Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Zazdrosc i ewolucja

Autor: kamal   Data: 2007-01-19, 12:01:16               

Hej.Przeczytalam ten artykul,bardzo ciekawy i...okazuje sie,ze jestem zaborcza kobieta.
Myslalam wczesniej,ze jestem tylko zazdrosna o mojego partnera,ale tak nie jest.Kurcze berdzo chcialabym to zmienic,nie ranic go,zeby nie czul sie jak na smyczy,ale jak ja mam to zrobic?
Tlumic w sobie zaborczosc nie wchodzi w gre,bo predzej czy pozniej wybuchne...
Uswiadamiam sobie powoli co bylo powodem wielu spiec w moim zwiazku.
U mnie sie to przjawia tym,ze chce go miec wylacznie dla siebie,czuje sie ciagle zaniedbywana przez niego(dlugo jest poza domem)
Nie chce byc wredna partnerka,ale mam pewne potrzeby,oczekiwania i chyba moj partner powinien w jakims stopniu je spelniac,czy tak?
Ponoc zaborczosc wynika z niskiej samooceny,nie wierzymy w uczucie partnera itp
Ja mam z tym problem(kiedys tu pisalam o tym)
Staram sie lubic siebie,robic co lubie nawet sama,ale teraz mam kolejny problem-zaborczosc.

Jak mam ja tlumic w sobie?
Ja juz nie wiem co mam robic,mam metlik w glowie...

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku