Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Przyjaźń z terapeutką, powiedzieć wprost ?

    Autor: Jedwabna   Data: 2022-09-01, 20:17:34               Odpowiedz

    Witam, mam 35 lat, kobieta, rok temu poznałam terapeutkę, z którą rozmawiałam kilka razy w kryzysie, nie była to jednak typowa terapia. Później od czasu do czasu rozmawiałyśmy przez tel. Głównie z mojej inicjatywy, ale ona często wspominała, że myśli o mnie i ma duży sentyment. Nie mam prawie przyjaciół a ta osoba sprawiła wrażenie mojej wręcz bratniej duszy, nie wiem czy to efekt jak często bywa "przeniesienia", raczej nie, ale bardzo pomogła mi, głównie swoimi radami, uważam ją za bardzo mądrą i pomocną osobę, chciałabym spróbować się z nią zaprzyjaźnić. Czy powinnam jej o tym powiedzieć ? Nie bardzo wiem jak, ogarnia mnie wstyd.



    • RE: Przyjaźń z terapeutką, powiedzieć wprost ?

      Autor: Anielaa   Data: 2022-09-01, 20:59:47               Odpowiedz

      Jak najbardziej powiedziec. Nie badz mi zla, ale prawie wszyscy by chcieli sie zaprzyjaznic z terapeutka :)
      Nie zapominaj, ze ona ma swoje zycie po pracy, a tylko z dobrego serca odbiera jeszcze telefony od pacjentow.



      • RE: Przyjaźń z terapeutką, powiedzieć wprost ?

        Autor: Calmi   Data: 2022-09-02, 08:46:59               Odpowiedz

        "prawie wszyscy by chcieli sie zaprzyjaznic z terapeutka"

        Masz rację Aniela prawie ;))))

        Tak się składa ,że ja przyjaźniłam się przez lata z psychoterapeutką i nie była to nigdy relacja zawodowa, ale przekonałam się jak wielką pokusą była dla niej chęć wykorzystania technik, zdobytych umiejętności i narzędzi do manipulowania drugą osobą w celu uzyskania osobistych korzyści :(((przykre, ale prawdziwe ;)))

        Szkoda ,bo skąd inąd to b wartościowa, niezwykle inteligentna osoba, ale jej zachowanie podważyło w ogóle istotę przyjaźni i tworzenia bliskich relacji, ponieważ zaczęłam postrzegać ją jako osobę dwulicową .



    • RE: Przyjaźń z terapeutką, powiedzieć wprost ?

      Autor: Calmi   Data: 2022-09-02, 08:32:59               Odpowiedz

      Jedwabna
      "Później od czasu do czasu rozmawiałyśmy przez tel. Głównie z mojej inicjatywy, ale ona często wspominała, że myśli o mnie i ma duży sentyment. Nie mam prawie przyjaciół, a ta osoba sprawiła wrażenie mojej wręcz bratniej duszy"

      Terapeuta zwłaszcza na początku relacji terapeutycznej ma za zadanie stworzyć takie wrażenie, żeby zyskać zaufanie pacjenta i ułatwić mu otworzenie się.

      Nie znasz tej osoby. Nie wiesz kim tak naprawdę jest,jakim człowiekiem. Znasz ją krótko i tylko od kontrolowanej przez nią strony/roli jaką Ci przedstawila. Nie wiesz jak zachowuje się w prywatnych, czasem trudnych sytuacjach, prawda ?

      Nie możesz także wykluczyć, że ona mówiła tak ze względów czysto komercyjnych, acz nieczystych intencji (manipulowała, aby zachęcić Cię do korzystania z jej usług).

      Za często zapominamy, że terapia(tu zakładam ,że to prywatna-odpłatna) to także, a może dla niektórych to przede wszystkim biznes, a nie każdy terapeuta jest w pełni etyczny oraz kieruje się wyłącznie dobrem pacjenta, on ma swoje potrzeby finansowe i to może być jego priorytetem, nie zaś chęć pomocy, czy zaprzyjaźnienia się z pacjentem i nie możesz tego absolutnie wykluczyć.

      Przykłądem takiego zachowania może być historia opisana tu na forum przez niejakiego Wloka .