Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
    Przeczytaj komentowany artykuł

    Autor: fatum   Data: 2014-10-23, 09:18:22               Odpowiedz

    Tym razem chce sie odniesc/zapytac do przebytej przez Pana terapii.Taki fakt jest jak sadze najbardziej przekonywujacym.Powoduje, ze wzrasta zaufanie do autentycznosci Pana osoby i wizerunku.Tak uwazam i prosze o powazne potraktowanie zapytania.W dobie oszustow wszelkiej masci autentyczna opowiesc o swoim bolu, cierpieniu i wyjsciu z dolka jest jak sadze najlepszym materialem rozpoznawczym.Pozdrawiam.P.S. na Zachodzie to normalnosc.Znak niekiedy jakosci uslugi.



    • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: mimbla   Data: 2014-10-24, 12:42:40               Odpowiedz

      Szczerze mówiąc ta elastyczność pana z przykładu wydaje mi się mocno wątpliwa. A dokładniej to podjecie decyzji o podejsciu do dziewczyny i rozpoczęciu rozmowy niejako wbrew sobie bardziej mi sie kojarzy z zachowaniem zero - jedynkowym niż z elastycznoscią. Można to oczywiscie uznać za typowe czepianie się słow, ale z drugiej strony słowo w psychoterapii istotne jest :)
      Jakos mało prawdopodobne (tak życiowo) wydaje mi się, że ktos z taką samooceną da radę pociagnąć dalej tworzenie sensownej relacji. Podejść do dziewczyny i zacząć rozmowę to jest akt woli, jedna decyzja. W tworzeniu relacji takich decyzji będzie multum. I co, za każdym razem ten przykładowy pan będzie tak wbrew sobie działał? Strasznie się umęczy biedaczek, a co gorsza i tak tą samoocenę dziewczyna bardzo szybko wyłapie. Chyba przykład niezbyt dobrze dobrany.



      • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
        Przeczytaj komentowany artykuł

        Autor: felka4   Data: 2014-10-24, 13:18:35               Odpowiedz

        No to ja dowiedziałam się właśnie, że całe życie robię sobie ACT... Dystymia - i siła woli w imię wartości. Tak, zgoda, bez wartości nic by ze mnie nie było. Gdybym "czekała na sprzyjający czas, przyjemne myśli i emocje" nic by ze mnie nie było. Ale czy Pan wie, co oznacza życie siłą woli?

        Owszem, podjęcie działania może "wymusić" zmianę myśli, rozwój, zmianę nastroju, zmianę życia. Może. Ale jak dłuuugo to trwa, czy życia wystarczy? .. Może zbyt mało działań podejmowałam. Ale może to mądre ciało się broniło przed gwałtem?

        Bo co z tymi 70% co na prąd się wciąż narażali? przebadał ich ktoś potem? a może mają wrzody żołądka i napięte do dziś stawy i mięśnie? :/

        Co do Władysława - to też nie bardzo czuję.., pojawia się myśl automatyczna..., i chęć ucieczki, i wtedy -
        stop! bo "wiem że chcę inaczej"

        Ok, ale czy to "stop" to nie jest skrócona wersja ZMIANY MYŚLI? czy nie przebiegło jak błyskawica: "stop, moje odczucia i myśli są ..irracjonalne.., nie są prawdziwe, więc - porzucam je, zostawiam, działam.
        ?



        • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
          Przeczytaj komentowany artykuł

          Autor: felka4   Data: 2014-10-24, 13:32:50               Odpowiedz

          ACT nie dąży do zniknięcia objawów? tylko do tego żeby sobie radzić z tym co jest? z objawami?
          Ale mam nadzieję że dalej gdzieś było napisane: "radź sobie z tym co jest, z tym jak jest, działaj mimo wszystko".. - a objawy w końcu znikną,

          chociaż tyle nadziei please...:)

          Dziesiątki lat sobie radzę z objawem przejadania się, świetnie sobie radze, ale mój żołądek przestaje sobie radzić

          Ech, może to terapia interwencyjna dla ludzi w chwilowych kryzysach tylko?

          Przyznaję, nie wszystko przeczytałam, zgodnie z sugestia Autora "przeskoczyłam śmiało badania" :)



      • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
        Przeczytaj komentowany artykuł

        Autor: TheKleszcz   Data: 2014-10-24, 13:40:20               Odpowiedz

        Dziękuję za podzielenie się wątpliwościami. Nie wydaje mi się, aby Pani się czepiała - rozumiem, że zwraca Pani uwagę na różnicę pomiędzy pojedynczym działaniem a szerszym schematem? Podczas psychoterapii ma się na celu pomoc w wytworzeniu szerszego schematu działania związanego z realizacją czyichś wartości. Jednocześnie należy pamiętać, że każda relacja składa się z wielu pojedynczych działań i w każdym momencie można powiedzieć czemuś "tak" lub "nie", a w części terapii tyczącej się planowania działań człowiek stawia sobie względnie niewielkie, ściśle sprecyzowane i mierzalne cele. Równie dobrze mógłbym napisać o serii takich działań, chciałem jednak jak najbardziej pokazać różnicę między dwoma prototypowymi postawami.

        Czy w każdej sytuacji ktoś będzie tak działał lub inaczej? Nie mam pojęcia, na pewno nie jesteśmy robotami. Lęk, smutek, obawa, zmartwienia to nie jest nic dziwnego, to po prostu część bycia człowiekiem, a co gorsza im bardziej nam zależy, tym łatwiej o trudne myśli i emocje. Jednocześnie można być mniej lub bardziej zależnym od swoich wewnętrznych przeżyć, mniej lub bardziej nastawionym na realizację swoich wartości, te same myśli i emocje mogą różnie na nas wpływać. O ile ktoś nie żyje z osobą, która jest jak mina, to może to działać.

        Nie należy mylić elastyczności z udawaniem (przed sobą czy innymi) lub pompowaniem samooceny - to nie tak bajka. Zwłaszcza konstrukt samooceny w psychoterapii odchodzi do lamusa na rzecz samoakceptacji, która jest mniej warunkowa (samoocena oparta jest na porównaniach, a zawsze ktoś będzie wyżej/niżej nas).

        Jeśli chodzi o męczenie się, to po to ma się w ACT procesy związane z akceptacją i wartościami, aby doświadczenia nie niszczyły czy wypalały człowieka. Zarazem nie należy tego utożsamiać z bezstresowym życiem - to znowu nie ta bajka.

        Mniej spekulując, a podchodząc od naukowej strony, zachęcam do Hayes et al., 2006, link poniżej. Publikacja ma już trochę lat, ale na stronach 10-13 opisane są badania nad elastycznością i korelacjami z miarami jakości życia i psychopatologii. Sam nie wchodziłem w to głębiej w tym artykule, ponieważ czekam na nową meta-analizę Jacqueline Aj-tak et al., która ma się pojawić w tym lub przyszłym roku.

        "The overall data set produced 74 correlations between the AAQ and various outcomes. The weighted effect size of these relations was .42 (95% confidence interval: .41-.43) showing that this measure of ACT processes had a moderate relationship with psychological outcomes generally. None of the correlations were negative (in the sense just noted) meaning that all obtained correlations fit with the model: higher levels of psychological flexibility are associated with better quality of life and outcomes. (...) Research indicates that it is also associated with behavioral effectiveness, in the form of job performance and chronic pain
        management."

        https://www.dropbox.com/s/ms06f83yz3mrbgl/2006%20Hayes%20et%20al.%20ACT%20Model%2C%20Processes%20and%20Outcomes.pdf?dl=0

        Gdyby coś było niejasne, to proszę pisać. :)



        • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
          Przeczytaj komentowany artykuł

          Autor: mimbla   Data: 2014-10-24, 15:31:43               Odpowiedz

          Ależ proszę uprzejmie, wątpliwości to moja specjalność :)
          Z tym, że postwię sprawę jasno i troszkę Panu utrudnię - mimbla w tej rozmowie jest stuprocentowo impregnowana na argumentację tzw. naukową, bo zwykły człowiek raczej nie posiada kompetencji do oceniania prawidłowosci sposobu prowadzenia badań i współczynnik korelacji jest im równie bliski jak tryftong samogłoskowy w wygłosie w dialekcie pekińskim. Zatem z pozycji tzw. zwykłego człowieka w zaawansowanym wieku i bardzo bogatym życiowym doswiadczeniem powątpię sobie dalej.
          Ale na początek - informacja zwrotna od tegoż zwykłego człowieka - czy uprawnione jest założenie, że ja znam angielski? Nie. Zwykłemu człowiekowi wydaje się mocno nieuprzejme stawianie go w sytuacji koniecznosci publicznego przyznania się do nieznajomości angielskiego bądź znajomości na poziomie nie wystarczajacym do przecztania teksty ze zrozumieniem. Czyli - załączając ten tekst angielski uczyniłeś Waćpan rozmówcy potencjalny dyskomfort. Chyba nieświadomie, ale warto zwracać uwagę na takie akcje, tak wedle mojego życiowego doświadczenia. Dyskomfortu ja osobiście nie odczułam, bo angielski znam. Fatum poprosiła o tłumaczenie, zatem problem zniknął. W tej konkretnej rozmowie.

          No dobra, teraz ciągnę wątpliwosci. Pisze Pan o wytworzeniu szerszego schematu działania związanego z realizacją czyichś wartości. Trochę to bełkotliwie brzmi....
          Wątpliwosć moja taka jest, iż w modelowym przykładzie pan bodaj Władysław ( wygodniej by było jakby imiona panów z przykładu były mniej do siebie podobne, juz mi się myli Stanisław z Władysławem :)) podejmuje decyzje woli iż podejdzie do tej pani wbrew wszelkim odczuwanym emocjom sprzeciwiajacym sie podejściu. I wyjdzie mu z tego prędzej kolejna porażka niż sukces jakis. Tak z obserwacji życia. Bo to w przykładzie to jest ewidentnie rozwiązanie siłowe. Przy czym proszę mnie dobrze zrozumieć - ja się chwilowo czepiam całkiem konkretnego przykładu, bo on się solidnie kłóci z tzw. obserwacjami z życia. Tak z praktyki życia reakcję mam - toż to nie zadziała. Ponieważ zaś artykuły mają jak mi się zdaje przybliżać nieobytym z psychologią czytelnikom to i owo cóż, tak to zwykłemu człekowi sie jawi.
          Oraz - nie jest w życiu tak prosto, że zaakceptowanie swoich emocji daje w efekcie mozliwosć skutecznego działania w sposób pozostający w solidnej sprzecznosci z tymiż emocjami na dany moment. Takie proste przełożenie to moze przy małym natężeniu emocji, ale przy wiekszym ma się prędzej pasmo klęsk zamast sukcesu.
          No ale skoro "ma się w ACT procesy związane z akceptacją i wartościami" to ja poczekam i moze jak o tych procesach Pan napisze to inaczej popatrzę na sprawę. Jak na razie to mnie pan do ACT nie zachęcił, ale odrazy też nie czuję jakiejś specjalnej :)






          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2014-10-24, 16:35:18               Odpowiedz

            mimbla fajnie,ze dolaczylas do dyskusji i slusznie napisalas o moim dyskomforcie.Mam w otoczeniu geniuszy jezykowych i zawsze mnie ratuja w takich sytuacjach.Jednak faktycznie lepiej wyglada kiedy szanujemy czytelnika slabo znajacego angielski naukowy zwlaszcza.Milo z twojej strony mimbla,ze rzeczowo argumentujesz rzeczywistosc tutaj.Dzieki.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: felka4   Data: 2014-11-10, 20:07:03               Odpowiedz

            Milczenie oznacza potwierdzenie moich wątpliwości?
            ACT nie dla każdego.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: TheKleszcz   Data: 2014-11-11, 22:51:06               Odpowiedz

            Rzeczywiście nie odpowiedziałem Pani wcześniej. Pani pytania tyczyły się (1) zakresu stosowania terapii akceptacji i zaangażowania (odtąd ACT), (2) kwestii znikania objawów i zmiany myśli, (3) radzenia sobie w ich obecności. No to po kolei.

            1. Zakres terapii. W dziedzinie klinicznej ACT ma największą ilość badań w przewlekłym bólu, psychozach, depresji i zaburzeniach lękowych. Oprócz tego są mniejsze ilości badań w borderline, trichotillomanii, epilepsji, cukrzycy, rzucaniu palenia, innych uzależnieniach, zaburzeniach odżywiania. Właściwie z popularniejszych dziedzin to największa dziura jest przy depresji dwubiegunowej, nie widziałem jeszcze badań nad ACT w tej dziedzinie. Być może są jakieś badania związane z mindfulness/uważnością przy dwubiegunówce, które można tutaj podpiąć, bo część modelu elastyczności to właśnie ten coraz popularniejszy proces, ale to moja spekulacja.

            Jeśli chodzi o skuteczność, to jest jedna metaanaliza (Ruiz, 2012) porównująca terapię poznawczo-behawioralną (CBT) oraz ACT. Wychodzi z niej, że ACT jest skuteczniejsze niż CBT pod względem poziomu jakości życia po zakończeniu terapii oraz objawów w depresji, a ma podobne wyniki przy terapii lęku. Rozdział, który Pani pominęła, opisuje dokładniej, co to są metaanalizy.

            Poza psychopatologią to najsilniejsze naukowo podejście w sporcie (tam występuje jako MAC - Mindfulness Acceptance Commitment) oraz dobre w psychologii pracy. To nie moja działka już, więc szczegółów nie jestem w stanie podać.

            Żadna terapia nie działa przy 100% przypadków (a w wypadku ciężkich problemów jak np. zaburzenie obsesyjno-kompulsywne to raczej bliżej 50% przy tych najlepszych), natomiast relatywnie do innych ACT i CBT to czołówka pod względem jakości i ilości badań oraz efektów.

            2 i 3. Znikanie objawów. To trochę zakręcona sprawa. Ogólnie na całym świecie badania prowadzone są pod kątem eliminacji objawów - dobra terapia ma niwelować ilość smutnych czy lękliwych myśli itp. I ACT te badania ma, objawy ustępują.

            Jednocześnie ACT jest częścią pewnej kontrkultury, która sprzeciwia się traktowaniu problemów psychicznych jako choroby. Wskazują na to badania epidemiologiczne - diagnozy psychiatryczne są tak częste i tak bardzo nachodzą na siebie, że można przyjąć, że (a) sam system diagnostyczny, do którego tak bardzo się przyzwyczailiśmy od 1980, jest dość cienki, oraz (b) że patologizuje się normalne ludzkie przeżycia.

            W praktyce wychodzi to tak, że praca polega na efektywnym radzeniu sobie w obecności trudnych przeżyć. W miarę pracy część zmartwień czy lęków znika, ponieważ nie są już zagrożeniem - osoba posiada umiejętności, aby sobie z nimi radzić, jest bardziej aktywna itp. Przy reszcie wchodzą właśnie procesy związane z akceptacją, uważnością. Najbliższa metafora to mina, która nie znika, lecz jest rozbrojona.

            Są sfery, gdzie nie da się łatwo osiągnąć redukcji objawów np. przewlekły ból. Z badań wynika, że podczas udanej terapii osoba staje się od niego mniej zależna np. zamiast leżeć w łóżku jest w stanie wyjść na zakupy, do pracy czy zobaczyć się z kimś. Bólu wówczas jest nawet więcej, jednocześnie dzięki nabytym umiejętnościom nie jest już takim problemem, a wzrasta jakość życia i satysfakcja z niego. W tekście starałem się to oddać na przykładzie osób wybierających Auschwitz w imię czegoś ważnego, gdzie zależność jest podobna.

            Mam nadzieję, że odpowiada to na Pani wątpliwości. Polecam I rozdział Hayes, Wilson, Strosahl "Terapia akceptacji i zaangażowania", to świetny i przystępnie napisany manifest, jest w niektórych bibliotekach.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2014-11-12, 08:10:17               Odpowiedz

            Czy istnieje mozliwosc podania przez Pana przykladu nt. patologizacji normalnych ludzkich zachowan? To jest wyjatkowo interesujace i ciekawe zagadnienie.Czy moglby Pan jeszcze i w tej kwestii wypowiedziec sie,czy nawet poprzec wlasnym udanym uleczeniem chorego, ktory wyszedl zdrowy od Pana?



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: TheKleszcz   Data: 2014-11-12, 09:11:53               Odpowiedz

            Przykłady znajdują się w książce, którą poleciłem - polecam dalej. :)



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: mimbla   Data: 2014-11-12, 10:40:55               Odpowiedz

            W ramach informacji zwrotnej - tekst "jak ktoś ma pytania niech sobie książkę przeczyta, tam są przykłady" na mnie podziałał bardzo zniechęcająco. To tak jak kogoś chcącego napić się wina nakłaniać do zakupu hurtowni win :)
            Podanie kilku przykładów patologizacji normalnych ludzkich zachowań nie wymaga wielkiego wysiłku od osoby obytej z tematem.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2014-11-12, 11:57:53               Odpowiedz

            mimbla skoro Pan terapeuta grzecznie prosi,bys przeczytala ksiazke to liczy,ze to zrobisz i podzielisz sie tym samym ta wiedza.A ty z grubej rury,ze zniechecilas sie.Ty nie zniechecaj sie mila tylko czytaj,bo ja tez chce wiedziec bez nakladu pracy.:-);-);-).



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: mimbla   Data: 2014-11-12, 12:16:54               Odpowiedz

            Jak chcę się napić mleka nie zamierzam kupować krowy. :)

            Poza tym zaś droga fatum, moze pokombinujemy używajac zdrowego babskiego rozumu ?
            Na przykład tak. Są ludzie co rano lubią pić kawę. Bez tej porannej kawy jest im dyskomfortowo. Przyzwyczaili się, lubią i ogólnie "ranek bez kawy rankiem nieprzyjemnym". Picie rano kawy jest zasadniczo normalne, no nie?
            Patologizacja to znaczy mniej więcej "uznanie czegoś za patologiczne". No to można wziąć takiego miłośnika porannej kawy i mu wmówić, że jest od porannej kawy uzależniony i powinien się leczyć z uzależnienia od kawy i w ten prosty sposób dokonujemy patologizacji normalnego zachowania. Tak na zdrowy babski rozum i bez naukowej terminologii. :)



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2014-11-12, 12:27:25               Odpowiedz

            mimbla ty na glowe bijesz TheKleszcza,bo wiedzac,ze na Forum sa spatologizowane osoby,ktore nawet o tym nie wiedza ty Dobry Duszku nie omieszkalas dac swoje wyjasnienie,swoj czas bez porannej drugiej kawy.Jestes moja od teraz Idolka.A mozesz nawet w przyszlosci jak sie rowiniesz zostac nawet Guru.Jak sadzisz,czy taki Guru to juz patologia,czy jeszcze resztki normy?Albo cala norma?....



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: mimbla   Data: 2014-11-12, 12:39:56               Odpowiedz

            Pojęcie normy da się rozciagać niczym dobrej jakosci guma do majtek zatem jak wolisz, fatum. Guru możemy sobie uznać za normę, na granicy normy albo patologię totalną i do leczenia.:)



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: pasjaa   Data: 2014-11-12, 12:52:44               Odpowiedz

            Zasadniczo normalnym zachowaniem niepatologicznym rozumie się jest nie picie alko ale wystarczy, że pojedziesz na dajmy na to imprezę integracyjną ;-) i dowiesz się, że jesteś nie na czasie, nietowarzyski, nienormalny, powinieneś się leczyć
            i w dodatku kapujesz ;-)

            Wystarczy wprowadzać chaos i wtedy do każdego zachowania przyjętego jako prawidłowe/w normie insynuować, że to co robi prawidłowe właściwie nie jest czyli to już tylko kwestia użytego środka żeby podpiąć pod patologię.
            Nie stanowi w świecie problemu zrobienie z człowieka zdrowego psychicznie-chorego psychicznie - znów kwestia oddziaływania na psychikę oraz użytych środków farmakologicznych, fizycznych...etc.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2014-11-12, 13:00:52               Odpowiedz

            pasjaa sadze,ze po twojej wypowiedzi to tylko moze mnie jeszcze zaskoczyc Autor tegoz watku/ artykulu TheKleszcz.Jednak mnie nie lubi,wiec cierpliwoscia chce sie wykazac i zaczekac na ,,dyskusje" innych forumowiczow z TheKleszczem.Prowadzi z wybranymi osobami mila pogawedke/ terapie.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: pasjaa   Data: 2014-11-12, 13:02:49               Odpowiedz

            A może nie Ciebie nie lubi, a Twoich niewygodnych pytań?



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2014-11-12, 13:05:55               Odpowiedz

            Lal.Jasnowidz z ciebie,czy inny jakis Byt?....pasjaa nie tak ostro.Fajnie pisac z terapeuta.Nie sknoc tego.Prosze.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: mimbla   Data: 2014-11-12, 13:11:52               Odpowiedz

            Przede wszystkim to zauważa w wypowiedziach fatum ukrytą agresję, sam to napisał. Zdecydowanie ignorowanie osoby uznanej za agresywną jest jedną ze skuteczniejszych obron. :)



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2014-11-12, 13:55:23               Odpowiedz

            mimbla ty o agresji tak duzo wiesz?Skad?Leczylas moze sie u TheKleszcza?Popatrz jak gapa ze mnie,ze ten fakt przeoczylam.Poprawie sie.Na gorsze.:-);-).



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: mimbla   Data: 2014-11-12, 14:18:30               Odpowiedz

            Po pierwsze - agresja nas otacza i jest dosyć wszędobylska -masę rzeczy da sie zwyczajnie zaobserwować. Po drugie - jak ja przechodziłam swoją terapię to TheKleszcz jeszcze chodził do szkoły. :)
            Ale gapa z Ciebie - fakt, toż otwartym tekstem Ci o tej agresji napisał.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2014-11-12, 17:08:37               Odpowiedz

            http://tajny1.blox.pl/2009/12/dobra-agresja.html

            Moja agresja jest dobra.-:).



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: krakers   Data: 2014-11-12, 17:24:38               Odpowiedz

            Dobra agresja:((
            Komuś chyba pomyliły się pojęcia najprawdopodobniej agresja z energią
            Ten Twój przykład Fatum to jakaś pomyłka

            połączenie słów: dobra agresja to zwyczajny oksymoron, tak jak przyjemna uciążliwość, bezpieczne ryzyko...



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: dajelapke   Data: 2014-11-12, 18:55:13               Odpowiedz

            Tam jest napisane, że na osobę "dobrze agresywną" mamy wpływ chwaląc ją :)

            Cacy fatum, miła fatuś, śliczna fatuś, a jaka mąąąądra.... :D



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2014-11-12, 19:08:13               Odpowiedz

            Ty krakers powiedzialas swoje i ja tez swoje powiedzialam.Teraz batalia toczy sie komu uwierzyc.Komu?Psychologia nie jest nam raz na zawsze dana.Zmienia sie.Kto chce wierzy,kto nie chce nie wierzy.TheKleszcz tez propaguje to co propaguje i Ludzie mu wierza.Taka pokretna jest ta natura ludzka.Mnie pasuje dobra agresja i tyle.Pozdrawiam i chetnie poczytam wymiane twoich slow z TheKleszczem,o ile zaszczyci ciebie swoim wpisem skierowanym do ciebie.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: mimbla   Data: 2014-11-12, 19:27:43               Odpowiedz

            Krakers, nie musiały się komuś pojęcia pomylić, wystarczy ze uznaje teorię iż agresja jest instynktem. Instynkt jak wiadomo ani dobry nie jest ani zły, zatem koncepcja "dobrej agresji " chyba da sie obronić. Acz językowo "dobra agresja" zgrzyta okrutnie :)



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: pasjaa   Data: 2014-11-12, 19:46:30               Odpowiedz

            "Dobra agresja to agresja kontrolowana, skierowana na właściwy cel, wykorzystywana do pokonywania słabości."

            źródło Charaktery

            No jeszcze taką teorię znalazłam.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: pasjaa   Data: 2014-11-12, 20:06:20               Odpowiedz

            Jeśli mówić o agresji jako instynkcie np. samozachowawczym,
            a zastosowana agresja jako obrona konieczna/w obronie własnej/czyjejś to jaka by ona by była dobra czy zła?


            Podobnie jak nielubiane uczucie -zazdrość- do którego mało kto chce/lubi się przyznawać, a bywa dobre jako te konstruktywne skierowane potem na właściwy dobry cel.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: krakers   Data: 2014-11-13, 22:38:18               Odpowiedz

            Pasjo,

            no nie wiem właśnie, co z tą agresją prospołeczną. Tutaj wyraźnie brakuje czegoś w dopracowaniu definicji. Mnie ona nie satysfakcjonuje.

            Wynikiem eskalacji agresji jest okrucieństwo. W przypadku działań prospołecznych, ich nasilenie też mogłoby doprowadzić do absurdu. Są sytuacje, w których ślepa obrona prawa powoduje, że pomijany jest w tym wszystkim człowiek.
            Właściwie w tym miejscu to trudny temat.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: krakers   Data: 2014-11-12, 20:04:54               Odpowiedz

            Mimbla,

            jeśli uznam np., że manipulacja jakimś przykładowo człowiekiem sprawia mi pewną przyjemność (a może i rozkosz:))- żart), to też można stwierdzić, że manipulacja to dobra sprawa jest, czyli warto manipulować, by poczuć się świetnie?

            Jeśli uznam, że ból to dobra sprawa jest, bo można się, odczuwając go, wiele naumieć, to może warto napisać hymn pochwalny na temat bólu?

            Gdzie jesteś bólu, mój bólu, gdzieżeś skrył się, gdy cię nie czuję, zaczynam wątpić, czy aby na pewno jeszcze istnieję.

            Ewentualnie ból komuś zadawać, by go czegoś naumieć.

            Nie da się obronić stwierdzenia: dobra agresja.
            (tak samo jak dobry, kulturalny wycisk)

            http://pl.wikipedia.org/wiki/Agresja_%28psychologia%29



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: pasjaa   Data: 2014-11-12, 20:20:59               Odpowiedz

            krakers, źródło które przytoczyłaś mówi o różnych rodzajach agresji i ale min. też o agresji prospołecznej mającej na celu interesy społeczne czyli obronę.

            Pozytywna strona bólu jako sygnał ostrzegawczy organizmu co Ty na to krekers?

            Możesz wypierać pewne kwestie bo one wydaja sie wbrew logice ale matka natura wiedziała co czyni.
            Rodzi sie kobieto w bólu choć najchetniej to wolałbyśmy bezbolesnie...moze by tak z kapusty przynosić ;-)



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: pasjaa   Data: 2014-11-12, 20:32:45               Odpowiedz

            Kolejnym pozytywnym aspektem bólu kiedy dochodzi do "bólu psychicznego"- tzw.
            progu wytrzymałości (powody rozmaite), dno alkoholika (niesamowity ból) to on bywa sygnałem impulsem do zmian (terapia, psychiatra, leczenia poprzez terapię, farmakologie na przykład).



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2014-11-12, 20:38:17               Odpowiedz

            pasjaa krakers lubi wiedze w pigulce/tabletce i nie przekonasz jej.To zdarza sie.Samo zycie.Nadmiar wiedzy jest bolesna bolescia.:-):-):-).Zrozumienie tez mozna wypierac.Ot tak dla zasady.Intencja jest tez podejrzana?Wypieram wiec wszystko co czytalam.Wbrew logice.A co mi tam.Moja wina jest wymazana.W dobrym celu.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: krakers   Data: 2014-11-13, 01:09:18               Odpowiedz

            Fatum,

            czy warto wszystko wypierać i kurczowo trzymać się jedynej znanej gałęzi, hm...czasem warto, a boć to wiadomo, czyż druga gałąź, na którąż odważysz się prześliznąć takowoż (jak i ta, którąż obunóż dzierżysz) wygodna i czy czasem nie nazbyt krucha a i pod ciężarem mogąca zarwać się wymuszając lot jakiś ku czemuś, a pocoć!
            Pojemność na stare lata już nie taka obszerna i szanować ją trzeba, szarż nie uprawiać dla rozumu zabójczych.

            ,,Pozdrawiam i chetnie poczytam wymiane twoich slow z TheKleszczem,o ile zaszczyci ciebie swoim wpisem skierowanym do ciebie.''

            Ja też Ciebie Fatum pozdrawiam, choć to już po północy i zaraz kogut mnie zerwie się i szaleńczo zapieje, każąc pole orać:(

            Co do teorii omawianej przez Autora artykułu mam pozytywne myśli. Szczególnie jeden akapit mocno mnie zainspirował. W/w terapia jest połączeniem powszechnie nielubianego behawioryzmu, źle kojarzonego (mimo że zastosowanie go w różnych formach jest skuteczne)z filozofią, a właściwie z wyższymi wartościami niż tylko zapewnienie człowiekowi lepszego samopoczucia. Tak od filozofii się zaczęło i do niej się dąży.

            Próbować warto, póki pojemność jest i chęci szczere, młodzieńczy zapał, który po jakimś czasie powoli ustaje.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2014-11-13, 08:18:34               Odpowiedz

            krakers no ladnie,ladnie.TheKleszczunia (facet)powoli popierasz,ale mojej (baba) dobrej agresji nie chcesz do konca zrozumiec/pojac.A to tez jest zwiazane z filozofia,a wlasciwie z wyzszymi wartosciami, ktore to procz dobrego,jednostkowego samopoczucia dodatkowo zapewniaja porzadek na swiecie.Jak to jest u ciebie krakers z tymi plciami?Baby-beee.Chlopy- cacy,cacy?. Tylko nie zaslaniaj sie malo obszerna pojemnoscia na stare lata.To nie jest dla mnie argument przekonywujacy.Mamy coraz wiecej stu latkow Kobiet i mezczyzn i fajne mozna z nimi wywiady prowadzic.Ale nigdy siebie staruchami nie nazywali.Mysleli o sobie jak o mlodych i to sie sprawdza.Jestes tym kim o sobie myslisz.Myslisz,zes senna to jestes senna.Rozwijac nie bede dalej.Sama sie edukuj.Pozdro.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: mimbla   Data: 2014-11-12, 21:05:15               Odpowiedz

            Krakers, miałam na myśli rozumienie agresji jako , wedle nazewnictwa zastosowanego w tym co zalinkowałaś, "wrodzonego popędu". Na wzór popędu seksualnego. Tak pojmowana agresja jest moralnie neutralna, z czego można by dalej bawić się w podział na "dobrą" i "złą" na zasadzie sposobu wykorzytania siły popędu, który sobie po prostu istnieje.
            Skojarzenie językowe agresji z przemocą jest bardzo silne i "dobra agresja" zgrzyta i uszy razi. Moje też. :)

            Jest taka stara opowiastka Lema "Wyspa bez bólu" - takie sf o ludziach potraktowanych preparatem znoszącym całkowicie doznania bólowe i o tym, jak funkcjonowli bez nijakiego bólu. Długo nie pożyli ci biedni bohaterowie. I wiesz co - ja bym była skłonna hymn pochwalny na temat bólu napisać - bo on informuje, że cos jest mocno nie tak, jak być powinno. Bardzo cenny jest i za nic bym nie chciała, żeby zniknął. No chyba że na zasadzie "wszystko jest super i nic nie szwankuje", ale to raczej nie na tym świecie.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: krakers   Data: 2014-11-13, 00:39:28               Odpowiedz

            Mimbla,
            wracając do utożsamiania agresji i instynktem:

            ,,...wystarczy ze uznaje teorię iż agresja jest instynktem. Instynkt jak wiadomo ani dobry nie jest ani zły, zatem koncepcja "dobrej agresji " chyba da sie obronić. Acz językowo "dobra agresja" zgrzyta okrutnie :)''

            nie pasuje mi to...
            -A dlaczego?
            -A dlatego że instynkt to instynkt, siła działająca w człowieku,
            Z wcześniejszych teorii Freuda człowiek posiada dwie takie potężne siły i przeciwstawne zarazem, Eros i Tanatos, instynkt życia kojarzony z miłością (pozytyw) i instynkt śmierci(negatyw) kojarzony z agresją. Agresja to nie instynkt, a raczej ukierunkowane zachowanie na obiekt [osobę (w dwojaki sposób-na siebie albo kogoś) lub przedmiot].



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: mimbla   Data: 2014-11-13, 11:49:38               Odpowiedz

            Krakers, mnie osobiście wersja iż agresja jest instynktem niespecjalnie przekonuje. W ogóle Freud i spółka do ewidentnie, że tak kolokwialnie rzecz ujmę, "nie moje klimaty". Pozwoliłam sobie w tej, było nie było luźnej rozmowie zauważyć, że ta "dobra agresja" moim zdaniem posiada jakieś umocowanie w uznawanej teorii, z pewnego punktu widzenia nie jest tworem tak calkiem odlotowym. Oczywiście można podejść do sprawy tak, że "ktoś opierający się na teorii, z którą sie nie zgadzam zwyczajnie plecie bzdury", ale mnie takie mocno emocjonalne podejście jest raczej obce. Teoria to teoria, kopii kruszyć o prawdziwość jakiejś nie zamierzam :)



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: TheKleszcz   Data: 2014-11-13, 12:08:52               Odpowiedz

            Napisałem kiedyś artykuł "Gniew jest darem", który przygląda się dyskutowanemu właśnie tematowi z perspektywy ACT i elastyczności psychicznej. http://zacznijzyc.net/a123/



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: felka4   Data: 2014-11-13, 12:38:19               Odpowiedz

            Bo gniew jest darem. Zdolność do agresji pewnie też jest darem ( agresji jako zachowania w gniewie, niektórzy mówią szerzej- agresji rozumianej jako sięgania po coś w życiu, sięgania po życie, bo oddech jest już ponoć agresywnym aktem i ssanie piersi matki , to odnośnie instynktów :)

            Zdolność do agresji jest darem, ale agresywność jako postawa to już nie, to już kłopot jak sądzę.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: felka4   Data: 2014-11-13, 12:44:49               Odpowiedz

            Agresywność jako sposób bycia i postawa nie jest darem - z powodu braku "elastyczności psychicznej" zapewne



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2014-11-13, 16:19:14               Odpowiedz

            Pytanie.Panie TheKleszcz u ktorej z Pan pisal Pan prace magisterska?U Pani prof. dr hab. Danuty Rode z Katowic,czy Pani dr Danuty Rode?Przejrzalam prace Pani prof.dr hab. Danuty Rode i nie ma tam Pana pracy.Wyparowala chyba lub jest zmyslona?Dziwi mnie,ze nadal Pan mija sie z prawda.Dlaczego tak?Liczy Pan na cud zapomnienia?Zmartwie Pana.Nie bedzie takiego cudu.!!!!



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: TheKleszcz   Data: 2014-11-13, 17:49:23               Odpowiedz

            Potwierdzam, dyplom zrobiłem sobie na ksero, a ocenę ustaliłem rzucając kostką. :)



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: BylaNerwolka   Data: 2014-11-13, 18:29:18               Odpowiedz

            Fatum wyładowuje się tutaj, to na innych wątkach spokój.
            Panie Kleszcz, ma pan ogromnie wartościowy dar... cierpliwość.
            Tutaj pan to udowodnił.
            To bardzo ważna cecha u psychoterapeuty.


            Ps. Rozumiem, że w rzucie kostką wypadła szóstka?
            Jak szaleć, to szaleć.
            Pozdrawiam.
            ;)



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: mimbla   Data: 2014-11-13, 18:50:21               Odpowiedz

            Ciekawe, ja specjalnie cierpliwości nie widzę, natomiast blokadę rozmowy połączoną z protekcjonalną pobłażliwością i owszem. Jeśli już cierpliwosć to w rodzaju pewnego rodzaju cierpliwości dorosłego w stosunku do marudnego i upierdliwego dziecka. No ale TheKleszcz nie jest na forum w roli terapeuty, terapeutycznej cierpliwosci okazywać nie ma obowiązku :)




          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: TheKleszcz   Data: 2014-11-13, 20:05:56               Odpowiedz

            Na pewno ćwiczę samokontrolę. Nie jestem z kamienia i to bardzo nieprzyjemne mieć kontakt z kimś, kto obraża mnie i na każdym kroku próbuje udowodnić niekompetencję, niższość, marność. Przyjąłem tutaj postawę "nie negocjujemy z terrorystami" i traktuję to jako koszt tego, że postanowiłem wyjść do ludzi ze swoim materiałem. Nie zamierzam zadowalać każdego.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: mimbla   Data: 2014-11-13, 20:28:35               Odpowiedz

            Zadowolenie każdego jest zwyczajnie niemożliwe. Truizm, ale ja czasem lubię jakiś truizm napisać, tak żeby sobie zaistniał :).
            Ale skoro postawa "nie negocjujemy z terrorystami" to zasadniczo warto już konsekwentnie ignorować iżby samoistnie wygasło, jak wiadomo do sporu czy kłótni na forum potrzebne są co najmniej dwie aktywne strony.

            Tak się zastanawiam, czy skoro Pan nadal tu zagląda napisać coś na temat tego artykułu, co to Pan go zalinkował kilka postów wcześniej. Bo z jednej strony jak sam Pan pisze "wyszedł Pan do ludzi" ze swoimi materiałami, ale z drugiej nie do końca jest dla mnie jasne, jaki jest cel tego Pana "wyjścia do ludzi". Czy jest to wyjście celem upowszechnienia czy celem z jednej strony upowszechnienia a z drugiej uzyskania informacji zwrotnych pozwalajacych zobaczyć własne teksty cudzymi oczyma. Jeśli to pierwsze to uprzejmie informuję, że przeczytałam czyli cel osiągniety. Jeśli zaś to drugie to jestem skłonna wyrazić opinię. Ale - na życzenie, bo przymusu nie odczuwam. Czyli - wybór należy do Pana. :)






          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: Magdallenabann   Data: 2014-11-13, 20:37:24               Odpowiedz

            "Czy jest to wyjście celem upowszechnienia czy celem z jednej strony upowszechnienia a z drugiej uzyskania informacji zwrotnych pozwalajacych zobaczyć własne teksty cudzymi oczyma."

            Oczyma pacjenta jak sie oglada, to galy normalnie wychodza z orbit;)
            Ja bym polemizowala, czy opinia pacjeta, jest informacja zwrotna.....
            Juz z samego zalozenia, nie moze byc ona obiektywna.
            A Fatum, szaleje:)
            Jest agresywna, weszy i knuje:)
            Zachowanie Fatum, jest zenujace.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: Magdallenabann   Data: 2014-11-13, 20:44:21               Odpowiedz

            A tak w ogole, to jaka to "informacje zwrotna" napisala na przyklad Fatum??
            Co konkretnego?
            Nic, ot niepodoba jej sie:)



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: mimbla   Data: 2014-11-13, 20:50:25               Odpowiedz

            Ja nie proponuję opinii pacjenta tylko czytelnika :)i gały mi z orbit nie wyszły, mogę sie opinią podzielić jeśli Autor jest zainteresowany.
            Poza tym opinia potencjalnego pacjenta też może mieć wartość dla Autora. Tak moim zdaniem.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: Magdallenabann   Data: 2014-11-13, 21:00:05               Odpowiedz

            Po pierwsze, to terapia jest leczeniem, czyli pacjentami sa Ci, ktorzy na nia chodza.
            Choc, podobno teraz jest jakos inaczej, no ale nie bede wchodzic w szczegoly.
            Fatum, zaciecie wysyla mnie na terapie, a argumentuje to tym ze jej pomogla, wiec jest pacjentem.
            Nie moge sie powstrzymac od szyderczego usmiechu e jej pomogla:)
            Nastepny "argument" Fatum, byl taki ze wszyscy powinny na terapie...No, tu mi galy z orbit wyszly:)
            Zeby wydawac OPINIE - trzeba sie znac na rzeczy, w przeciwnym razie jest to tylko rozmowa.
            Nie moze wydawac opinii potencjalny pacjent, bo po prostu jeszcze sie na wlasnej skorze nie przekonal czy to dobre:))
            My, mozeny pytac gdy mamy watpliwosci, mozemy prosic o dodatkowe informacje, ba mozemy watpliwosci glosic, ale nie opinie - na Boga, ludzie:)

            Ma Fatum swoje zdanie, niech je glosi - chwala i czesc jej za to, ale niech uzywa argumentow, a nie zlosliwosci.



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: mimbla   Data: 2014-11-13, 22:20:50               Odpowiedz

            "Zeby wydawac OPINIE - trzeba sie znac na rzeczy, w przeciwnym razie jest to tylko rozmowa."
            Oj, chyba jednak nie do końca. Jako potencjalny konsument niejednokrotnie byłam proszona o zaopinowanie reklamy, która miała być wprowadzana do obiegu. I właśnie opinia potencjalnego konsumenta reklamowanego produktu była dla badających istotna. Który to potencjalny konsument był proszony o wyrażenie opinii dopiero gdy jasno zadeklarował, iż nie ma nic zawodowo wspólnego ani z tworzeniem reklam i ogólnie marketingiem ani z produkcją reklamowanego dobra czyli zadeklarowal, że nie jest fachowcem. Są różne rodzaje opinii. Nie sądzę, zeby Autor poszukiwał na tym forum akurat opinii psychologów i psychoterapeutów :)



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2014-11-14, 08:39:16               Odpowiedz

            Bardzo mozliwe,ze Autor nie poszukuje opinii psychologow i terapeutow,gdyz na swojej stronce (cienkiej) wyraznie pisze,ze prowadzi wyklady (uczy) psychologow i terapeutow.Co prawda sam odbyl w sumie az 190 godzin swojej edukacji,co nie zmienia faktu,ze ma pozwolenie na wyklady dla terapeutow i psychologow.Ale co tma moze wiedziec taka trrorystka (silna sugestia w kierunku klientki potencjalnej)z Forum.P.S. Pewnie mna kieruje zazdrosc o te calkiem przyzwoite pieniazki ( 100zl za czas pracy 55minut w przyjaznych w sumie warunkach).Przez moment chcialam TheKleszcza polecic znajomej,ale te moje terrorystyczne watpliwosci zgasily moj zapal.Moze jeszcze sie zastanowie?



          • RE: Skuteczność terapii II: Elastyczność psychiczna, rodzaje badań i sens życia
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2014-11-13, 22:01:22               Odpowiedz

            Ciesze sie z tego dyplomu zrobionego na ksero i oceny z rzutu kostka. To mile miec takie szczescie.A co moze oznaczac Pana sformulowanie: prowadze terapie pod superwizja.Mam obawy,ze to jakas ,,terrorystyczna" organizacja.:-).