Forum dyskusyjne

RE: na rozdrożu ...

Autor: beat11   Data: 2024-11-02, 17:09:41               

Kochana jesteś z tą 'piękną i młodą kobietą', dawno nie słyszałam od nikogo tak ciepłych słów. Wiesz dzisiaj rozmawiałam z nim o tej sprawie (pierwszy raz zdobyłam się na odwagę) powiedział mi, że jeśli mielibyśmy dzieci to tak by zrobił a ponieważ ich nie mamy to nie widzi powodu (zabolało, gdyż nie był to mój wybór a ślepy los i choroba tak zdecydowały). Po prostu woli by to co ma poszło na jego dziecko z tego powodu już w tym momencie drugim właścicielem konta, budynku jest jego córka. Jak pomyślę jaka byłam w młodości głupia i ślepa to aż cała się chcę zapaść pod ziemię.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku