Forum dyskusyjne

RE: Epimeteusz-Prometeusz

Autor: mrrru   Data: 2022-06-11, 11:36:35               

TD,

To trochę przypomina pacjenta, który przychodzi do lekarza i mówi, że "jak tu naciskam, to mnie boli". Lekarz na to "To proszę nie naciskać". :-)

Nie znam się na terapiach, ale wydaje mi się, że usunięcie przyczyny lęku może być jedną z metod na pracę z problemem. Nie zawsze grzebanie w otwartej ranie jest efektywne.

Kluczowe mi się wydaje "terapeuta powinien". Być może konsekwencje są takie, że 90% pacjentom to pomaga? Być może słuchanie pacjenta i podążanie za jego intuicją jest elementem terapii? Być może terapeuta nie był kompetentny?

Moja praktyka z lekarzami jest taka, że nie wszystko da się wyleczyć standardowym "Aspiryna, wapno i witamina C". Czasami procedura leczenia to zacznij od tego, jak nie zadziała to dodaj to, a jak dalej nie działa to zmień na tamto.

Jeżeli mam problem, idę do lekarza, dalej mam ten problem - tylko teraz to jest wina lekarza, że mnie nie uleczył. :-)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku