Forum dyskusyjne

RE: Psychoterapia zrujnowała mi życie

Autor: wloka   Data: 2022-06-17, 17:02:44               

Klient terapeuty jest trochę jak dziecko. Trochę testuje, trochę sprawdza. Robi się to nieświadomie i tym bardziej im jesteś młodszy...i dziecko czasem trzeba zmobilizować, czasem zdyscyplinować, a czasem o nie zawalczyć i się z owym dzieckiem skonfrontować. Dzieciaki tak na prawdę chcą i potrzebują granic, choć może się wydawać że idealnym rodzicem jest rodzic z nastawieniem permisywnym, czyli schlebiający dziecku i spełniający dziecka zachcianki. A dziecko jak każdy człowiek chce maksymalizować przyjemność i minimalizować ból, cierpienie.

Takie rodzicielstwo jest formą porzucenia i egoizmu. Tak samo może postępować terapeuta...pod przykrywką "trzeba dać przestrzeń" "nie można ingerować" itd..Można się schować na wiele sposobów przed problemem i nie ma w tym nic dziwnego.

Dziwne jest wymaganie od obcego człowieka czegoś innego. Bo terapeuta to obcy człowiek i wcale nie ma w sobie więcej empatii niż zwykli ludzie i wcale ludzkości nie lubi bardziej niż zwykli ludzie...ale zwykłym ludziom się wciska kit, że terapeuta to jakiś jak to tutaj ktoś na forum pisał "emocjonalnie stary wyga" i nie wiadomo co. To są zupełne i dokumentne brednie.

No i mi było oczywiście łatwiej schować się przed lękiem i poświęcić terapii bo to było właśnie takie prymitywne minimalizowanie cierpienia i maksymalizowanie zysków. Jednak po paru tygodniach sam zauważyłem, że coś jest nie tak i to co mówiłem to była forma pytania "co powinienem zrobić i jak się zachować". No i terapeuta najnormalniej w świecie po prostu problem zlał. Zlał mnie i do tego to się sprowadza. Czy z braku charakteru, czy z chęci zysku, czy chęci poprztykania się z "ciekawym/dziwnym przypadkiem" ...ale w taki miękki, prozaiczny sposób nie zrobiono dla mnie tego co powinno się zrobić. I nie ma w tym niczyjej w sumie winy. No chyba że psycho biznesu, który opowiada że w tych gabinetach są podekowani ludzie, którzy czekają żeby tobie pomóc.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku