Forum dyskusyjne

RE: Czy ja przesadzam?

Autor: verona1986   Data: 2022-08-15, 16:46:02               


Drodzy...

Pogodziliśmy się z moim facetem.
Długo i spokojnie rozmawialiśmy.
On powiedział co czuje, co go boli.
Ja to samo.
I jasno powiedzieliśmy sobie jakiego wsparcia potrzebujemy.
Tak żeby każdy wiedział co ma robić.
Zobaczymy jak to będzie.................

Dziś była taka sytuacja, że on był w drugim pokoju, ja akurat przechodziłam i słyszę jak rozmawia z mamą przez telefon, jak usłyszał moje kroki to powiedział: muszę kończyć bo już przyszła.

Co byście pomyślały sobie o tym?

Dodam tylko, że on rzadko się gdzieś chowa z telefonem, zazwyczaj przy mnie rozmawia z matką, normalnie przy mnie do niej dzwoni.


Te trzy wolne dni upłynęły mi nawet nienajgorzej.
Odpoczęłam, wyciszyłam się, pobyłam sama ze sobą, sprawiłam sobie małe przyjemności.

Calmii Ty wiesz co napisać żeby mi łzy cieknąć zaczęły prawda? ;)
Łzy oczyszczające rzecz jasna.
Dziękuje Calmii.


Jutro do pracy.
Na samą myśl o pracy żołądek mi się wykręca i łapie takiego doła, że masakra. Od razu oczy pełne łez.
Nigdy nie czułam takiej niechęci do pracy.
Za dużo mnie to wszystko kosztuje.
Kiedy to się skończy?
Awans awansem ale chyba nie kosztem zdrowia?
Czy powinnam przemyśleć zmianę pracy?


Nie wiem czy to przez stres związany z pracą, ale ostatnio coraz częściej mam wysokie tętno (112) w stanie spoczynku. Leżę sobie spokojnie, nic nie robię, z nikim się nie kłócę ;) i czuję bicie własnego serca, takie mocne, takie kołatanie, i niepokój.
Biorę pulsoksymetr a tam tętno 112.
Przez te 3 dni miałam tak kilka razy dziennie.
Do tego ból głowy się pojawiał i nagłe osłabienie. Leżałam jak kłoda wtedy.

Ciśnienie mam w porządku (100/58).
Wczoraj leciała mi tylko krew z nosa. Dzisiaj to samo.

Powiedzcie mi, czy tłumione emocje, coś co duszę w sobie, albo coś co mnie martwi, coś o czym nieustannie myślę, coś co mnie boli - może dawać takie objawy somatyczne?



Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku