RE: Tłumienie emocji a awanturniczy typ?

Autor: smyk20   Data: 2023-07-17, 09:02:21               

Dziękuję za odpowiedź!

Mam poczucie, że stawiam kroki w tym miejscu jak noworodek. Nie do końca panuję nad tym, fizycznie naturalnie mam płytszy oddech, ale do tego dochodzą nawet drgania ciała. Fizycznie generuje to więcej stresu.

Skąd się to "w tyle głowy wzięło"? Mieszanka tego, co usłyszałem, kiedy coś powiedziałem/zacząłem się awanturować i tego, co widzę, że niejednokrotnie bym ludziom powiedział, ale hamuję się.

O ironio, nawet z dobrymi rzeczami się hamuje, choć to też dziwne. Np. chciałbym bez problemu powiedzieć komuś przechodząc obok, że ma ładne oczy. Ale wiem, że może to być różnie odebrane.

Generalnie zagaduję do ludzi w sposób niesztampowy i chyba czasem wprowadzam w konsternację. A czasem często nie wiem, jak to dalej pociągnąć.

Odpowiedz