Forum dyskusyjne

RE: Epimeteusz-Prometeusz

Autor: TresDiscret   Data: 2022-06-15, 16:27:18               

Dla mnie opisane sceny z gabinetu są jak żywcem wyjęte z jakiejś durnej, amerykańskiej komedii, gdzie jednym z drugo- lub trzecioplanowych bohaterów jest świrniety terapeuta, mający większe problemy niż jego pacjent. :D

Proszę wybaczyć, że nie potrafię wczuć się w powagę sytuacji ;))

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku