Forum dyskusyjne

RE: Nowy 2022r.

Autor: Adamos325   Data: 2022-01-04, 15:54:35               

Mogę Ci napisać Fatum - ale to już są rozmowy trochę prywatne, tak myślę ;) No dobra, niech Ci będzie jeszcze ten jeden raz...

Miałem trochę kłopotów - ale jak wiesz twardzi mężczyźni je pokonują ;) Planowałem obejrzeć inną sztukę, bardziej romantyczną, hiszpańską, z morałem - ale jak zatelefonowałem, dowiedziałem się o cenie na Sylwestra, to mimo dużych chęci, pomyślałem że muszę zrezygnować - z żalem w sercu. Ale potem doszedłem do wniosku - że upartym zawsze być też nie jest dobrze, może los i Bóg planuje dla nas dosłownie bardziej sylwestrową noc..
Więc zmieniłem teatr, sztuka już mi tak mniej mi pasowała - historyczna, szlacheckie zagrody i trochę polsko-rosyjskie ułomności, "Wiśniowy sad" Czechowa. Ale za to wcześniej i potem trafiłem w krainę baśni, nowoczesności i dobrej sylwestrowej zabawy... ;) Więc wrażenia były duże, poczułem klimat i nawet żal mi było odjeżdżać. Więc ogólnie wszystko się zrekompensowało, nawet z nawiązką - a pierwszy spektakl, mam nadzieję że obejrzę w innym terminie - bo jak już coś zaplanuję, to tak łatwo nie odpuszczam ;)

Aha, jeszcze co do przeciwności - jadą już w tamtą stronę, 4 km od domu, złapałem gumę :(( - więc znów byłem w rozterce, miałem spore opóźnienie. Ale skonsultowałem się z serwisem, tzn. bratem - i dętkę zdążyliśmy szybko jeszcze wymienić :)) Więc czasami upór jest też wskazany - bo inaczej wszystkie przeżycia by mnie ominęły... ;) Zostało by tylko zalewanie robaka za stołem - a przecież ten rok ma być barwny i podróżniczy... I tak go zacząłem :)) Godzina 24, Nowy Rok też przywitałem bawiąc się z młodzieżą :)) Więc następny Sylwester też może taki być - tylko jeszcze pełniejszy ;), pierwszy raz po prostu wszystkiego się nie przewidzi...

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku