Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Alice Miller - nieprzepracowany uraz i koncepcje, które się nie sprawdziły

Autor: mimbla1   Data: 2023-02-18, 00:21:52               

Ten pan Stanisław Tokarski zdaje się używać terminów "pojednanie" i "wybaczenie" wymiennie, co o tyle ciekawe, że nauczanie KK to zdecydowanie odróżnia. Przynajmniej w zakresie relacji międzyludzkich czyli między bliźnimi.

Wybaczenie jest jednostronnym aktem woli osoby skrzywdzonej, pojednanie wymaga woli obu stron, i ofiary i sprawcy. Na dodatek nauczanie KK ten akt woli zwany wybaczeniem (wrogowi, nieprzyjacielowi) ogranicza w praktyce do zaniechania zemsty i zakazuje "odpłacania pięknym za nadobne", przy czym nie ma zakazu szukania sprawiedliwości w ramach doczesnego obowiązującego prawa i, jeśli skrzywdzenie podpada pod czyn karalny, skierowanie sprawy do sądu nie jest grzechem.

Szczerze mówiąc nie bardzo łapię, jak to, co zacytowałaś i co dotyczy relacji miedzy niedoskonałym człowiekiem a doskonałym Bogiem, można by zastosować jako model w relacjach międzyludzkich.


Nader rzadko zdarza się, by sprawca skrzywdzenia szczerze przeprosił, próbował zadośćuczynić itp. Zwłaszcza w relacjach rodzice-dzieci, gdy stroną skrzywdzoną jest dziecko. To i o pojednanie trudno...
Tyle że wybaczyć można bez nijakiej skruchy sprawcy. Na wielkie szczęście, bo tej skruchy większość dzieci skrzywdzonych przez rodziców by się nie doczekała, o jakimś zadośćuczynieniu nie wspominając.

Poza tym, Fatum, nie kłam. Nie jest prawdą, ze tylko Ciebie pilnuję i tylko Twoje wpisy usuwam.


Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku