Forum dyskusyjne

RE: Żona nastawia syna przeciwko mnie

Autor: Calmi   Data: 2022-05-17, 16:21:38               

mruu
"Tak to widzę:

wiesz-puchatku-ja-to-wlasciwie-nie-lubie-prosiaczka-to-nie-jedz "

A ja tak :

O to właśnie biega, że ja tę tłustą wieprzowinkę z reguły lekkim truchtem "obchodzę" z daleka ;))))))

Problem w tym, że ta całkiem surowa świnka w menu stoi i sama do mojego gardła i to z nożem się pcha. Inne potrawy są dla mnie strawne, a niektóre nawet b dobre, ba one nawet nie muszą wylizywać ...mi talerza ,i ja tez na szczescie nie muszę ;)))

Powiedz mi zatem, dlaczego wg Ciebie mam wylewać wszystko jak leci do wiadra wraz z niechcianymi pomyjami ?

Ja wiem, że wygłodniałe głasków kotki, na co dzień whiskasem karmione, są łase na świnkę i każde niemal świństwo przełkną ,nie przejmując się, że innych od samego patrzenia na to ich obżarstwo mdli ;))))))

Tylko błagam Cię, nie narzekaj potem, że Ci brzuszek urósł i do lusterka strach spojrzeć, ok ? Uwierz mi - z boku wygląda to dość żenująco :(((


Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku