Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Czym jest wybaczanie?

Autor: violla   Data: 2016-04-22, 19:50:45               

Basti> Ja też mamy nie rozumiem i rządu nie rozumiem i szefa mojego... i co z tego? i masz racje z tym medalem ;), często wypomina, ze się poświeciła dzieciom i to jest ich obowiązek zając się nią. Kiedyś próbowałam uświadomić, ze tak nie jest ale nie trzeba pisać jak to się skończyło.
Właśnie mama nie ma żadnych znajomych, jest aspołeczna moim zdaniem, a lekarz wykrył u niej fobie jakąś społeczną. Pewnie, że mama będzie nadawać na każdego kto zły... każdy tak raczej robi i mnie to akurat nie dziwi.
Będę mieć ciężko i też zdaję sobie z tego sprawę.
Mama ciągle na coś choruje, a to wynik autodestrukcyjnego myślenia. Nie od dziś wiadomo, ze pesymista choruje ciężej i częściej oraz czuje się zawsze gorzej. Po wyjściu ze szpitala miała taka listę chorób, że w życiu większej nie widziałam... na prawie całej kartce A-4, nawet bym połowy tu nie wymieniła. Pogotowie nie przyjeżdża na każde zawołanie, tylko do poważnych chorób. A mama wtedy miała silną biegunkę, nie mogła nawet po stoperan wyskoczyć bo apteka daleko. Akurat biegunki miewa często z powodu chorych jelit.

Fatum> przybita do muru, jak mnie będzie stać to załatwię kogoś do opieki. Nie wypieram się tego ale czy mnie będzie stać??? Ty wiesz ile sobie bierze opiekunka? Ja wiem, znajoma mówiła i stwierdzam, ze ja nawet tyle nie zarabiam co chciałaby taka pełnoetatowa opiekunka.
Generalnie ... mamie zostanę tylko ja i w ostateczności mogę jej to przypomnieć ;). Co zrobi gdy nawet ja się wypnę? Z czasem mama musi to sobie uświadomić i spokornieć... chociaż... jeśli będzie taka jak jej matka, to nie wiem... :/ .

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku