Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Jestem nieśmiertelna. (35)
- Bezsenność (5)
- Tak obserwuję współpracowników (35)
- Prokrastynacja (106)
- Brak energii do interakcji z ludźmi/as... (15)
- Zazdrosc meza (47)
- Straciłam przyjaciółkę. (8)
- Leniwy, bierny mąż. (119)
- Przedwczesny wytrysk i oziębłość żony (8)
- Hipnoza regresyjna uboczne skutki (4)
- Problemy ze mną (21)
- Patologiczna rodzina (2)
- Brak akceptacji dziecka z poprzedniego... (142)
- Dziwna relacja (6)
- Problem z osiągnięciem wzwodu (2)
- Pomoc przestępcy (15)
- Żona mnie już nie kocha (12)
- Czy to przemoc psychiczna? (33)
- Samotność. (7)
- Była. Bardzo była. (7)
Reklamy
Forum dyskusyjne
RE: na rozdrożu ...
Autor: Bastia12 Data: 2024-11-02, 16:43:00beat11, to Twoje zycie i Twoje decyzje :)
Przyzwyczajenie jest ogromna sila, a poczucie obowiazku sprawia, ze czlowiek nie jest wolny.
Moze niech maz zabezpieczy Ciebie i kupi mieszkanie?
Niech ma gest, w koncu mial i ma mloda i zapewnie piekna kobiete. :) Tak za darmo? ;)
- RE: na rozdrożu ... - Bastia12, 2024-11-02, 16:43:00
- RE: na rozdrożu ... - beat11, 2024-11-02, 17:09:41
- RE: na rozdrożu ... - Bastia12, 2024-11-02, 17:56:45