Forum dyskusyjne

RE: Co tu chodzi? Lustro

Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-08-04, 20:32:24               

Mimbla, ciesze sie ze sie cieszysz ze ja sie ciesze:))

Ja, to sie przede wszystki ciesze ze to nie jednak ja, mam za miekkie serce :))
Juz wyjasniem.
Kupno tego psa, nie bylo spontaniczna dezyzja.
Przegladalismy takie odpowiednie rasy dla nas, bo po rozmowie z behawiorysta od psow, wiedzielismy ze adopcja ze schroniska nie jest dla nas ani dla psa dobra.
Wiec, w gre wchodzil pies z uznanej hodowli, czyli z papierami i rodowodem uznanym .
Zadne tam "klubowe".
I niby duz przeczytalismy, rozmawialismy z weterynarzem i behowiarysta, to juz po rezerwacji szcuzeniaka spotkalam sie z krytyka tej rasy:(
Ze nie powinna byc dopuszczana itd:(

Mam Cavalier King Charles Spaniel.
Ale, takiego czarno bilalego:))

I tak, czas z nim to MOJ CZAS, noooo wiem egoistka moze jestem, ale pies wyglada na szczesliwego:))

A co do tego miekkiego serca, to jak zapadla decyzja o psie, to bylo ustalone i zpomaca specjalisty zatwierdzone ze:
Ma spac w kojcu.
I wiele innych rzeczy.
Wiec, przyszla piewsza noc, wczorej, piesek poszedl na spacerek, wczesniej dostal jedzonko i do kojca legowisko, miske wody, zabawki, kocyk z zapachem mamy i male ucho swini.
I zaczelo sie....
Piszczal, podszczekiwal, skowyl......
Mi serce pekalo, wiec siedzialam przy kojcu....
Pozniej znow poszlam do lozka i znow wycie, piski i skowit...
Az tu slysze jak Zbyszek mowi "ok, dzis wygrales, ale jutro to..."
I spal z nami w lozku:))))
Jak dobrze ze to nie ja sie ugielam, ze bylam twarda...jak Roman Bratny:)))Ale, rano sie poryczalam, bo moj kot zawsze spal mi nad glowa i jak sie obudzilam DJ, bo tak na niego wolamy, tez byl nad moja poduszka.

Troche zasmiecam watek?
Nooooo, wybaczcie:)
Ale, jak widac nawet z psem trudno postepowac "jak trzeba":)))








Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku