Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Szczęście w związku?

Autor: krakers   Data: 2012-09-19, 16:47:04               

fakt, może zbyt mało precyzyjnie określiłam główną siłę, która nami powoduje; może nawet to jest jakaś suma sił, może trochę zbyt serio traktuję Freuda (patrząc na to, co dzieje się z mężczyznami w obecnych czasach i chyba zawsze tak było-czy to instynkt łowcy, czy może jakaś głęboka niedojrzałość czy ignorancja ); może jestem pod wpływem tej zdrady i mam nieco zaburzoną percepcję; może też trochę Haidt namieszał mi w głowie opierając się na współczesnych badaniach, pisząc,że ludzie przychodzą na świat już genetycznie uwarunkowani (chodzi o całokształt o bazę wyjściową)a potem moderowani przez wiele różnorodnych czynników i wreszcie może wczorajszy film przyrodniczy o podrzuconym do gniazda innego ptaka kukułczym jajku, z którego wykluwa się pisklę, które ślepe, słabowate, blade, chude,sine, nieopierzone-a pierwsze, co robi to wywala z gniazda jajka prawowitych domowników.
Wiem, człowiek to nie ptak, bo serce, bo rozum-ale podobno rozum byłby niczym, gdyby nie starał się zawsze i za wszelką cenę racjonalizowania naszych wyborów serc, instynktów, lęków, uzależnienia od mechanizmów, z którymi rozum chyba nie zawsze ma szanse.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku