Forum dyskusyjne

RE: Czy ja przesadzam?

Autor: mrrru   Data: 2022-10-10, 21:22:18               

Calmi, to kwestia ilości. I zdolności podniesienia się po każdym upadku.

Świat jest, jaki jest - skoro wyewoluował do tego stanu, to znaczy, że ten stan jest chwilowo optymalny. Jeżeli ktoś wierzy w Zeusa, to może też ufać, że taki jest plan i tak jest dobrze.

To, jak go odbieramy zależy od nas samych. Z jakiegoś powodu ludzie mają tendencje do przyswajania dość bolesnych perspektyw. Jak chociażby Verona. A wiesz, że to wszystko zależy - jak się na coś patrzy.

Ostatnio przewinęły się przez sieć artykuły z eksperymentem na myszach, którym zapewniono optymalne warunki rozwoju. Widać, że to, co się nam wydawało optymalne doprowadziło do wyginięcia populacji. A my właśnie do takich warunków dla siebie dążymy. Ciekawe, nie?

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku