Forum dyskusyjne

RE: Perturbacje w związku - trzeźwe spojrzenie

Autor: mrrru   Data: 2022-06-08, 16:44:03               

fatum,
wyluzuj trochę. Perspektywa była wymyślona po to, żeby sprawdzić moją wątpliwość w sprawie szkodliwości tego, co czasami piszesz. Bo mnie to niespecjalnie wzrusza, ale chciałem sprawdzić, czy może ruszać kogoś. Otóż może. Przy okazji sprawdziłem te emocje, o których pisałem z Mimblą. I tyle tego testu. Było by fajnie, jakbyś to brała pod uwagę coś do kogoś pisząc. Inteligencja i empatia zobowiązuje. Mnie możesz pisać co Ci tam diabeł podszeptuje, jak chcesz.

Religia jest szkodliwa - w każdym razie dla postrzegania równouprawnienia i wartości kobiety. To nie moja wina, że Ewa uległa Szatanowi i zjadła ten owoc. :-)

Szkodliwość dotyczy nie tylko religii katolickiej, ale każdej. Prawdę mówiąc to jest to w Ewangelii napisane. Zobacz, co Jezus mówił o religijnych Żydach, o szabacie, czy o grzebaniu zmarłych. To wszystko tam jest, ale żaden ksiądz Ci tego nie wskaże. :-)

Kiedyś rozmawiałem o tym z takim w miarę ogarniętym księdzem i właściwie jedyne co ją broni, to tzw. element wspólnotowy, jak to określił. Tu się zgadzam - ale też koszty tego są dość wysokie. Ewidentnie masz z tym jakiś problem.

TD i Tuluzka to są bardzo mądre osoby i zamiast się wyzłośliwiać, mogłabyś czasem próbować zrozumieć, co piszą. Właściwie - to czemu jesteś na tym forum? Wydajesz się nie lubić mądrzejszych kobiet, a z chłopakami to wytrzymujesz kilka postów a potem zaczynasz podejrzewać o "bycie tu" z jakiś innych powodów, jakieś poprzednie nicki czy Zeus wie, co jeszcze. Odpowiesz, czy się wykręcisz?

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku