Reklamy
Gorące wiadomości
Jak być dobrym tatą? - radzą naukowcy w Dzień Ojca
Uczeni dyskutowali o tym w ubiegłym tygodniu podczas Narodowego Forum Ojcostwa na Uniwersytecie w Maryland.
Najnowsze badania potwierdzają, że zwykłe, codzienne czynności wykonywane razem z dzieckiem odgrywają większą rolę w tworzeniu autorytetu ojca niż okazjonalne gesty, jak np. podarowanie samochodu na osiemnaste urodziny. Ale uwaga, zapracowani ojcowie - za niektóre czynności można zdobyć u dziecka więcej punktów, niż za pozostałe!
Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Północnej Dakoty ustalili na podstawie obserwacji kilkuset rodzin i szczegółowych wywiadów z ojcami, że dzieci najbardziej doceniają u swoich ojców aktywność rekreacyjną: biwakowanie, spanie pod namiotem, udział w zawodach czy grze w piłkę. - Dzieci też chętniej bawią się z tatą niż z mamą np. w gry słowne - mówi kierujący badaniami prof. Sean Brotherson.
Robić coś wspólnie, nie tylko rozmawiać - to właśnie jest klucz do sukcesu w przebywaniu z dzieckiem. - Nawet dziewczynki wolą posiedzieć z tatą przy ognisku, a nawet złapać rybę, niż tylko gadać - dodaje Brotherson. Warto też pamiętać, że duże znaczenie ma czas spędzany z dzieckiem bez uczestnictwa innych członków rodziny - szczególnie nadopiekuńczego wzroku matki. Wtedy kontakty z synem czy córką mają zupełnie inny wymiar. Nawet zapracowany styl życia i rodzinne huragany, jakie przetaczają się czasem przez dom, nie są w stanie ich naruszyć.
Ale życie malucha to nie tylko zabawa. - To w dużej mierze od taty zależy, czy dziecko będzie chętnie chodziło do szkoły i miało dobre stopnie - twierdzi Robin Palkovitz z Uniwersity of Delaware. - Nasze badania pokazują, że dzieci znacznie lepiej sobie radzą w szkole, jeśli ich ojcowie biorą czynny udział w szkolnym życiu: chodzą na wywiadówki, odrabiają z nimi lekcje itd. Dzieci bardziej wtedy lubią szkołę i osiągają w niej większe sukcesy, rzadziej też czują się odrzucone przez rówieśników.
Niestety ojcowie nie doceniają swego wpływu i nie garną się do wspierania dziecka w nauce - w tej dziedzinie matki są dwa razy bardziej zaangażowane od nich. Co ciekawe, zaangażowanie ojca w aktywność szkolną dzieci daje lepsze efekty w przypadku córki niż syna. Badania pokazują, że dziewczynki wspierane przez tatę lepiej się uczą, mają lepsze stopnie, chętniej uczestniczą w zajęciach dodatkowych i mają mniejsze trudności w robieniu kariery zawodowej.
Matki chętnie widziałby także ojców zachęcających dzieci do prac domowych, ale cóż, oni sami niechętnie zniżają się do takich obowiązków. Warto się jednak przemóc, bo gdy ojciec mówi: "spójrz: każdy ma w domu jakaś pracę. Czasami ja też zmywam i gotuję", to dla dorastającego syna znaczy to o wiele więcej niż wszystkie prośby matki o wyrzucenie śmieci czy posprzątanie pokoju. I jeszcze jeden przykład, gdy ojcowie mogą wnieść wiele do związku w sytuacji zazwyczaj przydzielonej mamie - kiedy dzieci są chore lub niespokojne. Warto poświęcić im wtedy czas, bo kontakcie z tatą zaspokajają inne potrzeby, niż przytulając się do mamy.
Jak długo dziecko potrzebuje bliskości taty? Najczęściej przez całe życie, choć ojcowie często nie mają o tym pojęcia. - Z naszych badań wynika, że ojcowie zbyt szybko starają się uniezależnić swoje dzieci - twierdzi dr Michael Ferrari z Uniwersity of Delaware. - Często uważają, że ich 16-18 letni syn już nie potrzebuje opieki, że jest dojrzały. I starają się traktować go jak osobę w pełni dorosłą. A to jednak za wcześnie - dodaje naukowiec.
Źródło: Gazeta.pl
Zobacz więcej wiadomości
Żaden Czytelnik nie napisał jeszcze swojego komentarza. Napisz swój komentarz