Forum dyskusyjne

RE: Czy ja przesadzam?

Autor: verona1986   Data: 2022-06-25, 21:47:12               

Nie wiem czy jest o czym opowiadać.


Przyszedł (zaznaczę że z kwiatami)

- jestem głodny, nie ma obiadu????

- jak sobie ugotujesz to będzie

- widzę, że dalej jesteś na mnie zła

- owszem


No i zaczęliśmy rozmawiać.

On:
Ja jak jestem na Ciebie zły to wygaduje rzeczy których potem żałuję, a Ty tak nie robisz.
Nigdy nawet w dużej złości nie powiedziałaś mi nic co by mnie bardzo dotknęło.
Potrafisz się opanować.
A ja nie potrafię.
Muszę nad sobą pracować.

Wiem że Cię zraniłem.
Przecież nie chciałem Cię skrzywdzić wiesz o tym dobrze.
Źle odczytałem Twoje sygnały.
Przecież takie sytuacje się wcześniej nie zdarzały, sama przyznaj.

Daj mi szansę.
Taka sytuacja się więcej nie powtórzy. Obiecuje.
Nie przekreślaj tego co już zbudowaliśmy.


itp itd


Kazałam mu zabrać swoje rzeczy i opuścić moje mieszkanie

Powiedział, że popełniam błąd.

Nie chciał wyjść.
Długo nie chciał.
Prosił tłumaczył przekonywał
Patrzył na mnie jak zbity pies.
Ale byłam nieugięta.


Zabrał rzeczy.
Powiedział, że to jeszcze nie koniec i wyszedł.

A ja sobie teraz siedzę sama.
Po cichu i po ciemku.


Tyle.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku