Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Stalking w Polsce – występowanie i charakterystyka zjawiska

Autor: kachna13609   Data: 2013-06-10, 23:47:43               

Witam,
padlam ofiara stalkingu...trwalo to wszystko (czyli od samego poczatku po wydanie wyroku) poltora roku,a od wydania wyroku do dzis minelo 8 miesiecy....on nie odpuscil do konca,bo nadal weszyl za mna,ale dzieki zakozowi zblizania i tym,ze jak sie tylko gdzies pojawial ja pokazywalam w koncu,ze teraz ja rozgrywam jego "gre" doszlo do tego,ze jest go w moim zyciu nieco mniej....owszem strach zostal do dzis i pewnie jeszcze dlugo bedzie. Wszystko zalezy od stalkera,kim jest dla ciebie i od jego osobowosci-psychiki,mi sie trafil ciezki przypadek,ale dowody-miedzy innymi wyciag bilingow,a przede wszystkim swiadkowie sprawili,ze wyrok zapadl dla mnie jakos tam korzystny....policja niewiele chciala robic w sprawie,prawda jest to,ze prokurator okazal sie czlowiekiem rozsadnym,ktory wiedzial jakie podjac srodki i jak dzialac w sprawie i dzieki niemu nabrala ona rozwoju takiego,a nie innego. Policja mi mowila,ze tak sie zyje,ze nie mam zle itd rece mi opadaly....trafilam do osrodka,w ktorym byla poczatkujaca adwokatka i to ona pokierowala mna i dala wiare,ze tak sie NIE zyje...ale psychika zostaje spaczona na dlugo...do dzis sie ogladam za siebie i boje wychodzic z domu....

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku