Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Kobiety – sprawczynie przemocy

Autor: ania7   Data: 2009-11-14, 22:02:21               

Bardzo skomplikowane. Z dziećmi, najczęściej bez pracy, bez wsparcia ze strony rodziny i bez pieniędzy. Często chore i w depresji. Nie maja dokąd pójść, wszyscy znajomi już dawno zerwali z nimi kontakty, bo on ich nawyzywał itd., rodzina boi się stanąć po ich stronie. Upraszczasz i jesteś niezwykle niesprawiedliwy. Zaraz napiszesz, że mogły nie rodzić dzieci. Otóż mogłyby, gdyby nie były gwałcone. Napiszesz, że mogły się zabezpieczać. Mogłyby, gdyby miały pieniądze na środki antykoncepcyjne. Zapamiętaj, że tanie są tylko prezerwatywy, a te musiałby zakładać sprawca tuż przed tym, gdy siłą zmusza je do seksu. Powiesz pewnie, że mogłyby iść do psychologa. Nie mają na to kasy. Mogłyby zapisać się na NFZ? Zapisy za pół roku. Poza tym z kim zostawiłyby w tym czasie swoje dzieci? Bo przecie jemu nie mogą powiedzieć, że robią COŚ TAKIEGO, jak skarżenie się na swojego pana i władcę. Powiesz, że mogłyby wzywać policję. Jasne. I zapewne nie raz wzywały. On po paru godzinach na dołku, wracał i bił dużo mocniej. Albo po powrocie z izby wytrzeźwień, wynosił kożuch dziecka żeby sprzedać na wódkę. A za miesiąc to ona musiała zapłacić 172 zł. za jego pobyt w izbie. Jeśli nie, komornik wchodził jej na pensję, bo on przecież nie przywykł do pracy. Wiesz co ambasadorze, nic nie rozumiesz...

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku