Reklamy
Gorące wiadomości
Badacze: wykształcenie twoich sąsiadek wpływa na to, ile masz dzieci
Liczba dzieci danej kobiety zależy bardziej od średniego poziomu wykształcenia lokalnej społeczności, w której żyje kobieta, niż od jej indywidualnego poziomu wykształcenia - twierdzą naukowcy z University College London oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Wyniki badań polskich i brytyjskich naukowców opublikowano w najnowszym numerze czasopisma Proceedings of the Royal Society B. Od strony polskiej badaniami kierowali badacze z Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum.
Dr Heidi Colleran, prof. Grażyna Jasieńska, dr Ilona Nenko, dr Andrzej Galbarczyk i prof. Ruth Mace zebrali informacje od blisko dwóch tysięcy kobiet mieszkających w 22 miejscowościach z powiatu limanowskiego w woj. małopolskim.
Zespół antropologów z Londynu i Krakowa pokazał, że lokalna społeczność może wpływać na podejmowane przez kobiety decyzje o liczbie rodzonych dzieci. - "Od lat wiadomo, że wykształcenie kobiety jest kluczowym czynnikiem wpływającym na liczbę rodzonych przez nią dzieci. Nasze badania pokazały jednak, że ważniejszy od indywidualnego poziomu wykształcenia kobiety jest średni poziom wykształcenia w społeczności, w której kobieta żyje" - wyjaśnia dr Heidi Colleran z Londynu, która przez blisko rok mieszkała w Limanowej i współpracowała z naukowcami z UJ.
Dotychczas wiadomo było, że statystycznie rzecz biorąc słabo wykształcone kobiety mają więcej potomstwa od lepiej wykształconych, co wynika przede wszystkim z tego, że te ostatnie na ogół później rodzą dzieci i częściej są aktywne zawodowo.
Jednak z badań w powiecie limanowskim wynika, że kobiety z niższym wykształceniem, które mieszkają w sąsiedztwie kobiet lepiej wykształconych rodzą mniej dzieci niż można było się tego spodziewać. - "Gorzej wykształcone kobiety przejmują preferencje dotyczące liczby dzieci od swoich lepiej wykształconych sąsiadek, zupełnie jak w przysłowiu o wchodzeniu między wrony" - wyjaśnia dr Galbarczyk.
Jak zauważa prof. Jasieńska, wyniki polsko-brytyjskich badań sugerują, że to właśnie czynniki społeczne bardziej niż ekonomiczne mogą znacznie przyspieszać obserwowane zmiany demograficzne. - "Takie społeczne mechanizmy mogłyby być potencjalnie wykorzystane również w działaniach na rzecz zwiększenia liczby rodzących się dzieci" - podsumowuje prof. Jasieńska.
W demografii od lat znane jest zjawisko zwane transformacją demograficzną. Polega ono m.in. na tym, że wraz z postępującym rozwojem gospodarczym kobiety rodzą coraz mniej dzieci. Nie do końca jest jednak jasne, czy i w jakim stopniu zmiany te są spowodowane czynnikami ekonomicznymi lub społecznymi.
Badacze wskazują, że na spadek dzietności w danej populacji wpływa wiele czynników, w tym m.in. wzrost wykształcenia kobiet, coraz późniejsze zawieranie małżeństw oraz zmiana wzorów prokreacyjnych, np. podwyższenie wieku kobiety rodzącej pierwsze dziecko.
Opublikowano: 2014-03-01
Źródło: PAP - Nauka w Polsce
Zobacz więcej wiadomości
Żaden Czytelnik nie napisał jeszcze swojego komentarza. Napisz swój komentarz