Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Wydajemisie (35)
- Dlaczego lubisz mimblę1? Tylko szczer... (27)
- Boje sie (3)
- Nowy temat do dyskusji, zapraszam wszy... (17)
- Asystent zdrowienia (6)
- Czy mozliwa jest harmonia na forum? (198)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (916)
- Nieudane relacje partnerskie (12)
- Psychoterapia online na NFZ (2)
- Relacja z dziewczyną (12)
- Fajny ksiądz (17)
- Osobowość borderline i jej re... (46)
- Dziwne wewnętrzne blokady (2)
- Brak pracy, depresja, zniechęcenie (11)
- Czekać czy dać sobie spokój? (8)
- Zrażony do badań (1)
- Szpital, w którym jest psychoterapia z... (4)
- Kobieta po rozwodzie wiąże się z kobie... (2)
- Pokusa żeby nagrywać spotkania online... (2)
- Próba wybaczenia żonie zdrady, a jej z... (155)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Zapominanie wcześniejszych rozmów
Autor: Mefju Data: 2021-12-11, 16:06:20 OdpowiedzCześć!
Nawet nie wiem jak opisać sytuację, która mnie frapuje ale jakoś spróbuję.
Mając relacje z jakimikolwiek osobami, czy w to w rodzinie, w pracy, na studiach, nawet ze znajomą obsługą w sklepie, mamy w pamięci niejako zakodowane treści rozmów, tematy na które się rozmawiało, sprawy, które się poruszało, wydarzenia które się omawiało, kwestie, które się poruszało.
Jest to specyficzne 'portfolio' tematyczne, 'bank pamięci' relacji z daną osobą. Nie powtarzamy na nowo tych samych elementów w kolejnych rozmowach, a jeśli już, to nawiązujemy do nich w sposób na przykład 'wiem, że o tym rozmawialiśmy już ale...' lub' pamiętasz jak ostatnio mówiłem o...' itd.
Na studiach poznałem koleżankę, u której zauważyłem coś dziwnego - ona co jakiś czas poruszała te same kwestie w sposób, jakby mówiła o nich pierwszy raz, chociaż wcześniej już o tym rozmawialiśmy. Na przykład jednego dnia rozmawialiśmy o babciach, no i opowiedziała mi że ma 80-cio letnią babcię, która je surowe pokrzywy bo uważa że to zdrowe. fajna anegdotka, idziemy do przodu z naszym życiem. Wiemy już, że obydwoje mamy babcie, ja wiem że jej babcia je pokrzywy.
Mija jakiś czas, tydzień, miesiąc, i w trakcie zbliżonego tematu ona mówi 'Ja mam babcię, która ma 80 lat i je pokrzywy bo uważa, że są zdrowe'. Mówi to w sposób jakby mówiła mi to pierwszy raz i nie pamiętała, że poruszaliśmy tę jakże specyficzną kwestię. Z pierwszym razem, gdy się to wydarzyło to zrzuciłem to na karb faktycznego zapomnienia, wszystkim się zdarza. Ale potem sytuacja się powtórzyła z czymś innym i znów, i znów. W końcu powiedziałem jej że już mi to mówiła i spytałem dlaczego powtarza wciąż te rzeczy, odpowiedziała nerwowym, zmieszanym heheszkiem 'no wiem wiem pamiętam'. Poza tym była bardzo fajną kumpelą, imprezowaliśmy, spotykaliśmy się często, mieliśmy mnóstwo wspólnych tematów i była normalną osobą, poza tym jednym 'zgrzytem'
Całkiem niedawno poznałem kolegę, który ma dokładnie ten sam 'objaw'. Najświeższy przykład z dzisiaj - parę dni temu opowiadał mi o koleżance z pracy która zaszła w ciążę i gdy rozmawiali o jej planach, to wygadała się, że chciała odejść z firmy pół roku wcześniej ale szefostwo chciało ją zatrzymać i dali jej 1/3 podwyżki. No i wiadomo kumpel się wpienił i też zamierza prosić o podwyżkę ale to już dygresja.
Dzisiaj rozmawiamy o inflacji, podwyżkach, rosnących stopach procentowych, i kolega mówi mi, że w pracy ma koleżankę, która zaszła w ciążę i wygadała się, że pół roku wcześniej chciała odejść ale szefostwo dało jej 1/3 podwyżki żeby ją zatrzymać i on też chce. Dzień świstaka normalnie!
Mówię mu - stary, rozmawialiśmy o tym 3 dni temu i mówiłeś mi dokładnie to samo, a on na to 'no wiem wiem'. To dlaczego powtarzasz te rzeczy, i często Ci się to zdarza - pytam. On odpowiada zmieszany - no nie wiem..
Czy to jest jakiś objaw psychologiczny, neurologiczny, nie wiem logopedyczny? Z czym to może być powiązane? Znam tylko dwie takie osoby w życiu i jest to dla mnie ewenementem. Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim? Jest jakieś wytłumaczenie na to? W całkiem zdrowej, normalnej relacji z drugą osobą takie coś wywołuje u mnie spory dysonans poznawczy i wprowadza konsternację.
Wyszło przydługawo ale nie da się tego krótko opisać, dziękuję tym, którzy dotarli do końca i będę wdzięczny za jakieś podpowiedzi.
RE: Zapominanie wcześniejszych rozmów
Autor: TresDiscret Data: 2021-12-11, 16:40:17 OdpowiedzTo chyba norma.
Tzn. wielokrotnie mi się zdarzyło słyszeć nie pierwszy raz tę samą historię od tej samej osoby. Kiedyś mnie to dziwiło, później przestałam na to zwracać uwagę i czasem wspomnę, że już o tym słyszałam, innym razem ten fakt przemilczę. Ludzie są zabiegani, zaabsorbowani wieloma sprawami, rozemocjonowani sytuacjami, mają potrzebę wyrzucania z siebie myśli. Czasem nie pamiętają kogo raczyli konkretną opowiescią, czasem pamiętają, a mimo to i tak potrzeba gadania bierze górę.RE: Zapominanie wcześniejszych rozmów
Autor: Mefju Data: 2021-12-11, 20:56:09 OdpowiedzDzięki za odpowiedź.
No właśnie to nie jest zwykłe zapominanie z powodu zabiegania czy roztargnienia. Rozróżniam je bo i sam je popełniam lub zdarzają mi się one z innymi ludźmi ale nie w taki sposób jak w tych dwóch wyjątkowych sytuacjach. To jest nagminne i zważywszy na częste kontakty i w związku z tym w miarę niezakłóconą chronologię relacji, bardzo odstające od ogólnego standardu.RE: Zapominanie wcześniejszych rozmów
Autor: APatia Data: 2021-12-11, 21:47:30 OdpowiedzZgodzę się z Tres. Pewnie chodzi właśnie o zabieganie.
Starsze osoby z demencją lub z początkami Alzheimera też tak mają. Wtedy mówią coś idealnie tak samo jak kilka godzin wcześniej. Ta sama intonacja, słowo w słowo to samo, jakby pierwszy raz w życiu opowiadali historię.
Ja mam tak odkąd nabawiłam się problemów z tarczycą. Koncentracja siadła, pamięć też i zdarza mi się mówić to samo kilka razy ale jestem tego świadoma i nie denerwuję się gdy ludzie zwracają mi uwagę.RE: Zapominanie wcześniejszych rozmów
Autor: Mefju Data: 2021-12-12, 16:31:36 OdpowiedzDzięki za odpowiedź AP,
Współczuję tarczycy, jednocześnie jednak to już jest jakiś trop. Tarczyca może sporo namieszać.