Forum dyskusyjne

RE: Nieopowiedziana historia..

Autor: APatia   Data: 2022-01-07, 22:03:39               

TresDiscret

To, że nie pisze o żonie oznacza wg mnie, że już dawno jej nie kocha.
Ale jednocześnie wcale nie oznacza że chce od niej odejść. Przecież to takie wygodne. To żona zajmuje się dzieckiem, domem itp. Ponieważ autor nie ma za dużo zajęć to ma czas na głupie pomysły.
Inna sprawa że i on nie wydaje się być emocjonalnie stabilny. Więc pod tym względem pasuje do Pani X.

Zostawiając żonę i dziecko będzie 'spalony' u znajomych i rodziny ale będzie szczęśliwy?z kochanką. Przynajmniej przez kilka chwil, bo przecież ona jest nieprzewidywalna. Prawdopodobnie szybko się nim znudzi i zostanie sam, przed tv, nikt mu piwa nie poda, skarpet nie wypierze, obiadu nie zrobi.
Wybierze żonę i dziecko - bo żona jest stabilna, nie zostawi go i się nim nie znudzi - to niezrównoważona kochanka wywinie mu numerek i zacznie być upierdliwa, zaborcza, zasabotuje jego związek. I wtedy żona go zostawi. Kochanka może go przyjmie, może nie.
Tak czy inaczej przegrał tą gierkę. Myślę że jest tego świadomy ale gdzieś tam tli się nadzieja, że jest inna opcja.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku