Forum dyskusyjne

RE: Zawiodłam się na rodzinie, nie mogę sobie poradzić

Autor: mrrru   Data: 2023-08-03, 16:16:24               

I na tym przykładzie widzisz, że wszystko ma swoją cenę.

Im się nie chce wysilić, a Tobie aż tak bardzo nie zależy na ich obecności, żeby organizować im transport. Wszystko to tylko rachunek możliwości i kosztów. Ponieważ jednak nie masz 60 lat i nie żyjesz ich życiem, to oceniasz według własnej perspektywy. Może nie jest tak, że nie chcą. Może jest tak, że koszt (w sensie zaangażowania, czasu i możliwości) jest dla nich za duży. Może by i chcieli, ale jest to trudne.

Czy Ty, mając dziecko jechała byś gdzieś na jakieś przyjęcie? Zabierać małego ze sobą, zostawić z mężem, a może mąż też byłby zaproszony - a wtedy jak go położyć tam spać, co mu dawać jeść - prościej powiedzieć, że się nie przyjedzie.

To zawsze jest jakiś rachunek zysków i strat. Jak komuś naprawdę zależy, to znajdzie sposób - a jak zależy mniej - to poszuka powodu, żeby nie. Tak jak Ty z tym przywiezieniem. Pewnie, że to kłopot. Pewnie, że się da zorganizować.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku