Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Czym jest wybaczanie?

Autor: chellunia   Data: 2016-04-17, 14:04:18               


Myślałam kiedyś, że te pokłady wrażliwości powstały w nas z jakiegoś powodu. Może z powodu nadmiernego nasycenia się wokół nas toksyn, przed którymi jednak się bronimy.

Ale z czasem doszłam do wniosku,że chyba musimy pewną wrażliwość jednak dziedziczyć w genach.
I to też na podstawie obserwacji własnych dzieci.

Jasne,że ludzie nam często czynią zarzuty typu:
-gdybyś była taka dobra...
Czy dobry człowiek nie ma prawa postawić elektrycznego pastucha przed wilkiem?

Uważam,że ma. Ba, ma nawet święty obowiązek bronić tego dobra przed agresorem. Nie chcę być ani owcą ani wilkiem. A już tym bardziej barankiem ofiarnym.

Zawsze przytaczałam dzieciom ten przykład.Jasne,że popełniamy błędy. Wszyscy,jak jeden mąż. I wszyscy wybaczenia potrzebujemy.
Przytaczałam przykłady dzieciom. A sama dawałam się krzywdzić. A jak się postawiłam,usłyszałam:mamo to do ciebie nie pasuje.Pasuje,pasuje.Nie ma świętych.Chociaż,może się jeszcze nad tym zastanowię:):):)

Kiedyś myślałam"Boże, jak będą wyglądały wesela dzieci"?
Dzisiaj jest mi już wszystko jedno.Zatańczyć mogę"cudownych rodziców mam"w parze z ex.Tylko, jak ja zniese, te jego deptanie po palcach?:):)
Wybaczyłam, bo sobie poradziłam.
Raz mnie nerwy poniosły. Niech mi Bóg wybaczy:)ale nie żałuję,że to zrobiłam.
Ojcu wybaczyłam,bo było z nim coś nie tak.

Byli też i obcy. Ale oni nie mają dla mnie znaczenia. No może jeden? Gdyby żył,to bym mu wymierzyła dzisiaj sprawiedliwą karę,a tak Pan Bóg go sądzi.

Nie uważam,że Żydzi powinni wybaczyć oprawcom.Tego się wybaczyć nie da.No może tylko użyć rozumu i zaniechać odwetu.Ale to nie ma nic wspólnego z prawdziwym wybaczeniem z serca.

Także Dzika fajnie,że piszesz. Chętnie Ciebie czytam.
I zastanawiam się nad tym, co piszesz, w odniesieniu do własnej osoby. Pozdrawiam.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku