Forum dyskusyjne

RE: Epimeteusz-Prometeusz

Autor: mimbla1   Data: 2022-06-13, 11:31:25               

Oups, cztery krótkie pytania, a z odpowiedzią trochę kłopot :)

1. Terapia w nurcie psychologii zorientowanej na proces indywidualna plus rok grupowej dla ofiar wykorzystania plus ileś tam warsztatów weekendowych pracy z emocjami.
2. Różne. Z takich co może są Ci bliskie to zdarzał mi się nader często totalny paraliż na tle lękowym w sytuacji, w której miałam się wypowiedzieć publicznie. Sytuacja - temat znam, mam coś do powiedzenia i totalna niemożność zabrania głosu. Po czym długotrwale (czasem tygodniami trwające) pretensje do samej siebie, czemu się nie odezwałam.
3. Z zastrzeżeniem, że co mnie pomogło nie gwarantuje , że komuś też pomoże.
Mnie pasowało to, że rozmowa z terapeutką była zbliżona formą do normalnej rozmowy, że terapeutka programowo nie byłą na pozycji dyrektywnej (wiem lepiej) tylko towarzyszącej czyli ogromna elastyczność, brak szufladkowania typu podręcznikowego i psycho- żargonu no i podejście ogólne takie, że "wszystko co się dzieje jest procesem w stanie ciągłej zmiany". Bardzo mi też podeszło to, że nie było w terapii nastawienia na "walkę z samym sobą celem dopasowania się do jedynego prawidłowego wskazanego z zewnątrz modelu" ale nastawienie na poznanie samego siebie. Takie bardzo akceptujące i luzujące napięcie w wymiarze ogólnym, atmosfera "nie muszę ale mogę". Ja w takim klimacie rozkwitam, zaczyna mi się chcieć i widzę sens robienia różnych rzeczy i to robienie wydaje mi się fajne a nie okropne, mam też poczucie, że to co robię robię bo chcę a nie dlatego ze muszę bądź powinnam czy też ktoś ma nade mną władzę i mi każe :)
4. Trochę za dużo by było pisania, na czym polega poprawa. Tak w skrócie maksymalnym - życie i funkcjonowanie przekształciło mi się z wyboistej drogi najeżonej niebezpieczeństwami i trudnościami, pełnej wrogów i zasadzek w coś w rodzaju wyprawy w nieznane, ciekawej i fascynującej.
A ja z osoby wiecznie albo walczącej albo uciekającej i praktycznie nie znającej innej opcji przeszłam na pozycję "wędrowca przez życie", wyluzowałam się bardzo.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku