Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Jestem nieśmiertelna. (35)
- Bezsenność (5)
- Tak obserwuję współpracowników (35)
- Prokrastynacja (106)
- Brak energii do interakcji z ludźmi/as... (15)
- Zazdrosc meza (47)
- Straciłam przyjaciółkę. (8)
- Leniwy, bierny mąż. (119)
- Przedwczesny wytrysk i oziębłość żony (8)
- Hipnoza regresyjna uboczne skutki (4)
- Problemy ze mną (21)
- Patologiczna rodzina (2)
- Brak akceptacji dziecka z poprzedniego... (142)
- Dziwna relacja (6)
- Problem z osiągnięciem wzwodu (2)
- Pomoc przestępcy (15)
- Żona mnie już nie kocha (12)
- Czy to przemoc psychiczna? (33)
- Samotność. (7)
- Była. Bardzo była. (7)
Reklamy
Forum dyskusyjne
RE: na rozdrożu ...
Autor: fatim Data: 2024-11-01, 11:22:29To przykro mi, że się tak potoczyło. Osobiście twierdzę, że najrozsądniej by było nie rzucać się od razu na jakieś mieszkanie ale w cyklu kilku najbliższych lat monitorować rynek bo bańka mieszkaniowa powinna pękać i spokojnie w jakiejś okazjonalnej cenie szukać wymarzonego mieszkania zapasowego.
Mieszkanie samemu w domu ? Odradzam stanowczo tym bardziej na starość. W domu zawsze jest pełno rzeczy które trzeba zrobić, na starość coraz trudniej to przychodzi ale może być że wymyślam. Najlepiej jak już to się stanie to sprzedać.
- RE: na rozdrożu ... - fatim, 2024-11-01, 11:22:29
- RE: na rozdrożu ... - beat11, 2024-11-01, 11:35:15