Forum dyskusyjne

RE: Toksyczna miłość przez internet. Aktywny......

Autor: Calmi   Data: 2022-07-12, 15:00:20               

Lustereczko
Można marnować swoje życie na milion sposobów, ale ważne, żeby być tego świadomym, akceptować ten fakt . Tymczasem uwielbiamy wpychać się na siłę tam gdzie nas nie chcą , biorąc za dobrą monetę NASZE zainteresowanie ...

Noo przecież on musi wreszcie mnie zauważyć, ja mu przecież tak dobrze życzę i zrobie dla niego wszystko i kocham go, wiec uchronie go od tej "jędzy" choćbym miała trupem paść itp imaginacje ;)))

On tymczasem b dobrze widzi tę naszą belkę ...sek w tym,ze nie jest nią kompletnie zainteresowany, bo kłoda w oku potencjalnej tyle wyimaginowanej, co niedostępnej i doskonałej "desce-Teresce" bardziej go kręci... ;)))

I tak to się zazwyczaj kręci , kiedy "dziedziczymy" złe wzorce (tu zazwyczaj brak pełnej rodziny i/lub brak wystarczającego zainteresowania jednego lub obydwu rodziców), a zatrzymać tę karuzelę rzadko komu się udaje - padamy, ale nadal biegniemy za tą ułudą (nie)spełnienia , potrzeby bycia bezinteresownie przez kogoś pokochanym ...


I tak nam schodzi na naprawie innych, świata ...
Dłubiąc zawziecie w cudzym oku w poszukiwaniu nic nie znaczącego źdźbła , zazwyczaj pomijamy to co w naszym życiu najważniejsze ,czyli siebie ;(((

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku