Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Czym jest wybaczanie?

Autor: Magdallenabann   Data: 2016-04-23, 18:32:53               

"...lecz Ty chyba masz na myśli zaakceptowanie i tych objawów, choroby, ucietej nogi?
W sumie racja, da się. Ale ta akceptacja to czułość i miłosć raczej do siebie i losu a nie manie w d."

Oczywiscie ze podstawa jest milosc, milosc ktora jest w nas i przede wszystkim odczuwanie jej do siebie.
Przeciez prawdziwe wybaczenie jest aktem woli i milosci, gdy sie ja czuje to wybaczenie przychodzi naprawde latwo....hmmmm gdy sie czuje milosc wlasna.
Czy to czasem nie jest "milosierdzie"?
Hmmmm....filozofuje znow;)
Wymuszenie wybaczenia, to slepa uliczka czy nawet niebespieczna sprawa, bo wlasnie wtedy zaczyna sie czlowiek "targowac" z wola i usprawiedliwia kata, probuje zapominac, bagatelizowac i staje sie bezbronnym na ponowne ataki...

"to znaczy chodzi mi tylko o to że czym innym jest wybaczenie a czym innym "manie" w d..."

Miec w du..pe = obojetnosc
Obojetnosc = brak jakichkolwiek odczuc.
A ja tu o uczuciach pisalam;)
Tylko, ze mym zdaniem w tym wypadku "miec w du..e", to brak uczuc negatywnych takich jak na przyklad chec zemsty itp.
Mieszam?

No pewno ze trudno "miec w du..e", gdy doskwiera to i owo...
Ale, wierze ze gdy sie siebie kocha, to doskwieranie miloscia wlasna uleczymy i wlasnie wtedy pojawi sie ta wszechmocna laska ze jak boginie, mozemy sobie pozwolic na bycie milosciowymi i wynioslymi szlachetnoscia:)))))
Przegielam z bogina?
Nieeeeeeee:))
Wtedy, mozemy byc Heroskami, Gladiatorkami i Markietankami!
To jest zycie, noooooo:))

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku