Forum dyskusyjne

RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

Autor: Tuluzka   Data: 2020-02-12, 13:43:52               

Bezogonka
"Mężczyzna sam siebie kastruje obciążając kobietę."

Obawiam się ,że ci mezczyzni zostali już wykastrowani na etapie dzieciństwa, a niektórym mężczyznom po prostu łatwiej jest obciążyć kogoś ,niz samemu zmierzyć się z problemem i zmienić(to samo dotyczy kobiet ,"żeby nie było ";)))

"Cały ten ambaras z kastracją mężczyzn nie dotyczy ani świadomej,inteligentnej kobiety,ani dokładnie takiego mężczyzny."

A jakim cudem ona/on ma się stać nagle takim świadomym,inteligentnym, pewnym siebie i swojej wartości człowiekiem ???

"Odcinając się od oczekiwań,pozwalasz kochać cię takiego jakim jesteś w danej chwili(miejscu na drodze życia)."

To nie takie łatwe,a droga nie taka prosta ,bo żeby móc się odciąć, musimy najpierw przejść długi proces zmian, który nie dość ,że jest bardzo trudny, to jeszcze nigdy nie dzieje sie z dnia na dzień ,musi trwać w czasie , nawet latami (oczywiście to zależy od przebytych traum i charakteru jedostki )
To jest właśnie proces dojrzewania ,który zazwyczaj jest tyle bolesny co intymny, a możemy go osiągnąć tylko dzięki dogłębnemu wglądowi we własne ograniczenia i często niezbedna jest do tego długoletnia psychoterapia .

A co człowieka moze skłonić do tak trudnej drogi ?

No właśnie, drugi człowiek ,owo lustro, jest dla tego dojrzewania niezbędne ,bo wydobywa na powierzchnię wszystkie te braki i niedociągniecia ,bez uświadomienia których nie jesteśmy w stanie się zmienić .

Mało tego im trudniejsze wiążą się z tym człowiekiem doświadczenia ,tym większą stanowią one dla nas wartość ,bo poszerzają naszą świadomość ;)))

Dlatego unikanie zmierzenia sie z własnymi demonami, zrzucanie winy (tu na kastrujące kobiety) niestety będzie tylko uwsteczniał ten proces ;(((

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku