Forum dyskusyjne

RE: Dorosłe dzieci a nasze życie.

Autor: Calmi   Data: 2022-07-31, 11:11:53               

Madziu, suszysz mu głowę od lat, a to przynosi tylko odwrotny efekt . Powiedziałaś o co Ci chodzi i wystarczy . Zastanów się ,czy jesteś w stanie zaakceptować ten związek na jego warunkach ?

Ja na Twoim miejscu odpuściłabym (wyrywacie sobie tego faceta jak kury dzdżowniczke) a on czuje się niezastąpiony.

Puść go wolno, może kiedy poczuje, co stracił to się zastanowi i zmieni zdanie ?
Może one zorientowawszy się,ż e nie muszą już walczyć o tatusia, także odpuszczą i zajmą się własnym życiem ?

Jeśli on nic nie zrobi tzn , że tak naprawdę nie zależy mu na tyle na Tobie, żeby Cię uszczęśliwić, że "dobro" swoje i córek stawia na pierwszym miejscu.

Ale to Twoje wybory i decyzja, co dalej ...

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku