Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Stalking w Polsce – występowanie i charakterystyka zjawiska

Autor: mallory   Data: 2012-11-04, 22:49:42               

Zbulwersowal mnie ten tekst. Przeciez z samych badan nt. "sprawcow" wynika, ze sa to ludzie cierpiacy, ktorzy probuja odbudowac swoje poczucie wartosci zniszczone przez "ofiare", od ktorej zaznali krzywdy. Nie dosc, ze autorka wywraca problem do gory nogami, to jeszcze twierdzi, ze "kazdy moze sie stac ofiara". Jakos pomija fakt czestego narcyzmu u "ofiar". Przeciez wystarczy spojrzec na te wyfiokowane paniusie czy facetow po botoksie i posluchac, jak sie wywyzszaja, ich "sprawca" po prostu nie dostapi zaszczytu porozmawiania z nimi. I kto tu manipuluje otoczeniem? I zastrasza? Autorce chyba nie przeszlo przez mysl, ze przesladowca najpierw dreczyl osobe w zwiazku, zanizal poczucie wartosci ciaglym szantazem, ze sobie znajdzie lepsza/lepszego, a potem jeszcze zawiadamia policje, jak tak udreczona osoba chce jego/ja odzyskac (a chce po tak ogromnej inwestycji w trwanie zwiazku). Kto dreczy kogo? I kto dostaje pomoc prawna i psychologiczna? Bo nie ten, kto ucierpial naprawde.

Juz nie mowiac o tym, ze obecnie, jak tylko ktos komus wisi kase, to zaraz wierzyciela o stalking pomawia. Paranoja jakas.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku