Forum dyskusyjne

RE: Powrót po zdradzie

Autor: o0okamilcia93o0o   Data: 2022-08-07, 22:57:27               

Tylko najgorsze w tym wszystkim jest to że chęci są ogromne ale ciężko wcielić je w życie. Dla przykładu. Spotykamy się spędzany razem czas jest super, nagle przychodzi taki moment że ex partnera tak z nienacka łapie smutek złość żal gniew, wszystko mu wraca i się przypomina. Za chwilę znowu jest okej. I takie napady przygnębienia łapią go bardzo często. Mnie również boli to co robił przez dwa lata ale będąc z nim tak jakby o tym zapominam nie pamiętam nie mam takich napadów doła i smutku. Podejrzenia i brak zaufania owszem ale spędzając razem czas zapominam o wszystkim. Dodam jeszcze że jego stany nasilają się również przez to rodzina ciągle kładzie mu na głowę że ma zerwać ze mną kontakty, nie akceptuja tego że się spotykamy i nie chcą żebyśmy do siebie wrócili a druga sprawa jego wyjazdy w trasę (jeździ na ciężarówce) to katorga. Praktycznie wtedy nerwy i kłótnie przez telefon są codziennie.
Nie wiem jak przeskoczyć tę sytuację, czy więcej spędzanego czasu razem coś pomoże, czy może ponowne zamieszkanie razem, a może odcięcie się od siebie na miesiąc dwa całkowicie (chociaż były próby zerwania kontaktu. Trwały one Max 2 dni bo zawsze któreś się odezwało z symbolicznym "miłego dnia" lub "jak minął dzień") tak naprawdę obydwoje nie jesteśmy w stanie bez siebie funkcjonować ale przerasta nas ta cała sytuacja. Coś na zasadzie razem źle bez siebie jeszcze gorzej...

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku