłowym


Osoba godna pożałowania i cierpienia, wróg samego siebie, przedmiot przemocy, obiekt drwin, ciężar dla społeczeństwa czy też posiadający szczególne zdolności i umiejętności - tzw. superkaleka - to, jak zauważa Barnes (Barnes 1997, za: Cytlak 2006) najczęściej kreowane przez media wizerunki osoby niepełnosprawnej. Dokonana przez autora socjologiczna analiza postrzegania społecznego zmusza niewątpliwie do wnikliwej refleksji nad sytuacją osób niepełnosprawnych, funkcjonujących we współczesnym, dość silnie przesiąkniętym stereotypami świecie. Coraz bardziej powszechna tendencja do uogólniającego kategoryzowania niepełnosprawnych najbardziej zdaje się dotykać osoby z upośledzeniem umysłowym. To właśnie w stosunku do tej grupy zaobserwować można najbardziej skrajne postawy społeczeństwa - od pełnej akceptacji i współczucia do częściowego bądź zupełnego odrzucenia. Szczególnie nasilone zdają się być przede wszystkim postawy negatywne, cechujące się m.in. nadmiernym uczuciem litości, nadopiekuńczości, przecenianiem brzydoty kalectwa czy w końcu, co najgorsze, powiększaniem dystansu społecznego, a także uczuciem lęku bądź zakłopotania w obecności osób z dysfunkcjami (Kossewska 2007). Niepokojącą skłonność do niewłaściwego zachowania względem osób z lekkim, umiarkowanym, znacznym bądź głębokim upośledzeniem umysłowym potwierdzają liczne sytuacje z codziennego życia - m.in. charakteryzujące się negatywnym nastawieniem poznawczym - zachowania pracodawców czy też niestosowne i przykre komentarze na temat upośledzonych, dające się usłyszeć w parku, w sklepie czy komunikacji miejskiej.

O wyjątkowo złym ocenianiu osób z dysfunkacjami świadczą również badania prowadzone m.in. przez Giryńskiego i Przybylskiego (1993). Bardzo wyraźnie wskazują one, iż osoby upośledzone umysłowo spostrzegane są przez otoczenie o wiele bardziej negatywnie niż osoby z innymi rodzajami niepełnosprawności - głusi, niewidomi czy kalecy. Jak przypuszczają autorzy badań sytuacja ta może wynikać przede wszystkim z niskiego stanu wiedzy na temat specyfiki i możliwości rozwojowych osób upośledzonych. Brak akceptacji ze strony społeczeństwa może być w konsekwencji źródłem prawdziwych tragedii dla osób niepełnosprawnych. Odrzucenie, izolacja bądź nadmierne oczekiwania osób sprawnych bardzo często rodzą u upośledzonych intelektualnie poczucie pogardy dla samego siebie. Co więcej, odczuwane przez niepełnosprawnych osamotnienie, brak samoakceptacji, zniechęca do podejmowania jakiegokolwiek wysiłku, osłabia mechanizmy odpornościowe i minimalizuje efekty podejmowanych działań leczniczych, edukacyjnych i rehabilitacyjnych. (Kossewska 2007). Zważywszy na poważne konsekwencje braku u niepełnosprawnych umysłowo poczucia akceptacji, należy uświadomić sobie fakt, iż osoby dysfunkcyjne (tak jak osoby w normie) posiadają nieograniczoną liczbę, łatwiejszych bądź trudniejszych do zaspokojenia potrzeb rozwojowych. Niewątpliwie najważniejsze z nich to oprócz tzw. potrzeb fizjologicznych czy też biologicznych - potrzeby psychiczne , których zaspokojenie wydaje się być szczególnie ważne w okresie dorastania, kształtowania i akceptowania własnej tożsamości. Jak słusznie zauważa w "teorii wspólnych i swoistych cech osobowości osób niepełnosprawnych i sprawnych" - Hulek (Hulek 1980, za: Marszałek 2006) mimo, iż dziecko z dysfunkcjami przejawia w swym rozwoju te same potrzeby, co dzieci sprawne, to jednak zaspokajanie ich może być znacznie utrudnione i ograniczone. Wynika to przede wszystkim z dysfunkcji fizycznej (potrzeby fizjologiczne) oraz z napięć emocjonalnych (potrzeby psychiczne) będących skutkiem długotrwałej hospitalizacji, rehabilitacji bądź negatywnych reakcji otoczenia. O ile pierwsze dwie przyczyny ograniczające zaspokajanie potrzeb wynikają raczej z obiektywnych konieczności, o tyle destrukcyjny czynnik związany z brakiem przychylności społecznej i zrozumienia, zdaje się być możliwym do stopniowego ograniczenia. Redukcja dystansu społecznego wobec upośledzonych umysłowo byłaby niewątpliwie doskonałym "zabiegiem" wspomagającym rozwój osób dysfunkcyjnych, a jednocześnie zaspokajającym jedne z najważniejszych, według Olechnowicz (1971), potrzeb niepełnosprawnych intelektualnie - te, związane z dojrzewaniem osobowości społecznej. Jak zauważa badaczka, w skład tej grupy potrzeb wchodzą przede wszystkim: potrzeby doznawania opieki, kontaktu i wzajemnego porozumiewania się, a także potrzeba doznawania własnej wartości i pełnienia określonych ról społecznych.

Mając na uwadze dobro osób niepełnosprawnych umysłowo warto zatem zwrócić większą uwagę na niezbędne dla ich rozwoju wymagania środowiskowe, na sposób w jaki traktowani są oni w sytuacjach życia codziennego i na atmosferę w jakiej odbywa się jeden z najtrudniejszych dla ich samorozwoju procesów ? akceptacja siebie. W stworzeniu optymalnych dla rozwoju osób niepełnosprawnych warunków niezwykle istotne jest wieloaspektowe zrozumienie wymiaru niepełnosprawności, owocujące obiektywną i realną oceną wpływu upośledzenia na funkcjonowanie człowieka , pozytywnym nastawieniem poznawczym oraz zachowaniami prospołecznymi w stosunku do upośledzonych tj. podejmowaniem z nimi współpracy, naturalną życzliwością i przeciwdziałaniem izolacji. Tylko szeroko rozumiana opieka, aprobata środowiska rodzinnego, szkolnego i pozaszkolnego może przyczynić się do znacznego zmniejszenia napięcia towarzyszącego osobom upośledzonym w otaczającej ich rzeczywistości (Kirejczyk 1981).

Chcąc zapobiec coraz bardziej powszechnemu zjawisku dyskryminacji czy może raczej złej kategoryzacji niepełnosprawnych intelektualnie należy w pierwszej kolejności zacząć od gruntownej pedagogizacji samych siebie a także licznych, całkowicie zróżnicowanych środowisk, w których przebywamy na co dzień. Obalenie panującego wciąż negatywnego stereotypu osoby upośledzonej umysłowo wymaga bowiem tzw. samoedukacji przybliżającej sprawnym jednostkom problemy, specyfikę rozwojową i warunki życia osób z dysfunkcjami. Posiadanie choć niewielu rzetelnych informacji, zdobytych zarówno z organizowanych licznych szkoleń czy literatury a także próba zbliżenia się do jakiejkolwiek osoby upośledzonej z pewnością wpłynie niezwykle korzystnie na zmianę wizerunku osoby niepełnosprawnej . Być może zmiana postrzegania społecznego nie nastąpi zbyt gwałtownie, jednakże podjęcie próby zrozumienia zjawiska niepełnosprawności z pewnością stanowi pierwszy krok na drodze do zmiany stereotypowego świata.

Bibliografia

  • Barnes, C.(1997) Wizerunki niepełnosprawnych i media: badanie sposobów przedstawiania osób niepełnosprawnych w środkach masowego przekazu, Ogólnopolski Sejmik Osób Niepełnosprawnych, Warszawa.
  • Cytlak, I. (2006), Niepełnosprawność: Utracona tożsamość?[w:] Niepełnosprawność i rehabilitacja, nr 1(IV), Warszawa, str. 61 - 68
  • Giryński,A., Przybylski, S. (1993) Integracja społeczna osób upośledzonych umysłowo w świetle ujawnianych do nich nastawień społecznych, Warszawa: WSPS.
  • Hulek, A. (1980) (red.), Pedagogika rewalidacyjna, Warszawa: PWN.
  • Kirejczyk K (1981) (red.), Upośledzenie umysłowe. Pedagogika, Warszawa: PWN.

  • Kossewska, J. (2007) Społeczeństwo wobec osób niepełnosprawnych - postawy i ich determinanty, (online) www.wsp.krakow.pl, dostępne 06.02.2007r.
  • Marszałek, L. (2006), Stan zaspokojenia potrzeb rozwojowych dziecka niepełnosprawnego jako wyznacznik jego odporności psychicznej [w:] Szkoła Specjalna, nr 3, t. LXVII, Warszawa: APS, str.180-193.
  • Olechnowicz H. (1971), Osobowość jednostek upośledzonych umysłowo w ujęciu psychologii funkcjonalnej [w:] Kowalik, S. (1981) Rehabilitacja upośledzonych umysłowo, Warszawa: PWN.




Opublikowano: 2007-05-09



Oceń artykuł:


Skomentuj artykuł
Zobacz komentarze do tego artykułu

Zobacz więcej komentarzy